eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjetelemarketing... › Re: telemarketing...
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!news.ipartners.pl!not-for-mail
    From: "Handlowiec" <h...@o...pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: telemarketing...
    Date: Sat, 24 Apr 2004 12:19:23 +0200
    Organization: Internet Partners
    Lines: 82
    Message-ID: <c6dnda$1ldt$1@news2.ipartners.pl>
    References: <c6c4vp$2sqh$1@news.mm.pl>
    NNTP-Posting-Host: dlp-gtc-as1-as105.ipartners.pl
    X-Trace: news2.ipartners.pl 1082810602 54717 217.8.169.106 (24 Apr 2004 12:43:22 GMT)
    X-Complaints-To: a...@i...pl
    NNTP-Posting-Date: 24 Apr 2004 12:43:22 GMT
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Priority: 3
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:114128
    [ ukryj nagłówki ]


    Użytkownik "motto" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:c6c4vp$2sqh$1@news.mm.pl...
    > Ofeta firm wydaje się poważna, znalazłem kilkanaście oferujących na dzień
    > dobry przeszkolenie i 1000 netto + prowizję. W przypadku B2B sprawa wydaje
    > się prostrza niz wprzypadku B2C, bo i bazy dostępne w ineternecie i firmie
    > ogólnie łatwiej coś przedać, ale... hmm zawsze jest jakieś ale , sprzedać
    > produkt który kosztuje od 20 - 100 tys. zł wcale nie jest tak łatwo, nawet
    > jeśli to jest dobry produkt wart tych pieniedzy, bo konkurencja nie śpi i
    > obecne polskie prawo nie jest takim zabiegom przychylne.... W sumie co o
    tym
    > sądzicie, warto sie tym bawić? (perspektywy zarobków są oszałamiające, w
    > jednej z firm facet powiedziła, że jka mu dostarcze 5 kontraktów w roku to
    > mam co miesiąc 3k podstawy + prowizja. 5 to nie jest jakaś wygórowana
    liczba
    > :) Zastanawiam się, nad przebranżowieniem.

    Zajmowałem się czymś takim dla pewnej firmy tworzącej strowny internetowe,
    CRM itp. w przedzialele cenowym
    od 7 do 30 tys i dorozej. Płacili mi 1000 podstawy i na pytanie ile moża
    wyciągnąć w miesiącu
    otrzymałem odpowiedź, że około 5 tyś. Mam trudną sytuacje finansową więc
    mocno się starałem
    przychodziłem nawet w soboty i niedziele. W tym czasie sporządzałem sobie
    liste firm do których
    warto zadzownić. W tygodniu kontaktowłem się z nimi. Rzeczywiscie miało to
    swoje odzwierciedlenie
    w efektywnosci mierzonej stosunkiem niezainteresowany/zainteresowany.
    Niestety w ciągu dwóch miesięcy
    nie udało mi się sprzedać żadnego serwisu za 20 000, mimo że zorganizowałem
    parę dobrych spotkań
    z dobrymi topowymi firmami. Ale to jakby zupełnie nie było przez tą firmę
    doceniane....

    Do czego zmierzam. Rzeczywiscie można zarobić obiecane 4 tyś, ale na to
    potrzeba czasu. Im droższy
    produkt, tym dłużej się go sprzedaje, począwszy od tego, że klient nie miał
    czasu zapoznać się z twoją
    ofertą wspaniałego_i_najlepszego_na_swiecie_systemu_informa
    tycznego, bo
    akurat ma inne sprawy na głowie, po to, że nie można zorganizować spotkania
    bo jakiś decydent wyjachał na urop, albo osoba która się miała tym zajmować
    jest w szpitalu
    po wypadku samochodowym. Proces od telefonu, do spotkania, złożenia oferty
    i ostatecznej
    dycyzji klienta trwa miesciąc, półtora. W tym czasie klietnt zbiera oferty
    innych firm (srednio 3-6) i trzeba się liczyć
    z tym, że nie wybierze twojej.

    Sytacja będzie wyglądała tak, że przez najbliższych parę miesiecy będziesz
    dawał z siebie wszystko za jednyne
    1000 zł miecznie, bo piewsze prowzje ze sprzedaży tak drogich produktów
    zobaczysz za parę miesięcy. Już
    sam fakt, że ów pracodawca na wstępie mami cię prespektywami wyskoch
    zarobków na dzień dobry, nie swiadczy
    o nim dobrze tzn. stawia sprawę nie uczciwie. Sytuacja wygląda tak, że jest
    im potrzebny zwykły telemareter, który naiwnie liczac na wysokie prowizje
    będzie do oporu dzownił po klientach, a jak zauważą że już się wypalił, to
    go zwolnią i zatrudnią
    nowego głupiego.

    Jesli firma poważnie podchodzi do sprawy, to w przypadku tak drogich
    produktów zatrudnia handlowaca i wypłaca
    mu ze 2000 tyś podstawy, żeby miał z czego życ i zadbać o wygląd, zanim coś
    sprzeda.

    Ja w takie gówno, nigdy wieciej się już nie wpakuje. Jesli prezesem firmy o
    której piszesz jest mały, łysy karakon i miesci się
    ona na ul. Jasnej w Wawie to omijaj ją możliwe jak najszerszym łukiem.

    Wieslaw




    > Pozdrawiam
    > --
    > motto [JID: m...@j...wp.pl ICQ: 238159966 GG: 384683]
    > "Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
    >
    >


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1