Witam, najpierw przestawię sytuację moją. Pracuję w PKP Cargo od czerwca
2006, w tym czasie miałem kurs na manewrowego, miesiąc temu miałem egzamin na
manewrowego. Planuję w Grudniu odejść, z tej pracy. Okres wypowiedzenia mam
dwa tygodnie, czytałem tej grupie że należyć złożyć wypowiedzenia u sekretarki
albo wysłać listem poleconym. Jeżeli już złożę podanie to po dwóch tygodniach
jest rozwiązana umowa, czy pan dyrektor musi podpisać to wypowiedzenie. Do
tej pracy przyjeło się tylko 4 a miało być 20, ostatnio miałem dwa egzaminy, w
pierwszym egzaminie to według mnie nikt nie powinien zdać, a drugiego nie
było, dostałem kartkę że zdałem egzamin którego nie było. Widać tutaj że
pracodawcowi zależy na pracowników. Związku z tym pracodawca może odmówić
wypowiedzenia? Według mnie nie ma prawa odmówić.
Koledzy mówili mi że będę musiał zapłacić za kurs manewrowego, w umowie
w żadnym punkcie nic na temat kursu nie ma. Czy w tym przypadku mogę odmówić
zapłacenia za kurs?
Ostatnio skradziono mi ubranie robocze, trochę zostało. Ubranie te
dostałem i będę je musiał zdać. Jeżeli mi ukradziono to będę musiał za nie
zapłacić? Ukradziono mi z szafki która była zepsuta, fakt szafki zgłaszałem to
mojemu mistrzowi, mało co mistrz się tym faktem interesował.
Ostatnie pytanie, jeżeli zrobię błąd np w liście obecności zle się
podpiszę i w czasie kontroli, kotroler może dać mi karę np 50 zł? Ostatnio
koleżanka się pomyliła i zrobiła taki błąd, dostała po % Albo zle napiszesz w
dokumentach, bo musisz szybko iść w tory, to oni biorą np 100 %. .Czy takie
praktyki są dozwolone?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl