Witam grupowiczow

Mam pytanko.

Pewni moi znajomi chca sie zwolnic z firmy i zalozyc wlasna
firme o dzialanosci pokrywajacej sie czesciowo z profilem dzialalnosci
obecnej firmy.
Planuja podpisanie umowy spolki cywilnej w ostatnim miesiacu zatrudnienia, a
po wygasnieciu umowy o prace rozpoczecie dzialalnosci wlasnej firmy.

Czy sa jakies przepisy ktore utrudnialyby to ?
Zaznaczam ze nie podpisywali zadnej lojalki.

Prosze oswieccie mnie.

Szamanski

do góry

> Czy sa jakies przepisy ktore utrudnialyby to ?
nie.

pozdrawiam

romekk

do góry

Użytkownik "Szamanski" <k...@p...com.pl> napisał w wiadomości
news:bgeber$7b8$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Planuja podpisanie umowy spolki cywilnej w ostatnim miesiacu zatrudnienia,
a
> po wygasnieciu umowy o prace rozpoczecie dzialalnosci wlasnej firmy.
> Czy sa jakies przepisy ktore utrudnialyby to ?

Tak, nie funkcjonuje już coś takiego jak spółka cywilna.
Pzdr
Brodek

do góry

Użytkownik Brodek <B...@r...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bgefqn$js0$...@S...icm.edu.pl...
> Tak, nie funkcjonuje już coś takiego jak spółka cywilna.
> Pzdr
> Brodek

To jak toto sie nazywa jesli dwie osoby chca zalozyc wspólną firmę ?

Czy problemem jest nie istnienie spółki cywilnej, czy chodzi o moment
stworzenia - zarejestrowania firmy w urzędach -
w czasie wypowiedzenia. Uruchomienie następuje po rozwiązaniu umowy o pracę.

Pozdr.
Szamański

do góry

Użytkownik "Szamanski" <k...@p...com.pl> napisał w wiadomości
news:bgeh6e$qma$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik Brodek <B...@r...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:bgefqn$js0$...@S...icm.edu.pl...
> > Tak, nie funkcjonuje już coś takiego jak spółka cywilna.
> To jak toto sie nazywa jesli dwie osoby chca zalozyc wspólną firmę ?

Najbliższą do dawnej sc jest spółka jawna. To już jednak pewien kłopot.
Można też po prostu założyć dwie działalności gospodarcze. Problem w tym, że
wtedy wszystko stoi na zaufaniu (umowe z klientem, dostawcami podpisuje albo
jedna albo druga osoba) a jak ufać komuś, z kim zaczyna się biznes od
oszwabienia dotychczasowego pracodawcy?..

> Czy problemem jest nie istnienie spółki cywilnej, czy chodzi o moment
> stworzenia - zarejestrowania firmy w urzędach -
> w czasie wypowiedzenia. Uruchomienie następuje po rozwiązaniu umowy o
pracę.

Kwestia rejestracji to już sprawa zawartości umowy o pracę i ewentualnych
jej ograniczeń. Niezależnie od tego za nieetyczne uznaje się prowadzenie
działalności konkurencyjnej do obecnie prowadzonej.

Pzdr
Brodek

do góry

Użytkownik Brodek napisał:

> Użytkownik "Szamanski" <k...@p...com.pl> napisał w wiadomości
> news:bgeber$7b8$1@atlantis.news.tpi.pl...
[...]
>
>>po wygasnieciu umowy o prace rozpoczecie dzialalnosci wlasnej firmy.
>>Czy sa jakies przepisy ktore utrudnialyby to ?
>
>
> Tak, nie funkcjonuje już coś takiego jak spółka cywilna.
> Pzdr
> Brodek
>

[...]

Chyba jednak jeszcze funkcjonuje.



--
Borys Ivanowicz Gembon
www: http://www.gembon.prv.pl
e-mail: g...@o...pl

do góry

Użytkownik "gembon" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bgfinp$jv9$2@news.onet.pl...
> > Tak, nie funkcjonuje już coś takiego jak spółka cywilna.
> Chyba jednak jeszcze funkcjonuje.

Mowa o zakładaniu a wtedy nie funkcjonuje.
Za to jeszcze funkcjonują "stare"
Pzdr
Brodek

do góry

"Brodek" <B...@r...pl> wrote in message
news:bgeiee$qlg$1@SunSITE.icm.edu.pl...

> jej ograniczeń. Niezależnie od tego za nieetyczne uznaje się prowadzenie
> działalności konkurencyjnej do obecnie prowadzonej.

Czytałem znakomitą książkę "E-mailem z Doliny Krzemowej" Marka Hołyńskiego,
dokładnie opisywał on cykl kariery w amerykańskich firmach komputerowych na
wschodnim wybrzeżu. Najpierw jest kilka(naście) posad w różnych miejscach,
potem najczęściej założenie własnej, by realizować swoje pomysły w branży i
tematyce, którą zdążyło się poznać. I - jako norma - jest to społecznie
akceptowane. Konkurencja jest dobra. Wątpliwości może budzić co najwyżej
"wykradanie" na odchodnym klientów, których się obsługiwało.

Tomek Z.

do góry

problem w tym, że jest ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji i trzeba
uważać w sytuacji przez ciebie opisanej. Sama zbieżnośc dziedziny
działalności to mało ale np. te same metody, wzory itp. ??? Pozdrawiam
Użytkownik "Szamanski" <k...@p...com.pl> napisał w wiadomości
news:bgeh6e$qma$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik Brodek <B...@r...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:bgefqn$js0$...@S...icm.edu.pl...
> > Tak, nie funkcjonuje już coś takiego jak spółka cywilna.
> > Pzdr
> > Brodek
>
> To jak toto sie nazywa jesli dwie osoby chca zalozyc wspólną firmę ?
>
> Czy problemem jest nie istnienie spółki cywilnej, czy chodzi o moment
> stworzenia - zarejestrowania firmy w urzędach -
> w czasie wypowiedzenia. Uruchomienie następuje po rozwiązaniu umowy o
pracę.
>
> Pozdr.
> Szamański
>
>

do góry

Użytkownik "Tomek Zielinski" <t...@f...org.pl> napisał w wiadomości
news:bgg508$kgq$1@absinth.dialog.net.pl...
> > jej ograniczeń. Niezależnie od tego za nieetyczne uznaje się prowadzenie
> > działalności konkurencyjnej do obecnie prowadzonej.
> Czytałem znakomitą książkę "E-mailem z Doliny Krzemowej" Marka
Hołyńskiego,
> dokładnie opisywał on cykl kariery w amerykańskich firmach komputerowych
na
> wschodnim wybrzeżu. Najpierw jest kilka(naście) posad w różnych miejscach,
> potem najczęściej założenie własnej, by realizować swoje pomysły w branży
i
> tematyce, którą zdążyło się poznać. I - jako norma - jest to społecznie
> akceptowane. Konkurencja jest dobra. Wątpliwości może budzić co najwyżej
> "wykradanie" na odchodnym klientów, których się obsługiwało.

W wątku jest mowa o zakładaniu własnej firmy jeszcze w czasie pracy w
starej. To raz. Dwa to, że bardzo często te nowe firmy z Doliny Krzemowej
powstawały pracując miedzy innymi na rzecz swoich pracodawców jako ich
podwykonawcy i dalej rozwijajac się, szukając innych klientów.
U nas niestety najczęściej rzecz polega na podbieraniu klientów byłemu
pracodawcy..
Pzdr
Brodek

do góry