eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeWspomnienia z lat '80 i początku lat '90 › Re: Wspomnienia z lat '80 i początku lat '90
  • Data: 2011-04-01 10:40:15
    Temat: Re: Wspomnienia z lat '80 i początku lat '90
    Od: AMX <r...@b...cy> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Fri, 1 Apr 2011 09:07:57 +0200, Emeryt <w...@p...onet.pl> wrote:

    >> Jeśli patrzymy na przykład na zarobki w dolarach, czy w złocie, to na
    >> pewno ludziom żyje się lepiej.
    >
    > Tak.... A jak patrzymy na siłe nabywczą przeciętnej płacy, to za tą z PRL
    > można było kupić o połowe więcej towarów i usług.

    Nominalnie. Każdy miał pieniądze i w przeliczeniu mógł kupić za
    to dużo towarów i usług. Tylko tych towarów i usług nie było.
    Godziny stania w kolejce za chlebem, mięsem, cukrem, butami i
    wszelkimi artykułami pierwszej potrzeby.
    --
    Tato, nie mów, że za PRLu w całym Tesco był tylko ocet.
    --

    Kto kupił towary nie tak pilnie potrzebne, jak meble, samochód
    czy mieszkanie to uważany był za szczęściarza. Albo człowieka z
    dojściami.


    > Proste pytanie: Czy w PRL był choć 1 promil społeczeństwa które stawało
    > wobec wyboru kupić leki czy żywność

    Jakie leki można było kupić? Produkowane przez przemysł krajowy,
    czyli generacja -50 lat. Jeśli ktoś potrzebował Polopiryny na
    przeziębienie to rzeczywiście nie było problemu. Jeśli jednak
    ktoś był poważnie chory, to albo dostępne leki były nieskuteczne
    albo ich w ogóle nie było.

    Zawsze jeszcze można było myśleć o sprowadzeniu leków z zagranicy
    ale wtedy (przy przeliczniku miesięczna pensja = 30$) cała
    rodzina musiałaby się zadłużyć na lata.

    > , zapłacić czynsz

    Przy chronicznych ,,brakach w temacie mieszkań'' ludzie
    gnieździli się po 5 osób na 30m2, więc czynsz nie był problemem.

    To dzisiaj ludzie nabrali wielkopańskich manier i młodzi ludzie
    uważają, że 50m2 dla dwojga to jest minimum. A że czynsz wysoki,
    zawsze można krzyczeć, że to wyzysk i domagać się dopłat państwa.

    ,,Szczęśliwcy'' którzy dostali mieszkania kwaterunkowe po byłych
    kapitalistach, płacili ,,socjalistyczny'' czynsz, który nie
    pokrywał kosztów utrzymania budnyków. Więc budynki popadały w
    ruinę. Wystarczy przejść się do dzielnicy kamienic i zobaczyć w
    jakim stanie ciągle jest wiele starych kamienic.

    > czy prąd

    Problemem nie był rachunek za prąd, przy 10 stopniu zasilania i
    notorycznych wyłączeniach prądy trudno było mieć wysoki rachunek.

    Zresztą, żeby dużo zużyć trzeba było mieć urządzenia
    wykorzystujące prąd. Kto wtedy miał w kuchni baterię urządzeń
    typu miksery, malaksery, roboty, el. maszynki do mięsa, czajniki
    bezprzewodowe, mikrofalówki ...

    > i gaz, iść do
    > MOPSu i prosić o jałmużne?
    >
    > W obecnym systemie dobrze żyje sie tylko złodziejom którzy "sprywatyzowali"
    > majątek PRL, lub tym którzy wysługują się zachodnim korporacjom zatrudnionym
    > jako "karbowy".

    A w tym jest wiele prawdy. Tylko czy to z powodu ,,odejścia od
    ideałów socjalizmu''?

    Nie jest dobrze, ale socjalizm już przećwiczyliśmy - było jeszcze
    gorzej - może należałoby poszukać sposobów poprawy stanu
    obecnego?

    >
    > W kapitalistyczej Polsce w latach 1918-1939 zbudowano Gdynie, kolej z Śląska
    > do Gdyni, Centralny Okreg Przemysłowy i kupe mniejszych inwestycji. W dużych
    > inwestycjach udział Państwa we własności to było średnio 80%. Zunifikowano
    > prawo które było inne w każdym zaborze.
    >

    A więc kapitalizm mógł być jednak dobry?



    AMX

    --
    adres w rot13
    Nyrxfnaqre Znghfmnx r...@b...cy

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1