No wlasnie - jak to jest z tymi umowami o prace?

Jest sobie taka sytuacja - jakies 7 m-cy temu podjolem prace na - umowa na
czas okreslony - 1 rok (1/2 etatu)
Podczas rozmowy "wstepnej" pracodawca stwierdzil, iz w jego firmi wszyscy
pracownicy sa zatruniani zgodniez "prawem i obowiazujacymi przepisami"
I jakie bylo moje zdziwienie gdy dostalem do reki "umowe" - i bardzo sie
zdziwilem.
- wielkosc wynagrodzenia - najnizasz krajowa - a w rzeczywistosci dostaje
zdecydowanie wieksze wynagrodzenie
- stanowisko pracy/etat - w umowie zapisane zostalo jako "pracownik
administracyjno/biurowy" - a w rzeczywistosci zajmuje sie zupelnie czyms
innym
Niestety zalezalo mi na tej pracy i podpisalem ta umowe.
Jakies 3-miesiace temu poprosilem pracodawce o podniesienie wynagrodzenia i
zmiane "stanowiska" w umowie o prace. Pracodawca zgodzil sie na jedno i
drugie - ale - kosztem zwiekszenia czasu pracy i od ponad 2 miesiecy pracuje
na 2/3 etatu za ciut wieksze wynagrodzenie. Problem w tym, iz od 2 miesiecy
nie moge sie doprosic o zmiane umowy o prace lub o jakis aneks do
wczesniejszej umowy.

I tu moje pytanie - wiem, iz Pracodawca lamie moje prawa wynikajace z KP -
ale co moge w takiej sytuacji zrobic? i jak postapic?

do góry

Pięknego dnia Thu, 24 May 2007 23:33:41 +0200, "delf"
<d...@p...onet.pl> zakodował:

>I tu moje pytanie - wiem, iz Pracodawca lamie moje prawa wynikajace z KP -
>ale co moge w takiej sytuacji zrobic? i jak postapic?

Możesz pozwać go do sądu pracy i/lub zgłosić nieprawidłowości w PIP.

Oczywiście dobrze by było, jakbyś był w stanie to wszystko udowodnić,
a nie tylko opowiedzieć.
--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates

do góry

albo mi się wydaje, albo dajesz się robbić w balona.

przemyśl, co konkretnie chcesz i to osiągaj.
bo jak rozumiem, to wcześniej pracowałeś na 1//3 etatu (nie napisałeś ile
rzeczywiście wynosi twój czas pracy), a teraz dostałes podwyzkę i rozszerzenie do 2/3
etatu...foormalnosć to w przypadku potrzeb związanych z sądem podstawa. Zawsze
przeciez pracodawca może łatwo wykkazać - pracowałes zgodnie z jegoo zalozeniami i w
ramach obowiązującego prawa, wprawdzie wypłacał ci nieformalnie premie ale nie
zgłaszałeś do tej pory żadnych zastrzeżeń że masz więcej pieniędzy, tak ze on nie
bardzo rozumie. oczywiście juz poprawiają błąd, bo to najprawdopodobniej jakies błędy
w programie komputerowym ale on nie rosci sobie w związku z tymzanych roszczeń....

to takie troche gdybanie, ale musisz wziąć pod uwage co jest w papierach.. A tu
przypuszczam ze pracodawca jes na 100% obryty.
A tsk to ty sobie pozwalasz na niedociągnięcia i zamiast negojować rzeczywiste
warunki, negocjujesz papier. A to zdaje sie dla pracodawcy sa dwie zupełnie odmienne
sprawy


--

to tylko moje zdanie, taki skrót myślowy
*G*R*O*M*A*X*

do góry