eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeczasem jest praca a brak chętnych › Re: czasem jest praca a brak chętnych
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.gazeta
    .pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "krzysztofsf" <k...@p...gazeta.pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: czasem jest praca a brak chętnych
    Date: Sun, 6 Jul 2003 22:14:45 +0200
    Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
    Lines: 71
    Message-ID: <bea01k$41u$1@inews.gazeta.pl>
    References: <bdkdv6$muq$1@inews.gazeta.pl> <bdo408$97r$1@inews.gazeta.pl>
    <be2bac$629$1@inews.gazeta.pl> <be2cfb$7sn$1@inews.gazeta.pl>
    <be2dj0$9ku$1@inews.gazeta.pl> <be2em3$b3c$1@inews.gazeta.pl>
    <be4r88$n08$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: 213.155.166.46
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1057522549 4158 213.155.166.46 (6 Jul 2003 20:15:49 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 6 Jul 2003 20:15:49 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
    X-Priority: 3
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
    X-User: krzysztofsf
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:86398
    [ ukryj nagłówki ]


    Użytkownik " marko01" <m...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:be4r88$n08$1@inews.gazeta.pl...
    > krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl> napisał(a):
    >
    > Trochę mylisz sytuacje. Mi nie chodzi o zatrudnienie PRACOWNIKA. Ja
    > człowiekowi, który nie jest dużo głupszy i gamoniowaty od takiego
    > nieudacznika (bo jakoś tak tu zostałem nazwany) jak ja daję możliwość
    > uczciwego zarobienia pieniędzy. Jeśli zamiast "siedzieć na bezrobociu" i
    > narzekać chce pracować to może to robić.
    >
    Przejzalem jeszcze raz Twoje posty. Mam na ich podstawie takie wnioski:

    1.W Twojej firmie jest balagan. Robisz co kilkadziesiat dni kontrole kasy i
    towarow wydanych dostawco-handlowcowi, czy jak nazwac ta fuche. Co Ty
    wlasciwie musisz kontrolowac? Jesli czlowiek pobiera na dokumentacje towar,
    sprzedaje i rozlicza ilosc gotowki za faktury zgodna z raportowana sprzedaza
    gotowkowa i kopiami faktur (lub wplaca na konto firmowe jesli sprzedaz jest
    zwiazana z dluzsza trasa) oraz zdaje z dokumentem towar niesprzedany, (pisze
    skrotowo, ale sa na to wszystko sprawdzone procedury) to co tu kontrolowac
    co kilkadziesiat dni?
    natomiast jesli przez ten czas facet wozi w kieszeniach utarg wplacajac go
    do kasy firmy bez wykazywania za co, oraz dobiera towar nie rozliczajac sie
    z poprzedniego...to faktycznie...musisz to kontrolowac co kilkadziesiat dni,
    a pracownik gubi sie co wzial, co sprzedal, za co kupil paliwo a co wydal na
    prywate omylkowo lub celowo.
    2.Warunki finansowe dalej uwazam za kiepskie. Rzuciles sie na przyklad,
    ktory ci podalem, ale nawet nie wspomniales, ze cytowani przeze mnie
    handlowcy nie maja w swojej pensji kosztow utrzymania wozow sluzbowych. Caly
    czas nie rozumiesz, ze inaczej jest wynajac 10 ludzi z wlasnymi lopatami do
    kopania rowu, a co innego czlowiek z wlasnym samochodem. Kto bez
    doswiadczenia lub ma noz na gardle pojdzie na twoje warunki. Doswiadczony
    handlowiec o dobrej marce nie zaryzykuje, bo wie jakie kwoty sa potrzebne na
    "amortyzacje" samochodu..
    3.Piszesz, ze wysokosc sprzedaz zalezy wylaczne od pracownika i jakby
    chcieli, to mogliby caly tydzien handlowac, a wtedy to by sie oblowili. A
    guzik.....Taka argumentacja jest odpowiednia do goscia, ktory tloczy na
    akord na wtryskarce.
    Jak duzy teren pokrywasz swoja sprzedaza? W ktorym momencie koszty paliwa ,
    i noclegow przewyzsza zysk ze sprzedazy 3 wojewodztwa dalej? I w ktorym
    momencie okazuje sie, ze handlowiec starajacy sie zdobyc bardzo odleglych
    terytorialnie klientow, traci przez to klientow blisko siedziby firmy,
    poniewaz nie jest w stanie zrealizowac ich zamowien, lub prowizje
    przechwytuje ktos inny, kto jest na miejscu.Zapominasz o logistyce i zwalasz
    wine na lenistwo zatrudnionych. (i tu sie klania rozdzial handlowca od
    dostwacy...jeden zdobywa i uglaskuje klenta, drugi zawozi towar).
    4.Biorac wszystko razem, uwazam, ze na przedstawione warunki udawalo Ci sie
    jedynie dobierac ludzi zdesperowanych, bez doswiadczenia, nie majacych
    pojecia o prawdziwych kosztach takiej wspolpracy. I stad wlasnie cytowane
    efekty.
    I dlatego, jak sam piszesz, w kazdej chwili mialbys 100 osob na ta prace,
    gdybys dal sluzbowy samochod i stala pensje, a nieiwelka prowizje jako drugi
    czlon umowy. Doswiadczony czlowiek, przy cytowanych kwotach pojdzie tylko na
    taka forme umowy.
    ps:.Dobrze by bylo, jakbys podal jaka branza, bo tu jeszcze duzo mozna sie
    zorientowac po asortymencie jakim operujesz.
    pzdr
    Krzysztof

    >
    >
    >
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
    http://www.gazeta.pl/usenet/



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1