> Raczej nie.
> To powiedział Urban w czasie jednej ze swych wtorkowych konferencji
prasowych jako rzecznik rządu.
> Przekonywał tym, że sankcje gospodarcze dotykają zwykłych obywateli a nie
władze.
>
> mer
>
Chyba bym polemizował. Zajście miało miejsce - co prawda - podczas
konferencji prasowej, ale akurat wtedy konferencja dotyczyła nie kryzysu
ogólnie, lecz kolejnej podwyżki cen żywności (czyt. wyroby wędliniarskie), i
konsekwencji wprowadzenia sklepów komercyjnych. Było to jakiś czas po
pojawieniu się sklepów super komercyjnych, czy jakoś tak się to nazywało, i
po fali strajków z tym związanych.