Cześć - mialem rozmowe kwaflifikacyjną i czekam na odpowiedź - ma być w tym,
lub w przyszłym tygodniu. Sęk w tym, że z innej firmy już dostałem
odpowiedź - pozytywną - i muszę do końca tego tygodnia p-owiedzieć im CZY
TAK CZY NIE (oraz dać wypowiedzenie w obecnej firmie - aby do końca roku
dało się z tąd wyrwać (3 mce wypowiedz)).
Czy jest sens dzwonić do kadr do tej firmy, która jeszcze nie odpowiedziala
i poprosić o szybszą odp (negastyw lub pozytyw - chyba już wiedzą, co?:-))
Czy się na mnie nie "obrażą"? Jesli nie odpowiem pierwszej firmie do końca
tyg. to strace szansę u nich mając nadzieję że druga firma mnie zechce, ale
jest też opcja, że nie zechce i zostanę na lodzie, przy czym bardziej
chciałbym dostać się do tej 2 firmy :-)
Nie wiem czy moje rozterki są czytelne

Pozdr
Michał

--
"Heavy is good, heavy is reliable.
If it does not work you can always hit him with it."
Boris the Blade

Nie używaj maila, z którego postuję.
Pisz na c...@2...pl
ale najpierw usuń wszystkie cyfry z adresu.