"problem" może trochę wydumany, ale w końcu każdemu poszukiwaczowi pracy może
się to przytrafić:)- wyobraźcie sobie taką sytuację: jesteście na wakacjach za
granicą (albo jutro wyjeżdżacie), a tu dzwonią z firmy_waszych_marzeń i
zapraszają na rozmowę. Co robicie? Zakładam, że wiekszość spróbuje przełożyć
termin spotkania, ale jeśli to niemożliwe - co wtedy? wracacie/rezygnujecie z
wyjazdu czy uznajecie, ze interview jest szansą, ale nie gwarancją dostania
owej wymarzonej pracy, więc nie warto rezygnować z wakacji?
chętnie poznam Wasze zdanie na ten temat:)

pozdrawiam
P

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

jedz i odpocznij, z drugiej strony skad kasa skoro nie pracujesz... jakbys
nie zrobil to bedzie zle,
po prostu jedz na plaze, nie wstepuj do kafejek inteernetowych, zlikwiduj
przekierowania na komorke...
a co ma sie stac to sie stanie...
po co potem zalowac ze skrociles sobie urlop...
ewentualnie zostaw mile nagranie na poczcie glosowej lub przekieruj telefon
do swoich rodzicow ktorzy usprawiedliwia syna...
pozdrawiam i i milego odpoczynku

do góry

> jedz i odpocznij, z drugiej strony skad kasa skoro nie pracujesz...
jesteś z US?
pracuję, ale chcę zmienić pracę na lepszą

> ewentualnie zostaw mile nagranie na poczcie glosowej lub przekieruj telefon
> do swoich rodzicow ktorzy usprawiedliwia syna...
córkę, nie syna
dawno już wyrosłam z wieku, w którym usprawiedliwienie nieobecnosci podpisują
rodzice

> pozdrawiam i i milego odpoczynku
dziękuję


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry