Witam,

Chciałbym podzielic sie z Wami kilkoma uwagami dotyczącymi redagowania
życiorysu. Większość ludzi pracujacych, bądź poszukujących pracy zna
powszechnie panująca opinie, iż dobrze napisane cv w znacznej mierze
przyczynia się do osiągnięcia sukcesu na drodze poszukiwań zatrudnienia.
Jednak widac owa wiedza ogólna często jest niewytarczająca, gdyz
część aplikujących dostarcza firmom doradczym bądź bezpośrednio potencjalnym
pracodawcom, dokumenty bynajmniej nie zachęcające do tego, ażeby zainicjować
spotkanie czy chociażby kontakt telefoniczny.
Nie należy zapominać, że cv to dokument a przy okazji nasza wizytówka.
Cechowac powinien ją schludny i elegancki (oficjalny) wygląd. W mojej opinii
nie należy przesadzać z udziwnieniami. Co jednak w życiorysie jest
najważniejsze? Przedewszystkim powinien być max. czytelny. Osoba
przeglądajaca aplikacje powinna jednym rzutem oka zebrać wszystkie
interesujące ją informacje. W górnej części życiorysu znajdowac powinno się
imię i nazwisko kandydata (większa czcionka, najlepiej pogrubiona) oraz
wszelkie dane personalne i kontaktowe (adres - o którym niektórzy
zapominają, bezwzglednie numer telefonu i email, istotny wbrew pozorom jest
także stan cywilny oraz preferencje dotyczące miejsca pracy).
Następną, dość przydatną rzeczą, która w cv znaleźć powinna się we wstępie
jest którkie podsumowanie dotychczasowych doświadczeń zawodowych -
stanowiska, które kandydat zajmował w swojej karierze zawodowej. W tej
części warto również wspomnieć o tym, jakie stanowisko nas interesuje oraz
jakie są nasze oczekiwania względem potencjalnego pracodawcy (na wypadek,
gdyby nasza kandydatura została odrzucona, a dokumenty zatrzymane w bazie
danch).
Wszystkie informacje dotyczące wykształcenia, przebiegu kariery zawodowej
jak i umiejętności powinny być wypunktowane. Odradzam pisanie powieści -
zapewniam, że nikt nie ma czasu ani nawet ochoty oceniać walorów literackich
dzieła pt.: "CV Jana Kowalskiego". Z życiorysu jasno powinno wynikac, czego
kandydat doświadczył, co potrafi, jakie są jego osiągnięcia. Jeżeli praca na
zajmowanym wczesniej przez kandydata stanowisku wymagała specjalistycznych
umiejętności np. programistycznych i były one wykorzystywane to trzeba o tym
napisać (czyli np. w jakim języku i środowisku wykonywany byl projekt
programistyczny). Jeżeli zamieszczamy informacje dotyczące naszych
dodatkowych kwalifikacji np. umiejętność posługiwania się oprogramowaniem,
warto równiez zamieścić informację obrazującą stopień biegłości jego
obsługi. Jest to o tyle ważne, że daje kandydatom szanse pochwalenia się
innymi umiejętnościami, niż te nabyte w toku pracy zawodowej, co również
może zadecydowac o przyszłym zatrudnieniu, nawet wówczas, gdy nasze
doświadczenia zawodowe nie są w pełni korelatywne względem oczekiwań
pracodawcy.
Zdaje sobie sprawę z tego, że dla wielu osób powyższe uwagi nie są niczym
okrywczym - dla mnie to również nic nowego. Zastanawia mnie jedak fakt, że w
praktyce powyższe reguły nie są przez aplikujących przestrzegane. Zajmuję
się rekrutacją i bardzo dużo czasu poświęcam analzie nadesłanych dokumentów
aplikacyjnych... powiem tylko tyle, że milo jest spojrzeć na porządnie
zrobione cv :)

Pzdr

do góry

Użytkownik "JJ" <a...@a...com> napisał w wiadomości
news:ctmnvk$osu$1@nemesis.news.tpi.pl...


> zapominają, bezwzglednie numer telefonu i email, istotny wbrew pozorom
> jest
> także stan cywilny oraz preferencje dotyczące miejsca pracy).

Pracodawcy nic do stanu cywilnego. Wyciaganie z tego wnioskow bywa zreszta
czesto mylne - wiele osob formalnie stanu wolnego zyje w zyciowym zwiazku
majacym wszystkie cechy malzenstwa i z rownym ryzykiem posiadania dziecka co
ci z papierkiem, a wiele osob w malzenstwie nie ma obiekcji przeciwko np.
spedzaniu kilkunastu dni w miesiacu w podrozy sluzbowej.

> Następną, dość przydatną rzeczą, która w cv znaleźć powinna się we wstępie
> jest którkie podsumowanie dotychczasowych doświadczeń zawodowych -

[ciach]

> Zdaje sobie sprawę z tego, że dla wielu osób powyższe uwagi nie są niczym
> okrywczym - dla mnie to również nic nowego.

Tak, ale za granica i w niektorych kregach w kraju funkcjonuja tez zupelnie
inne wzory CV - np. wg schematu cel zawodowy, dane adresowe, umiejetnosci,
kwalifikacje, wyksztalcenie, doswiadczenie, referencje. Ukladu nie wiadomo
czemu rozpropagowanego przez polskie portale poradniczo-rekrutacyjne nie
nalezy traktowac jako jedyny sluszny, choc w wielu sytuacjach jest dobry.
Ba, gdzieniegdzie nie pisze sie w CV daty urodzenia.

> Zastanawia mnie jedak fakt, że w
> praktyce powyższe reguły nie są przez aplikujących przestrzegane. Zajmuję
> się rekrutacją i bardzo dużo czasu poświęcam analzie nadesłanych
> dokumentów
> aplikacyjnych... powiem tylko tyle, że milo jest spojrzeć na porządnie
> zrobione cv :)

Musi Cie to bardzo sfrustrowac, skoro wysylasz o trzeciej w nocy tekst na
newsy na ten temat :)

I.

do góry

Re to: Immona [Tue, 1 Feb 2005 04:04:30 +0100]:


> Ukladu nie wiadomo czemu rozpropagowanego przez polskie portale
> poradniczo-rekrutacyjne nie nalezy traktowac jako jedyny sluszny,
> choc w wielu sytuacjach jest dobry.

Powiedzmy -- jest lepszy niz zaden alno wymyslony autorsko ;)
Mi w CVkach bardzo brakuje punktu "potrafię" ;> bo wbrew temu
co sie moze wydawac, ktos kto pracowal jako grafik w agencji
reklamowej moze miec niemal zerowe pojecie o pracy grafika bo
akurat na niego zrzucali caly czas wyklejanie literek ;>
(Tak, sprawdzone.)

> Ba, gdzieniegdzie nie pisze sie w CV daty urodzenia.

Le, a ogolnie sie pisze?... Wiesz, jakos nie zwracalam na to
uwagi, nie pamietam czy data urodzenia raczej byla czy raczej
jej nie bywalo... Ale przeciez po datach ukonczenia szkol czy
pierwszej pracy pi razy oko wiadomo czy to "mlody gniewny"[*],
czy ktos majacy niewielkie doswiadczenie i to niekoniecznie
nawet zawodowe, czy wieloletni praktyk tematu...? Nie?...


Kira

[* okreslenie stosowane w paru wiekszych znanych mi firmach
oznaczajace ludzi zaraz po studiach, najczesciej marketing,
ktorzy wlasnie skonczyli uczelnie, doswiadczenie maja zerowe
ale sa przekonani ze teraz to zdobeda swiat! :) Wiekszosci
przechodzi po parutygodniowym bezplatnym stazu do ktorego
wczesniej sami z ogniem w oczach pracodawce przekonywali...)

do góry

Gdzieś z głębi "JJ" <a...@a...com> wypłynęło z pasją:


> istotny wbrew pozorom jest także stan cywilny

A kolega ponoć rekrutujący Kodeks Pracy i ustawę o danych zna?

Cytuję ze strony GIODO: "Zgodnie z art. 22 (1) § 1 Kodeksu pracy,
pracodawca ma prawo żądać od osoby ubiegającej się o zatrudnienie podania
danych osobowych obejmujących: imię (imiona) i nazwisko, imiona rodziców,
datę urodzenia, miejsce zamieszkania (adres do korespondencji),
wykształcenie, przebieg dotychczasowego zatrudnienia".

Pozdro
Coinneach

do góry

Dnia 2005-02-01 02:58, Użytkownik JJ napisał:

> aplikacyjnych... powiem tylko tyle, że milo jest spojrzeć na porządnie
> zrobione cv :)

A jakże miło jest wysłać CV na porządnie zrobione ogłoszenie, gdzie
wiadomo co to za praca i mniej więcej za jakie pieniądze.
A jakże miło usłyszeć na rozmowie: "u nas nie ma zostawania po godzinach".
A jakże miło wyjść z rozmowy i być zadowolonym, że nie zmarnowało się
znowu paru godzin swojego czasu tylko dlatego, że ta praca w
rzeczywiśtości wygląda inaczej niż było napisane w ogłoszeniu?

itd...


--
Witiia

do góry

Witiia napisał(a):
> Dnia 2005-02-01 02:58, Użytkownik JJ napisał:

>
> A jakże miło jest wysłać CV na porządnie zrobione ogłoszenie, gdzie
> wiadomo co to za praca i mniej więcej za jakie pieniądze.
> A jakże miło usłyszeć na rozmowie: "u nas nie ma zostawania po godzinach".
> A jakże miło wyjść z rozmowy i być zadowolonym, że nie zmarnowało się
> znowu paru godzin swojego czasu tylko dlatego, że ta praca w
> rzeczywiśtości wygląda inaczej niż było napisane w ogłoszeniu?
>
A taaak - i jakże miło jest przeczytać, że poza "ambitnym i młodym
zespołem" i "pracą pełną wyzwań" pracodawca oferuje również coś
pracownikowi. Tak - my pracownicy cieszmy się na potęgę że pracodawca
raczy dać ogłoszenie (znak choćby) że potrzebuje pracownika ;)

Pozdr
CAT

--
Mógłbym nazwać to miejsce Zakątkiem Prosiaczkopuchatka, gdyby Zakątek
Puchatka nie brzmiało lepiej jako krótsze i bardziej zakątkowe.

Przy odp. na PRIV wytnij cyfry z adresu

do góry

Dnia Tue, 01 Feb 2005 13:40:09 +0100, CATALYST
<c...@i...pl> napisał:

> A taaak - i jakże miło jest przeczytać, że poza "ambitnym i młodym
> zespołem"

I juz wiem, ze moje CV pojdzie do kosza......

--
Używam programu pocztowego wbudowanego w Operę: http://www.opera.com/m2/

do góry

>>
> A taaak - i jakże miło jest przeczytać, że poza "ambitnym i młodym
> zespołem" i "pracą pełną wyzwań"

Hehehehehe, dokładnie. KAŻDE ogłoszenie oferuje pracę w młodym i ambitnym
zespole, możliwość podnoszenia kwalifikacji... My, poszukujący pracy musimy
w CV być jak najbardziej uczciwi, ale co tam pracowdawca, w ogłoszeniu może
pisać co chce

do góry

> Cytuję ze strony GIODO: "Zgodnie z art. 22 (1) § 1 Kodeksu pracy,
> pracodawca ma prawo żądać od osoby ubiegającej się o zatrudnienie podania
> danych osobowych obejmujących: imię (imiona) i nazwisko, imiona rodziców,
> datę urodzenia, miejsce zamieszkania (adres do korespondencji),
> wykształcenie, przebieg dotychczasowego zatrudnienia".

Ależ nikt nieczego nie żąda ...
Ustawe znam, ale pragnałem podzielic się swoimi spostrzeżeniami. Dziwi mnie
to, że określona grupa osób wypowiadających się w tym miejscu chce za
wszelką cenę wykazać się ...hmm.. no wlasnie czym? elokwencją?
Wierz mi, że moje intencje były jak najbardziej dobre, sam niejednokrotnie
byłem rekrutowany, pracuję i wcale nie zawsze czuje się dobrze. A rekrutacja
to tak na prawdę eliminacje, których przejście gwarantuje walkę w finale.
Chciałem tylko, żeby częśc osób wiedziala, jak niewiele trzeba zrobić by nie
odpaść w przedbiegach.

Pozdr

do góry

JJ; <ctmnvk$osu$1@nemesis.news.tpi.pl> :

> Przedewszystkim powinien być max. czytelny. Osoba
> przeglądajaca aplikacje powinna jednym rzutem oka zebrać wszystkie
> interesujące ją informacje.

Tu podkreślę - "interesujące ją".

> zapominają, bezwzglednie numer telefonu i email, istotny wbrew pozorom jest
> także stan cywilny oraz preferencje dotyczące miejsca pracy).

Całe szczęście pracodawcy jeszcze podają, gdzie kandydat będzie
pracował, choć np. mz. w W-wie to i tak wiedza niewystarczająca. Taki
zarzut [brak miejsca pracy] ma sens np. w przypadku sieci handlowych,
ale nigdy nie wiadomo, czy pracodawca mając X ofert do wyboru nie uzna,
że "preferencje" dyskwalifikują pracownika, zwłaszcza że pod tym tematem
kryją się różne kryteria [dzielnica/miejsce jako takie, dojazd - czas
dojazdu, ilość przesiadek, odległość, preferowanie pracy, do której
można dojść itd.]

> Następną, dość przydatną rzeczą, która w cv znaleźć powinna się we wstępie
> jest którkie podsumowanie dotychczasowych doświadczeń zawodowych -
> stanowiska, które kandydat zajmował w swojej karierze zawodowej. W tej
> części warto również wspomnieć o tym, jakie stanowisko nas interesuje oraz
> jakie są nasze oczekiwania względem potencjalnego pracodawcy (na wypadek,
> gdyby nasza kandydatura została odrzucona, a dokumenty zatrzymane w bazie
> danch).

Tak, to oczywiste - wysyłam ofertę na stanowisko sprzedawcy, ale
interesuje mnie stanowisko dyrektora [wysyłania "na ślepo" ofert nawet
nie rozważam, bo temat był poruszany na grupie i mz. taka praktyka była
krytycznie oceniana]. ;) Rozumiem, że pracodawca odniesie się do moich
chęci z należytym zrozumieniem? ;)) To samo oczekiwania - oczekiwania
się zmieniają [z różnych powodów] i nawet gdyby kandydaci podawali je w
swoim CV, to i tak przy ponownym ich wykorzystaniu okazałoby się pewnie,
że niestety baza danych zawiodła pokładane w niej oczekiwania [czyli nie
zapewniła bezstresowego i szybkiego naboru kandydatów - chociaż pewnie i
tak szybszego, niż w przypadku ogłoszeń gazetowych]

> Wszystkie informacje dotyczące wykształcenia, przebiegu kariery zawodowej
> jak i umiejętności powinny być wypunktowane. Odradzam pisanie powieści -
> zapewniam, że nikt nie ma czasu ani nawet ochoty oceniać walorów literackich
> dzieła pt.: "CV Jana Kowalskiego". Z życiorysu jasno powinno wynikac, czego
> kandydat doświadczył, co potrafi, jakie są jego osiągnięcia. Jeżeli praca na
> zajmowanym wczesniej przez kandydata stanowisku wymagała specjalistycznych
> umiejętności np. programistycznych i były one wykorzystywane to trzeba o tym
> napisać (czyli np. w jakim języku i środowisku wykonywany byl projekt
> programistyczny).

Wróć do "podkreślenia" z początku postu. ;)

> Zdaje sobie sprawę z tego, że dla wielu osób powyższe uwagi nie są niczym
> okrywczym - dla mnie to również nic nowego. Zastanawia mnie jedak fakt, że w
> praktyce powyższe reguły nie są przez aplikujących przestrzegane. Zajmuję
> się rekrutacją i bardzo dużo czasu poświęcam analzie nadesłanych dokumentów
> aplikacyjnych... powiem tylko tyle, że milo jest spojrzeć na porządnie
> zrobione cv :)

Ja już dawno wiedziałem, że najlepiej aplikuje się do pracodawcy, który
napisze CV kandydatowi - niestety wtedy okaże się, że "cv są szablonowe"
lub co gorsza "nijakie", w innym przypadku kandydat musi sam zgadywać,
co jest dla pracodawcy ważne, a co nie. Rozumiem oczywiście również
Twoje intencje, ale mz. kandydatowi zależy na tym, żeby dostac się na
rozmowę kwalifikacyjną, a nie na tym, żebyś mógł/mogła wyrzucić jego CV
od razu do kosza. Mz. intencją, która przyświecała temu długiemu
wywodowi, było to, że masz kłopoty z wyborem, toteż pod pozorem "pomocy
kandydatom" próbujesz ich skłonić do tego, żeby sami się weliminowali.
Ładnie to tak? ;)

Flyer

do góry