eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeKolejni myśleli że za półdarmo można w Polsze ludzi zatrudniać... › Re: Kolejni myśleli że za półdarmo można w Polsze ludzi zatrudniać...
  • Data: 2006-09-22 15:51:22
    Temat: Re: Kolejni myśleli że za półdarmo można w Polsze ludzi zatrudniać...
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:slrneh7i4f.pte.jakub@jakub.kofeina.net Jakub Lisowski
    <j...@S...kofeina.net> pisze:

    > Powiedzmy sobie szczerze: "Sprawiedliwośc Społeczna" to takie fajne
    > sformułowanie, które nie ma zadnego sensu.
    To, że nie TY widzisz w nim sensu, nie oznacza że ono go nie ma.
    A nawet wręcz przeciwnie.

    > Bo gdybyś potrafił zdefiniować to pojęcie, zrobiłbyś to.
    I zrobiłem. Nie odczuwam jednak jakiejś nieprzepartej chęci głoszenia tego
    tylko dlatego, że ktoś by chciał.

    >> niewielki trud, googlnij, a się łatwo przekonasz.
    > To ty zapodałeś to pojęcie, więc na tobie spoczywa jego zdefiniowanie,
    > taktyka 'wygooglaj sobie, żeby mi pasowało' nie zadziała, bo potem nagle
    > się okaże, że jednak namysli miałeś coś zupełnie innego.
    Nie chcesz nie googlaj, zwisa mi to. Ja ci na tacy podawał nie będę.

    >> Mógłbym jedynie wytłumaczyć ci jak ja je rozumiem, ale czy to miejsce na
    >> taki wywód?
    > No ja cały czas czekam.
    I dobrze, ćwicz charakter.

    >>> 15% różni sie do bredni które piszesz tym, że zostały zaproponowane.
    >> Brednia zaproponowana przestaje być brednią??
    >> Ciekawe, ale sposób wydaje sie przedni...
    > No to jeszczeraz: dlaczego podatek liniowy w wysokości 15% ma być
    > brednią?
    A 35% czemu miałby być?
    Wytłumaczę ci to tak - jak sam twierdziłeś, zarabiający znacznie powyżej
    przeciętnej i wpadający z tego powodu w wyższe stawki podatkowe składają
    budżetowi znaczną daninę. Skoro tak, to drastyczne zmniejszenie im podatku
    uszczupli te wpływy, zmniejszając tym samym możliwości budżetu do
    finansowania istotnych funkcji państwa. A państwo - to wszyscy obywatele. I
    ich wspólny interes jest ważniejszy od prywatnych interesików tysiąca
    Jakubów Lisowskich.
    Poza tym wspomniana różnica ta pozostanie w rękach obdarowanych i zapewne w
    dużej części trafi na rynek konsumpcyjny bez pokrycia w przedmiotach
    konsumcji. Może to zaskutkować wzrostem inflacji, byc może tylko czasowym,
    ale i tak uderzajacym głównie w najbiedniejszych. Przypomnij sobie jak
    niejaki Balcerowicz (przepraszam za wulgarne wyrażenie) "walczył" z
    inflacją - gwałtownie uwalniając ceny doprowadził do takiej dewaluacji i
    drożyzny, że ludzie potracili oszczędności życia, wydali wszystkie posiadane
    zasoby na elementarne potrzeby życiowe. A jak już nie mieli za co kupować to
    ceny się naturalnie zatrzymały z braku kupujących, których zasoby posiedli
    beneficjenci wspomnianego drania, szczególnie ci uprzedzeni o jego planach.
    To wszystko to, naturalnie, tylko przykład, bo udział drugoprogowych Jakubów
    Lisowskich w finansowaniu budżetu państwa nie jest tak istotny jak
    twierdziłeś i z pewnością niezdolny do wywołania takich konsekwencji.
    A wracając do meritum, którego nie zrozumiałeś - skoro 15% różni się od
    bredni tym, że zostały zaproponowane (twoje słowa, jakbyś zapomniał), to
    albo bez propozycji są taką samą brednią, albo zaproponowanie jakiejkolwiek
    stawki, nawet bzdurnej, powoduje, ze przestaje być ona brednią. Prosta
    logika.
    > Ale ja bym chciał się dowiedzieć, dlaczego uważasz ten pomysł za
    > nonsensowny.
    Ciągle czegoś chcesz, na coś czekasz - to jest postawa roszczeniowa, typowa
    dla beneficjentów państwa socjalnego, pogrobowców realnego socjalizmu i
    systemu opiekuńczego. Fu! proszę pana, fu!!

    >>> Załózmy, że zarabiam 36000 zł i płacę od nich 19% podatku.
    >>> Nagle zarabiam 72000 i zamiast zapłacić 19% podatku, płacę około 24%
    >> (...)
    >>> No to czym sa te nagłe 5% podatku, jak nie karą za
    >>> zarobienie więcej?
    >> OK. Załóżmy, że nie zarabiasz nic, bo jesteś bezrobotny. Nagle
    >> znajdujesz pracę, zarabiasz 20k i płacisz 19% podatku. No to czym
    >> jest te nagłe 3800 zł podatku jeśli nie karą za wzięcie się do roboty?
    > Jest karą.
    > A teraz powróćmy do poprzdniego pytania: No to czym sa te nagłe 5%
    > podatku, jak nie karą za zarobienie więcej?
    > Dlaczego niektórzy mają być karani bardziej?
    No teraz to już dajesz popis niemyślenia. Jak to? Ustaliliśmy, że podatek,
    jaki by nie był jest karą za zarabianie pieniędzy?
    Ustaliliśmy.
    No to chyba oczywiste, że większa wina = większa kara, nie?

    >>> Zrównać obciążenia podatkowe wszystkich podatników, ponieważ obecne
    >>> są niesprawiedliwe wobec jednostek które zarabiają lepiej.
    >> Czyli sprawiedliwie znaczy po równo???
    >> Nie gadam z tobą więcej, komunisto... ;)
    > A byłem oskarżany o liberalizm, to się w końcu zdecyduj.
    Raczej o korwinizm, to taka najbardziej sfiksowana i zwyrodniała forma
    liberalizmu, coś jak czerniak wśród nowotworów.
    To było tak dla podpuchy. Bowiem jak komuszkiem dobrze zamerdać, to choćby
    się nie wiem jakim liberalizmem maskował, zawsze się prędzej czy później
    zdradzi. Sprawiedliwie znaczy po równo, wszyscy mamy takie same żołądki, no,
    no... skąd my to znamy? Aleś wpadł... ;))

    > A co z przytoczonymi przeze mnie danymistatystycznymi ministerstwa
    > finansów? Jedyne twoje odniesienie siedo nich było zakwestionowanie ich
    > prawdziwości. gdy podałem źródło jakoś nie raczyłeś się do nich odnieść.
    Gdzie podałeś to źródło, przeoczyłem?

    --
    Pozdrawiam
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1