"Bliski mi informatyk" miał wraz z kolegą do czynienia z inkubatorem w
Krakowie, a dokładnie inkubatorem w siedzibie Wyższej Szkoły Zarządzania i
Bankowości w Krakowie (tej przy miasteczku studenckim AGH)
Pierwsza wizyta była bardzo okej, jednak jak przyszło co do czego, chciano
im wcisnąć do dokończenia walący się system którego nikt się nie chciał
tykać bo robiło przy nim 100 osób i każdy coś tam w nim "nabroił", a kasa z
tego miała być wyłącznie jeśli system skończą i będą sprzedawać (czyli coś
ala akwizycja - sprzedasz masz, nie sprzedasz nie masz)
Dali sobie chłopaki spokój bo głupi nie są.

Apropo - jeśli faktycznie ktoś zna inkubatory z którymi warto współpracować,
proszę o także o info