eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeNietypowa oferta... › Re: Nietypowa oferta...
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
    From: Jan Kowalski <J...@n...pisz.tu>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Nietypowa oferta...
    Date: Thu, 28 Apr 2005 21:05:43 +0200
    Organization: www.zapraszam.pl
    Lines: 53
    Sender: d...@p...onet.pl@aed218.internetdsl.tpnet.pl
    Message-ID: <6...@n...pisz.tu>
    References: <d4og49$175$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <5...@n...onet.pl>
    Reply-To: prosze TYLKO na usenet <J...@n...pisz.tu>
    NNTP-Posting-Host: aed218.internetdsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1114715134 17393 83.16.107.218 (28 Apr 2005 19:05:34 GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 28 Apr 2005 19:05:34 GMT
    X-Priority: 3 (Normal)
    In-Reply-To: <5...@n...onet.pl>
    X-Comment-To: Mir
    X-Newsreader: MyGate/2.6.0.171 (http://barin.com.ua/soft/mygate/)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:148341
    [ ukryj nagłówki ]

    > Dlatego poświęcony własny czas też powinien być doceniany, choćby w
    > minimalnym stopniu.

    Przecież mówisz o typowej umowie-zleceniu lub o pracę.
    Ale wiesz? Są dwa rodzaje powiązania efektów z zarobkiem:
    1. ryzyko za pracę zleceniobiorcy ponosi zleceniodawca -typ umowy j.w.
    2. ryzyko za pracę własną ponosi zleceniobiorca. -typ umowy agencyjnej

    Czym się różnią? W pierwszym przypadku zarabiasz mniej, w drugim
    więcej. Sam sobie odpowiedz, dlaczego... A jeżeli praca nie jest
    ryzykowna i pracodawca chce zarobić więcej, zatrudnia pracownika na
    ryczałcie. Tu czynnikiem motywującym do pracy jest chęć utrzymania
    pracy.


    > pracownicy firmy, która generuje straty przez pół roku (np.
    > sezonowość) nic nie powinni zarabiać, bo nie ma wyników.

    Gdyny tak było możliwe na umowie o pracę, to w sezonie zarobiłbyś
    tyle, że potem już nie musiałbyś. Ale na poważnie: mowa w wątku było
    o osobie, od której umiejętności uzyskania efektów zależałby los
    firmy, czyli rónież własny i właściciela. Nic więc dziwnego
    100-procentowe powiązanie dochodu z efektami.

    > Wracając do meritum, to akurat rozumiem sytuację początkowego okresu
    > rozkręcenia działalności i też popieram płatność od wyników, z tym
    > zastrzeżeniem, że w dobrym tonie byłoby choćby pokrycie np. kosztów
    > podróży do potencjalnych klietów.

    Powracam też do powiązania ryzyka z płacą - albo ten pracownik (tu
    typowa umowa agencyjna tylko pasuje) bierze ryzyko na siebie i ma
    dzięki temy wyższe stawki (co naturalnie z nawiązką powinno pokryć
    koszt dojazdu), albo właściciel ryzykuje, że zatrudnia osobę, której
    być może zapłaci za nieefektywne przejazdy i na takie ryzyko musi
    sobie zostawić rezerwę, zmniejszając stawki. Sposób rozwiązania tego
    problemu zależy od właściciela lub może stanowić element negocjacji.
    U mnie wręcz jest to wybór zatrudnionego.

    > I wszystko jest kwestią umowy jedemu odpowiada więcej , z ryzykiem i
    > później, innemu regularnie a mniej.

    Dokładnie. Oferta zatrudnienia niekoniecznie jest ona skierowana do
    wszystkich (i nie ma co się obrażać o to) - zatrunią się tacy, co im
    te konkretne warunki odpowiadają. Jak szukam np. handlowców, to moje
    warunki odpowiadają co piątemu kandydatowi, a z tego grona co piąty
    odpowiada mnie. Okres próbny weryfikuje tą liczbę zwykle o połowę.

    J.K.
    --
    ====== kilka ofert zatrudnienia: www.zapraszam.pl/praca/ ======
    1 września o 12.00 Warszawa, Meissnera 5 - otwarcie jubileuszowej
    wystawy artysty Bronisława Tomeckiego: www.zapraszam.pl/exlibris/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1