eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeZnajomosci › Re: Znajomosci
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
    ews.intelink.pl!news.bipnet.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "iron" <i...@g...pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Znajomosci
    Date: Wed, 19 Jun 2002 12:34:47 +0200
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 49
    Message-ID: <aepmnp$2gc$1@news.tpi.pl>
    References: <7...@n...onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: matrix.biatel.pl
    X-Trace: news.tpi.pl 1024482873 2572 217.96.17.66 (19 Jun 2002 10:34:33 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 19 Jun 2002 10:34:33 +0000 (UTC)
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Priority: 3
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:51483
    [ ukryj nagłówki ]

    Oto moja osobista opinia.

    Pracuję jako programista od kilku lat, ale bynajmniej nie skończyłem
    informatyki, tylko matematykę, a wcześniej dwulatkę informatyczną. Dwulatka
    nauczyła mnie tzw. sposobu myślenia jak komputer, a studia myślenia i
    wyobraźni, co razem wzięte jest dosyć pożyteczne. Język programowania to
    zbiór instrukcji i reguł, których zawsze można się naczyć. Wszelakiego
    rodzaju IDE to metodologia klikania i znajomości reguł obsługi. Tego zawsze
    można się nauczyć. Według mnie dobry pogramista musi umieć zrozumieć pewne
    idee, które później przybierają konkretny byt w postaci motorów i
    kompilatorów. Jeżeli się używa jakiegokolwiek narzędzia bez dogłębnego
    zrozumienia idei, która stanowiła źródło jego powstania, to chyba wtedy
    trzeba dać sobie spokój z programowaniem.
    Też jest źle jeżeli z kilku narzędzi wybiera się konkretne, ale później i
    tak nie umie się wykorzystać jego specyficznych cech.

    Moja opinia jest taka, że nic tak nie poszerza horyzontów myślowych jak
    praca z kilkoma dobrymi informatykami w zespole, ewentualnie dobrym szefem z
    wyobraźnią i horyzontami i praca w projektach nie trwających dwóch lat tylko
    np. pół roku. Jeżeli się kilka lat pracuje jako tzw. informatyk w firmie (u
    mnie też tak było), gdzie kontakt ograniczał się do ludzi o znajomości co
    najwyżej Worda, a problemy egzystencjonalne u nich ograniczały się do
    niemożności zalogowania, to naprawdę można dostać infantylizmy wtórnego. Bo
    tam co już zostało dobrze skonfigurowane, to działa bez większych awarii
    długie okresy czasu, a eksperymenty i nowe zakupy nie były dobrze widziane.
    Z całym szacunkiem dla tych ludzi, bo nie każdy musi lubić komputer, oni
    byli dobrzy w innych dziedzinach. Za to obecna praca w ciągu klilku lat
    poszerzyła moje horyzonty o 1000%. Urodą pracy w zespole z programistami,
    jest to, że oni też podzielają moją pasję i każdy zajmuje się różnymi
    dziedzinami. To pozwala na częstą wymianę poglądów, jeden czytał lub słyszał
    o tym, drugi o tamtym, ten miał takie doświadczenia, a ten takie itp. Do
    tego dochodzą różne konferencje i seminaria (często część z nich do końca
    nie wiadomo komu służy i komu były robione). Generalnie konkluzja jest taka,
    że gdzie jest częsta wymiana informacji, tam rodzą się idee i postęp.

    Ostatecznie:
    1. Studia zawsze czegoś uczą i pozwalają nawiązać kontakty
    2. Jeżeli ktoś nie czuje tzw. blues'a i programowanie (komputery) nie są
    jego pasją, to niech da sobie spokój
    3. Wiele tzw. umiejętności jest przeważnie zdobywanych w konkretnych
    miejscach pracy, bo to jest związane z charakterystyką tej firmy
    4. Programistą się jest też w domu, a nie tylko w pracy ( ciągła nauka )

    No i nic więcej nie przychodzi mi do głowy.

    Powodzenia
    iron


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1