>> Dziękuję wszystkim za pomoc....poradzcie proszę tak szczerze czy jest
>> sens
>> się w to angażować??? Szczególnie wtedy gdy mój dochód bedzie zależał od
>> zdobytego przezemnie klienta....
>
>
> Gdy negocjujesz stawki prowizyjne z partnerem (firma) to patrz sie na
> prowizje, ktore oferuja pracownikom ktorzy sa zatrudnieni na etat - o
> ile jest to mozliwe. Twoje prowizje powinny byc *wielokrotnie* wyzsze z
> powodu zmniejszenia kosztow firmy poprzez niezatrudnienie Ciebie.
>
> Pamietaj, ze okolo polowy pieniazkow ktore zarobisz idzie na podatki i
> "zlodziejskie" oplaty.
> Skoro juz sprzedajesz to popytaj sie w branzy w ktorej masz rozpoczac
> dzialalnosc o szczegoly, bo tutaj nie napisalas nic i ciezko cokolwiek
> doradzic.

Dołaczę się do uwag: część "pracodawców" tak ustawia prowizje, że
pacjent na DG nie zarobi nawet na koszty (a dla "pracodawcy" zawsze coś
zrobi/zarobi, dopóki się nie połapie).
Dlaczego tak robią, chociaż jest to nieuczciwe? Bo ich to nie boli i
mają to gdzieś - ludki na DG - dla nich to bydło do wycyckania, a Twój
ZUS mają gdzieś.
Nie zakładaj, że "pracodawca" wyliczył, że zarobisz mniej lub więcej -
możesz nie zarobić wogóle.

Pzdr: Dogbert