W firmie, w której administruję siecią komputerową podjęliśmy kampanię
antypiracką zmierzającą do całkowitego wyeliminowania nielegalnego softu na
komputerach pracowników. Ponieważ jednak za ewentualną "wpadkę" podczas
kontroli BSA/policji odpowiada personalnie zarząd i administrator sieci,
zastanawiam się nad możliwością podpisania przez pracowników stosownych
oswiadczeń/porozumień z pracodawcą. Każdy miałby zobowiązać się do
przestrzegania ustawy o prawach autorskich. W szczególności oświadczy, że
nie będzie instalował na swoim komputerze żadnych programów. Takie
oświadczenie byłoby podpisane po zinwentaryzowaniu zasobów komputera i
określeniu, jakie aplikacje są/mogą być na nim zainstalowane. Jak taki
pomysł (zalecany zresztą przez BSA) ma się do KP i innych przepisów, co w
praktyce ta drogą można wyegzekwować a czego się nie da. Mógłby się ktoś
podzielić swoimi doświadczeniami w tej sprawie?

Uwaga: crosspost, FUT: pl.praca.dyskusje
--
Marek

do góry

> Uwaga: crosspost, FUT: pl.praca.dyskusje

proponuje jeszcze pl.comp.networking - kiedys toczyla sie dyskusja na ten
temat, z tego co pamietam wiele administratorow potwierdzilo wowczas, iz w
ten wlasnie sposob sie ubezpiecza na wypadek "wpadki"

pozdrawiam

M<>S

do góry

Użytkownik "Marek" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:r85xejh38u8u.dlg@gazeta.main.com.pl...
>. Mógłby się ktoś
> podzielić swoimi doświadczeniami w tej sprawie?

Jesli pracownicy nie maja indywidualnych hasel do uruchomienia tylko im
przypisanego sprzetu, to moze byc problem z wyegzekwowaniem kar.
"Panie , ja sie na tym wogole nie znam, umiem uruchomic tylko Łorda i
napisac oferte, a wogole to mnie po pol dnia nie ma w firmie i wtedy wszyscy
wszystko moga zrobic z tym komputerem a ja nawet nei bede widzial"

Naturalnie mimo powyzszego, wspomniane oswiadczenia polaczone z informacja o
przewidzianych wyrywkowych kontrolach zgodnosci softu zainstalowanego z
ewidencyjnym , puszczeniem informacji o zainstalowaniu programu
monitorujacego wszelkie instalacje oraz danie do podpisu w tresci
oswiadczenia lub osobno pisma informujacego o przewidzianych konkretnie
karach dyscyplinarnych dla opornych powinno definitywnie zalatwic sprawe w
90% stanowisk.


--
pzdr. Krzysztof

## Szczecin - dlaczego pracodawcy jeszcze nie dzwonia do mnie?:##
##CV## http://kch.spec.pl ##
$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$
> Uwaga: crosspost, FUT: pl.praca.dyskusje
> --
> Marek


---
Outgoing mail is certified Virus Free.
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.677 / Virus Database: 439 - Release Date: 04-05-05

do góry

Użytkownik "Marek" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:r85xejh38u8u.dlg@gazeta.main.com.pl...
> W firmie, w której administruję siecią komputerową podjęliśmy kampanię
> antypiracką zmierzającą do całkowitego wyeliminowania nielegalnego softu
na
> komputerach pracowników. Ponieważ jednak za ewentualną "wpadkę" podczas
> kontroli BSA/policji odpowiada personalnie zarząd i administrator sieci,
> zastanawiam się nad możliwością podpisania przez pracowników stosownych
> oswiadczeń/porozumień z pracodawcą. Każdy miałby zobowiązać się do
> przestrzegania ustawy o prawach autorskich. W szczególności oświadczy, że
> nie będzie instalował na swoim komputerze żadnych programów. Takie
> oświadczenie byłoby podpisane po zinwentaryzowaniu zasobów komputera i
> określeniu, jakie aplikacje są/mogą być na nim zainstalowane. Jak taki
> pomysł (zalecany zresztą przez BSA) ma się do KP i innych przepisów, co w
> praktyce ta drogą można wyegzekwować a czego się nie da. Mógłby się ktoś
> podzielić swoimi doświadczeniami w tej sprawie?
>
> Uwaga: crosspost, FUT: pl.praca.dyskusje
> --
> Marek

Ja tez administruje siecia. U mnie rozwiazaliśmy ten problem przez audyt i
podpisanie przez userów oświadczenia ze taki to a taki soft jest na jego
kompie i za kazdy inny odpowiada juz user. Po audycie dostajesz spis softu
jaki masz na kazdej koncowce. Mozesz sprawdzic na co masz licencje a na co
nie (ewentualnie dokupjesz) inne wywalasz i tyle. Za audyt zapłacisz okolo
30...40 PLN za koncówke.

do góry

U nas, wszyscy użytkownicy poza administratorem i 3 innymi uprawnionymi mają
poblokowane uprawnienia do instalowania programów (pracujemy na Win NT,
2000, i XP) i problem z głowy. To rozwiązenia wprowadzono po tym jak
nastoletnia latorośl jednego z kierowników poinstalowała choć -co na
laptopie ojca.
Pozdrawiam
Paweł

do góry

"Leszek S." napisał(a):

> Ja tez administruje siecia. U mnie rozwiazaliśmy ten problem przez audyt i
> podpisanie przez userów oświadczenia ze taki to a taki soft jest na jego
> kompie i za kazdy inny odpowiada juz user. Po audycie dostajesz spis softu
> jaki masz na kazdej koncowce. Mozesz sprawdzic na co masz licencje a na co
> nie (ewentualnie dokupjesz) inne wywalasz i tyle. Za audyt zapłacisz okolo
> 30...40 PLN za koncówke.
jaka firma robila wam ten audyt?

--
roberts
c:\Program Files\Netscape\sygnatura.txt

do góry

Marek <m...@p...onet.pl> zapodał(a):
> W firmie, w której administruję siecią komputerową podjęliśmy kampanię
> antypiracką zmierzającą do całkowitego wyeliminowania nielegalnego softu na
> komputerach pracowników. Ponieważ jednak za ewentualną "wpadkę" podczas
> kontroli BSA/policji odpowiada personalnie zarząd i administrator sieci,
> zastanawiam się nad możliwością podpisania przez pracowników stosownych
> oswiadczeń/porozumień z pracodawcą. Każdy miałby zobowiązać się do
> przestrzegania ustawy o prawach autorskich. W szczególności oświadczy, że
> nie będzie instalował na swoim komputerze żadnych programów. Takie
> oświadczenie byłoby podpisane po zinwentaryzowaniu zasobów komputera i
> określeniu, jakie aplikacje są/mogą być na nim zainstalowane. Jak taki
> pomysł (zalecany zresztą przez BSA) ma się do KP i innych przepisów, co w
> praktyce ta drogą można wyegzekwować a czego się nie da. Mógłby się ktoś
> podzielić swoimi doświadczeniami w tej sprawie?

Ja z kolegą (ok. 80 komputerów) planujemy też spory "spis powszechny"
- w porozumieniu z kierownictem i pracownikami (zapowiedziany) audyt
- dokładny spis licencji, użytkowników
- spis SPRZĘTU
- spis SOFTU zainstalowanego
- podpis pracownika/pracowników i KIEROWNIKA komórki

Za każdy zainstalowany dodatkowo program odpowiada pracownik.

--
Dominik Siedlak (bachus)
bachus(@)irc(.)pl

do góry

> Ja z kolegą (ok. 80 komputerów) planujemy też spory "spis powszechny"
> - w porozumieniu z kierownictem i pracownikami (zapowiedziany) audyt
> - dokładny spis licencji, użytkowników
> - spis SPRZĘTU
> - spis SOFTU zainstalowanego
> - podpis pracownika/pracowników i KIEROWNIKA komórki
>
> Za każdy zainstalowany dodatkowo program odpowiada pracownik.

Fajny pomysł. A co chroni pracownika przed zainstalowaniem na jego konto
jakiegoś programu przez np. adminka?
Pracownik musiałby być niepełnosprawny umysłowo aby podpisać coś takiego.
Podpisać można odpowiedzialność za sprzęt, do którego TYLKO i WYŁĄCZNIE on
ma dostęp. I zresztą też nie musi.
Ja do niedawna niestety sprawdzałem wszystkie kompy co kilka dni, wywalałem
co zbędne i opierdzielałem, straszyłem, robiłem różne podpuchy - i w końcu
zaczęło działać. No ale to mała siatka, 31 kompów.

--
Pozdrowienia
Jotte

do góry

Jotte w news:c88pb6$dcv$1@absinth.dialog.net.pl napisał(a):
>
> A co chroni pracownika przed zainstalowaniem na jego
> konto jakiegoś programu przez np. adminka?

A gdyby jakis system automatycznej kontroli? Ostatnio slyszalem, ze planuja
cos takiego wprowadzic do pewnej firmy. Najpierw wymuszenie logowania do
Windowsa. Jesli uzytkownik sie nie zaloguje - system sie nie odpali. Przy
logowaniu odpowiednie skrypty przesylaja na serwer informacje o
konfiguracji sprzetowej (byly przypadki, ze pracownik podmienial np. kosci
pamieci). W przypadku gdy ktos np. przyniesie wlasna karte graficzna i
zainstaluje ja... zmiany te zostana wychwycone. Administrator zostanie o
tym powiadomiony i albo zatwierdzi zmiany, albo je odrzuci, a ktos bedzie
miec klopot. Skoro mozna tak, to daloby sie chyba do tego podpiac
skanowanie w poszukiwaniu nowo zainstalowanych programow. Tyle, ze
ograniczone tylko do takich, ktore pozostawiaja wpisy w rejestrze.



pozdrawiam
--
Greg
Nie Tylko Poezja - http://republika.pl/szedhar/

do góry

Użytkownik Greg napisał:

> Jotte w news:c88pb6$dcv$1@absinth.dialog.net.pl napisał(a):
>
>>A co chroni pracownika przed zainstalowaniem na jego
>>konto jakiegoś programu przez np. adminka?
>
>
> A gdyby jakis system automatycznej kontroli?
[ciach]



Polecam sprawdzic : http://www.uplook.net/

do góry