eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje****Perfidne odwołanie****- trochę długie › Re: ****Perfidne odwołanie****- trochę długie
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!plonk.apk.net!news.apk.net!not-for-mail
    From: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: ****Perfidne odwołanie****- trochę długie
    Date: 24 Jun 2003 14:01:16 -0700
    Organization: APK Net
    Lines: 33
    Message-ID: <m...@p...ninka.net>
    References: <bdaa3s$f9i$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: pierdol.ninka.net
    X-Trace: plonk.apk.net 1056488476 25221 216.101.162.243 (24 Jun 2003 21:01:16 GMT)
    X-Complaints-To: a...@a...net
    NNTP-Posting-Date: 24 Jun 2003 21:01:16 GMT
    X-Newsreader: Gnus v5.7/Emacs 20.7
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:84716
    [ ukryj nagłówki ]

    "emelya" <e...@p...onet.pl> writes:

    > Mam za sobą taką oto historię:
    > Pracuję 19 lat w dużej firmie państwowej, ostatnio (przez 7 lat ) na
    > stanowisku naczelnika jednego z urzędów terenowych (90 osób podwładnych),
    > mam wyższe wykształcenie i dużą praktykę zawodową, cieszę się zaufaniem i
    > szacunkiem ludzi.. Mój szef, który stał się nim w styczniu tego roku
    > (wcześniej nie mieliśmy przyjemności się znać), po - dokładnie - trzech
    > rozmowach ze mną, z czego dwie były telefoniczne i na mniej istotne tematy,
    > ocenił mnie i moją pracę dotąd sumiennie i odpowiedzialnie wykonywaną jako
    > nie spełniającą jego oczekiwań i dzien po Wielkanocy wezwał mnie do siebie,
    > aby wręczyć mi tzw."porozumienie zmieniające" w którym odwołał mnie z
    > zajmowanego stanowiska, praktycznie degradując mnie o 2 szczeble niżej,
    > powierzając mniej odpowiedzialną pracę w miejscowości oddalonej o 20km, a co
    > za tym idzie, obniżając moje wynagrodzenie prawie o 40%. Stawiając się na
    > wezwanie nikt nie uprzedził mnie o czekajacej mnie "niespodziance",
    > dowiedziałam sie o wszystkim w jego gabinecie, świadkiem tego była
    > wystraszona kompletnie kadrowa. Kazano mi podpisać to porozumienie, byłam w
    > takim szoku, że nie wiedziałam co podpisuję, dano mi do zrozumienia, że

    hm... ponoc na nauke zawsze czas... ale to troche zabawne, ze az 19
    lat pracy zawodowej trzeba ci bylo, zeby nauczyc sie, iz nie podpisuje
    sie ZADNYCH dokumentow w ciemno, bez ich uprzedniego przeczytania.

    obawiam sie, ze teraz nic juz z tym nie zrobisz i lepiej zacznij
    szukac innej pracy, bo w tej nie masz juz nic do roboty z twoja nowa
    szefowa.


    --
    Nina Mazur Miller
    n...@p...ninka.net
    http://pierdol.ninka.net/~ninka/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1