eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeco oznacza taki zapis w umowie ... › Re: co oznacza taki zapis w umowie ...
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!far
    go.cgs.poznan.pl!chlor.kofeina.net!not-for-mail
    From: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: co oznacza taki zapis w umowie ...
    Date: Fri, 16 Feb 2007 09:33:05 +0000 (UTC)
    Organization: Kofeina.net
    Lines: 88
    Message-ID: <s...@j...kofeina.net>
    References: <equ8l2$fo0$1@srv.cyf-kr.edu.pl> <equn9n$5n6$1@news.onet.pl>
    <o...@t...napisal.tomasz.plokarz>
    <n...@4...com>
    <eqvted$pns$1@news.dialog.net.pl>
    <m...@4...com>
    <er08gt$2df$1@news.dialog.net.pl>
    <m...@4...com>
    <er2kl2$kf0$1@news.dialog.net.pl>
    Reply-To: j...@k...net
    NNTP-Posting-Host: chlor.kofeina.net
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: chlor.kofeina.net 1171618385 15279 194.114.145.51 (16 Feb 2007 09:33:05 GMT)
    X-Complaints-To: u...@k...net
    NNTP-Posting-Date: Fri, 16 Feb 2007 09:33:05 +0000 (UTC)
    User-Agent: slrn/0.9.8.1pl1 (Debian)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:202380
    [ ukryj nagłówki ]

    Dnia Thu, 15 Feb 2007 22:51:26 +0100, Jotte <t...@w...spam.wypad.polska>
    w <er2kl2$kf0$1@news.dialog.net.pl> napisał:

    > W wiadomości news:m0s7t2dg1vptnq8u26oso23lbl6sneo802@4ax.com Kaizen
    > <x...@c...sz> pisze:
    [ ... ]
    >> Więc
    >> zapisy korzystniejsze, skoro nie zabronione, są ważne.
    > Kto określa, czy są korzystniejsze, mniej korzystne, czy pod pewnymi
    > względami korzystniejsze, a pod innymi nie, a może po prostu neutralne?
    > Sąd? No, może, ale to już w przypadku powstania sporu.

    Nie 'może' tylko 'na pewno'.

    >>>Po pierwsze wyrok dotyczy umowy na czas nieokreślony.
    >> Dotyczy ważności wydłużania okresu wypowiedzenia_._
    > Trzymajmy sie tematu. Jak pisałem, są 2 rodzaje umów na czas określony, a
    > różnicuje je bariera 6 miesięcy. KP nie przewiduje w ogóle możliwości
    > wypowiedzenia umowy do 6-mies. włącznie.

    Już przywalając się do słówek: cieżkie naruszenie obowiązków
    którejkolwiek ze stron. W trybie natychmiastowym.

    > Ale i nie zabrania.

    Wypowiedzeić zawsze można. W przypadku braku klauzuli ląduje się po
    prostu w sądzie i prosi o odszkodowanie w wysokości do 3 pensji lub
    pensji z okresu do końca umowy.

    > Czy wg ciebie oznacza to, że można zawrzeć w umowie na czas określony 6
    > miesięcy klauzulę o możliwości jej wypowiedzenia i będzie to zgodne z prawem
    > i wiążące?

    O tym musiałby zadecydować sąd, gdyby jedna ze stron nie była
    zadowolona z wykorzystania tego zapisu przez drugą.
    W przypadku, gdyby takiego niezadowolenia nie było, strony umowy po
    prostu poszłyby każdaw swoją stronę.
    Technicznie to wygląda tak samo, jakby podpisały aneks do umowy, że ją
    skracają.

    > Ponadto moim zdaniem przywołany wyrok w ogóle nie ma związku z tym typem
    > umowy, gdyż "strony zawierające umowę o pracę mogą uzgodnić, że okres
    > wypowiedzenia umowy będzie dłuższy niż jest to przewidziane w Kodeksie
    > pracy", a KP w tym przypadku w ogóle nie przewiduje okresu wypowiedzenia.

    Nie jest także napisane, że taka umowa nie może być rozwiązana.

    > I drugi typ umowy okresowej - mogącej być rozwiązaną za 2 tygodniowym
    > wypowiedzeniem po takim ustaleniu. Czy korzystniejszy dla pracownika byłby
    > okres krótszy, czy dłuższy. Powiedzmy, że dłuższy, bo zyskuje stabilniejsze
    > zatrudnienie, choć nikt go o to nie pytał. Czy więc prawomocny będzie zapis
    > o okresie wypowiedzenia np. 10 lat? Przecież nie jest zabroniony.
    > A może jednak korzystniejszy będzie krótszy?
    > Autor postu podaje cytat z umowy "każda ze stron zastrzega sobie prawo do
    > _wcześniejszego_ wypowiedzenia umowy w terminie jednego miesiąca".
    > Wcześniejszego? Przecież normalnie mogą być (tylko mogą) 2 tygodnie. Jeśli
    > nie ma klauzuli o 2 tygodniach wypowiedzenia, to umowa działa tak, jak ten
    > pierwszy typ - w ogóle nie jest przewidziane wypowiedzenie.

    Byłbyś w stanie bronić w sądzie przytoczonych tutaj przykładów?
    Bo ja bym miał powazne wątpliwości, czy obrona 10cio letniego okresu
    wypowiedzenia miałaby szansę, podobnie jak twierdzenie, że umieszczenie
    miesięcznego okresu powoduje, że umowa jest nierozwiązywalna.
    Z drugiej strony - próba obalenia 10ciu lat wypowiedzenia, albo
    dowodzenia, że jednak mamy tę umowę z miesięcznym okresem, i on
    obowiązuje nie wygląda na tak karkołomną.
    W przypadku miesięcznego okresu pracownik dostaje dłuższy okres niż 2
    tygodnie - stabilność zatrudnienia mu wzrasta, a i możliwość
    wypowiedzenia została przewidziana.

    > Ponownie cytat z przywołanego wyroku: "pozostałe regulacje umowy były
    > korzystne dla Macieja K., rekompensowały mu niedogodności związane z
    > wydłużeniem okresu wypowiedzenia.". Zatem sąd uznał, że wydłużenie okresu
    > wypowiedzenia było niekorzystne dla pracownika.

    Odnosząc się do poprzedniego przykładu, w którym sugerujesz, że umowa na
    czas określony z miesięcznym okresem wypowiedzenia nie ma go wcale, jak
    widzisz argumentację?
    Miesięczny okres wypowiedzenia jest mnie korzystny od dwutygodniowego
    (zakładając, że tak dowodzi pracownik, bo chciał odejśćszybko), ale że
    nie ma go wspomnianego w KP, to sąd uznaje, że obowiązuje rozwiązanie
    jeszcze mnie korzystne, czyli brak okresu wypowiedzenia?

    --
    ja czyli jakub
    --
    Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
    Revoke.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1