eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › jaki okres wypowiedzenia?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 18

  • 11. Data: 2009-07-02 09:31:11
    Temat: Re: jaki okres wypowiedzenia?
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>

    On 2009-07-02, Herald <h...@o...eu> wrote:

    [...]

    > A czy zawarty w takiej umowie zwrot:
    > "..strony dopuszczają możliwość rozwiązania niniejszej umowy o pracę z dwu
    > tygodniowym okresem wypowiedzenia..."
    > znaczy tyle że czy to pracodawca czy pracownik korzysta z tego
    > obligatoryjnie, czy też znaczy tyle e zostawili sobie furtkę by się dogadać
    > w przypadku rozwiązania umowy o pracę?

    "dogadać" to się zawsze można. Takie zapisy są po to by można było wypowiedzenie
    złożyć.

    [...]

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl


  • 12. Data: 2009-07-02 10:17:54
    Temat: Re: jaki okres wypowiedzenia?
    Od: "Emka" <e...@o...eu>

    "Herald" <h...@o...eu> napisał

    > "..strony dopuszczają możliwość rozwiązania niniejszej umowy o pracę z dwu
    > tygodniowym okresem wypowiedzenia..."
    > znaczy tyle że czy to pracodawca czy pracownik korzysta z tego
    > obligatoryjnie, czy też znaczy tyle e zostawili sobie furtkę by się
    > dogadać
    > w przypadku rozwiązania umowy o pracę?

    Furtka. Możesz sobie rozwiązać za porozumieniem stron.
    Ale jeśli porozumienia nie ma, to obowiązuje tak właśnie okres
    wypowiedzenia.

    > Bo musiałbym mieć najebane w deklu by zawierać umowę na czas określony na
    > kilak/naście alt z taką formułką i wypierdoleniem na zbity pysk po np. 10
    > latach pracy z okresem wypowiedzenia dwóch tygodni.

    A mało to ludzi podpisuje jeszcze głupiej brzmiące umowy?

    > Heheh - ponadto to jest szalenie wygodne dla pracodawcy - zawarcie umowy
    > na
    > czas określony z klauzulą o dwu-tygodniowym okresie wypowiedzenia. Przy
    > wypowiedzeniu takiej umowy nie trzeba podawać UZASADNIENIA.

    Oczywiście, dlatego takie umowy są najbardziej popularne.
    I w pełni zgodne z obowiązującym prawem, jakbyś miał wątpliwości :)

    E.


  • 13. Data: 2009-07-02 12:11:18
    Temat: Re: jaki okres wypowiedzenia?
    Od: Herald <h...@o...eu>

    Dnia Thu, 2 Jul 2009 12:17:54 +0200, Emka napisał(a):


    > Oczywiście, dlatego takie umowy są najbardziej popularne.

    Pochwal się, ile tysięcy, setek tysięcy widziałaś takich umów?
    Ja powiem od razu - ani jednej tak "długo dystansowej" nie widziałem z
    klauzulą o dwutygodniówce.

    > I w pełni zgodne z obowiązującym prawem, jakbyś miał wątpliwości :)

    Z tym że nie mają nic wspólnego ze zdrowym rozsądkiem pracownika :)
    Bo nie wyobrażam sobie że po kilkunastu latach pracy przychodzi pracodawca
    i rzecze (pisemnie) że za dwa tygodnie mam spadać na drzewo :)
    Średnio rozwinięty człowiek na pewno nie zawrze takiej umowy "długo
    dystansowej" -:)


  • 14. Data: 2009-07-02 16:22:37
    Temat: Re: jaki okres wypowiedzenia?
    Od: Yakhub <y...@g...pl>

    W liście datowanym 2 lipca 2009 (14:11:18) napisano:
    > Dnia Thu, 2 Jul 2009 12:17:54 +0200, Emka napisał(a):
    >> Oczywiście, dlatego takie umowy są najbardziej popularne.

    > Pochwal się, ile tysięcy, setek tysięcy widziałaś takich umów?
    > Ja powiem od razu - ani jednej tak "długo dystansowej" nie widziałem z
    > klauzulą o dwutygodniówce.

    Osobiście raz mi się zdarzyło taką podpisywać na 6 lat (z
    dwutygodniowym wypowiedzeniem właśnie).

    Bardzo wygodne w obie strony - kto pierwszy się rozmyśli, ten
    wygrywa. W pewnym momencie, jak pracownikowi przestanie zależeć to
    może dosyć mocno wydoić pracodawcę, który nagle zostanie bez
    pracownika.

    >> I w pełni zgodne z obowiązującym prawem, jakbyś miał wątpliwości :)
    > Z tym że nie mają nic wspólnego ze zdrowym rozsądkiem pracownika :)

    Ależ ma. Taka umowa oznacza "współpracujemy, dopóki któremuś z nas się
    nie znudzi".

    > Bo nie wyobrażam sobie że po kilkunastu latach pracy przychodzi pracodawca
    > i rzecze (pisemnie) że za dwa tygodnie mam spadać na drzewo :)
    > Średnio rozwinięty człowiek na pewno nie zawrze takiej umowy "długo
    > dystansowej" -:)

    Wielu ludzi nie ma wyjścia.

    --
    Pozdrawiam
    Yakhub
    Staram się jak mogę. A jak nie mogę, to też się staram.


  • 15. Data: 2009-07-02 17:43:48
    Temat: Re: jaki okres wypowiedzenia?
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:rw4xwehagk3m$.xtm9jabmjm2h.dlg@40tude.net Herald
    <h...@o...eu> pisze:

    >> Wypowiedzenie 2 tygodnie.
    > A czy zawarty w takiej umowie zwrot:
    > "..strony dopuszczają możliwość rozwiązania niniejszej umowy o pracę z dwu
    > tygodniowym okresem wypowiedzenia..."
    > znaczy tyle że czy to pracodawca czy pracownik korzysta z tego
    > obligatoryjnie, czy też znaczy tyle e zostawili sobie furtkę by się
    > dogadać w przypadku rozwiązania umowy o pracę?
    Przede wszystkim lektura art. 18 §1 i §2 KP.
    Po drugie wypowiedzenie jest jednostronnym oświadczeniem woli. Nie ma mowy o
    "dogadywaniu".

    > Bo musiałbym mieć najebane w deklu by zawierać umowę na czas określony na
    > kilak/naście alt z taką formułką i wypierdoleniem na zbity pysk po np. 10
    > latach pracy z okresem wypowiedzenia dwóch tygodni.
    To nie podpisuj.

    > Heheh - ponadto to jest szalenie wygodne dla pracodawcy - zawarcie umowy
    > na czas określony z klauzulą o dwu-tygodniowym okresie wypowiedzenia. Przy
    > wypowiedzeniu takiej umowy nie trzeba podawać UZASADNIENIA.
    http://prawo.money.pl/aktualnosci/okiem-eksperta/art
    ykul/umowa;o;prace;na;czas;okreslony,227,0,239331.ht
    ml

    --
    Jotte


  • 16. Data: 2009-07-02 18:53:24
    Temat: Re: jaki okres wypowiedzenia?
    Od: BQB <a...@a...spamowy.com.invalid>

    Herald pisze:
    > Dnia Thu, 2 Jul 2009 12:17:54 +0200, Emka napisał(a):

    > Pochwal się, ile tysięcy, setek tysięcy widziałaś takich umów?
    > Ja powiem od razu - ani jednej tak "długo dystansowej" nie widziałem z
    > klauzulą o dwutygodniówce.

    Ja widziałem, na 35 lat - w jednej z poprzednich firm, mieliśmy wszyscy
    takie umowy, kumpel miał na 5 lat, a potrzebował dostać kredyt, to
    poprosił o dłuższą umowę i mu dali.

    >> I w pełni zgodne z obowiązującym prawem, jakbyś miał wątpliwości :)
    >
    > Z tym że nie mają nic wspólnego ze zdrowym rozsądkiem pracownika :)
    > Bo nie wyobrażam sobie że po kilkunastu latach pracy przychodzi pracodawca
    > i rzecze (pisemnie) że za dwa tygodnie mam spadać na drzewo :)
    > Średnio rozwinięty człowiek na pewno nie zawrze takiej umowy "długo
    > dystansowej" -:)

    E no to u mnie w firmie był wielki problem, bo jak pisałem wszyscy mieli
    2 tygodniowe wypowiedzenia, a 3 osoby z działu sprzedaży się dogadały z
    inną firmą, że przejdą do niej i te osoby złożyły wypowiedzenia, a dział
    sprzedaży to były 4 osoby. Szef do nich latał, że nie pozwala, że się
    nie zgadza, że nie mogą, że tego nie przyjmie (księgowość przyjęła i
    podstemplowała kopię, że wpłynęło dnia, a on się od nich dowiedział).
    Wszyscy mieli z tego ubaw. Ja miałem umowę na 10 lat, odszedłem po 5,5
    roku, oczywiście 2 tygodnie wypowiedzenia było korzystne.

    --
    bqb znaczek wiadomo jaki bqb wiadomo co pl


  • 17. Data: 2009-07-02 19:22:47
    Temat: Re: jaki okres wypowiedzenia?
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:h2hijb$oe1$1@news.onet.pl Tomasz Kaczanowski
    <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> pisze:

    >>> już 5 rok, czy w przypadku zwolnienia z pracy przysługuje mi tylko 2
    >>> tygodnie
    >> kazda umowa na czas okreslony, nawet i na 100 lat, obowiazuje 2 tyg
    >> okres wypowiedzenia.
    > Nie żadnej umowy na czas okreslony nie można wypowiedzieć, chyba, że jest
    > to umowa na ponad pół roku
    Zbiorę te wszystkie fragmenty może, bo szczgólnie po wypowiedziach nie
    znającego się na niczym durnego trolla Baloo ktoś może ponieść szkodę biorąc
    te wiadomości za prawdę.
    Jest mianowicie tak.
    Umowy na czas określony poniżej 6 m-cy (nie pół roku!) nie można
    wypowiedzieć w ogóle.
    Jeśli umowa obejmuje czas określony powyżej 6 m-cy, to można ją wypowiedzieć
    z dwutygodniowym okresem pod warunkiem, że przy jej zawieraniu strony
    przewidziały taką możliwość i wprowadziły jako zapis do tejże umowy.
    Podstawę prawną stanowi art. 32 i art. 33 KP.
    Dodatkowo art. 30 §^1 KP.

    Jako ciekawostkę podam, że jeśli w umowie znajdą się zapisy mniej korzystne
    dla pracownika niż zapisy prawa pracy, to nie mają one zastosowania niejako
    z automatu (art. 18 §2 KP) ale _dłuższy_ niż przewidziany prawem okres
    wypowiedzenia bywa interpretowany jako korzystniejszy dla pracownika. A tego
    prawo pracy nie sankcjonuje... :)

    --
    Jotte


  • 18. Data: 2009-07-02 21:02:26
    Temat: Re: jaki okres wypowiedzenia?
    Od: "Baloo" <b...@o...eu>

    "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
    news:h2j1dm$gen$1@news.dialog.net.pl...

    Durny (delikatnie mówiąc) jesteś co najwyżej Ty i udowodniono to już
    naukowo nie raz i nie dwa.
    Może czas to przyjąć do wiadomości.
    Nie napisałem niczego, co stałoby w sprzeczności z tym, co sam podajesz.
    Ale oczywiście nawet jeśli sto osób napisze, że białe jest białe, to Ty
    musisz osobiście to podkreślić i dopiero wówczas staje się to prawdą i
    dogmatem. Wcześniej było jedynie bzudrą i idiotyzmem. Taka jest właśnie
    Twoja kretyńska logika.

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1