Witaj Michal,

Tuesday, March 19, 2002, 5:46:14 PM, napisałeś:

MJ> "Adam F." <p...@s...com> writes:

>> > > Jedyne co wyniknie to to, że hieny cmentarne - pracodawcy pojadą jeszcze
>> > dalej
>> > > na wczasy, jeszcze droższym samochodem. I tyle z tego.
>> >
>> > OK... zostań pracodawcą... będzie Ci lepiej...
>>
>> Dokładnie... to samo chciałem napisać...

MJ> A najlepiej to już nic nie piszmy, bo po prostu są ludzie, którzy są zbyt
MJ> ciency, żeby ktoś ich docenił i zarazem zbyt słabi, aby samemu coś
MJ> zacząć. Obrona przez atak na 'klasę posiadaczy' to jedyna droga ucieczki,
MJ> dosłownie jak podczas rewolucji AD 1917 w Rosji. ;)
Twoje odpowiedzi są-jakby to nazwał mój były profesor"krótkie,głupie i
wulgarne"
Zrzycia wzięte..
rok 1992-po namowach Wielkiego Elektryka wziąłem sprawy we własne
ręce,oczywiście wziąłem kredyt na jakiś śmieszny procent chyba 12%po pół
roku spłacania automagicznie stopa procentowa wzrosła do prawie 60%
1993-aby spłacić kredyt wyjechałem do BRD-po nawiązaniu kontaktów z
firmą niemiecką-otwarła się możliwość podjęcia stałej współpracy-nie-
stety potrzebne było 2 kilogramy papierów z Ministetrstwa w tym limity
na legalną pracę w BRD.Był to okres rządów PSL/SLD nie udało się
ponieważ nie posiadałem gotówki na "wykupienie poparcia w celu
pozytywnego rozpatrzenia wniosku":)))kwota niebagatelna zaczynała się od
5 i miała parę zer:(
Moją umowę dostał dupek którego brat był organistą a on wielkim
działaczem kościelnym-ale to tak w ramach miłosierdzia.l
rok1997 wracam do kraju i zaczynam walczyć na własny rachunek:)))
początkowo zatrudniam się jako podwykonawca w POWAŻNYCH firmach-efekt
do tej pory nie jestem w stanie odzyskać pieniędzy za wykonane usługi
około 20Kzłotych-drobnostka:)
po takich doświadczeniach zaczynam być sobie sterem żeglarzem i okrętem
wykonuję prywatnie to co do tej pory robiłem jako podwykonawca-już na
starcie tracę około 60%rynku bo jest on opanowany przez w/w firmy i zero
szans na wskoczenie do tego sektora.Ale nic to myślę od
małych,prywatnych zleceniodawców łatwiej kasę odzyskać-życie koryguje
moją wiarę 5 spraw w sądzie o nie wywiązanie się z umowy-efekt około
17Kzłotych w plecy i kupa wyroków którymi mogę sobie d..podetrzeć bo US
nie respektuje a podatki mus płacić:)))
Tak więc gościu oszczędź sobie tych dywagacji,i opisz może czym się
zajmujesz jak do tego doszedłeś,ile dał Ci tata a ile sam własnymy
ręcami dokonałeś.
Mimo wszystko podziwiam polskich pracodawców-zresztą od początku jest
mowa o większości(niestety)nieuczciwych,ale nikt nie odbiera zasług tym
nielicznym,dla których człowiek na nich pracujący nie jest tylko
narzędziem.
PS>
Ostatnio jeden z tych UCZCIWYCH inaczej-przeprowadził mi wywód jak to
świat jest urządzony:)
że dużo gorzej jest takiemu który choćby przez chwilę miał dużo,a teraz
ma mało.Niż takiemu który g...ma,miał i będzie miał.
I sądząc z Twoich celnych odpowiedzi-Ty podpisujesz się pod tym dwoma
RĘCAMY.

--
Best regards,
darek mailto:h...@p...onet.pl



--

Określ Swoje potrzeby - my znajdziemy ofertę za Ciebie!
[ http://oferty.onet.pl ]

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.praca.dyskusje