eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Ekwiwalent
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 9

  • 1. Data: 2004-12-29 18:00:44
    Temat: Ekwiwalent
    Od: "Drag" <d...@N...pl>

    Witam
    Mam następujący problem:
    Pracowałem sobie jakis czas w jednej firmie, miałem umowe o prace do konca
    czerwca.
    Postanowiłem nie podpisywac nowej umowy i odejsc w spokoju Problem wynikł
    podczas
    swiadectwa pracy poniewaz okazalo sie ze nalezy mi sie ekwiwalent Miedzy
    czasie jeden ze wspolników
    podsylal mi lewe wnioski o urlop motajac i krecac przy tym ze niby costam
    podczas sesji mniej pracowalem i
    ze to taka formalnosc Podpisalem ten wnosek i lewa liste obecnosci bo to
    była moja pierwsza praca i pojecia nie mialem oczyms takim jak ekwiwalent.
    No i tu sie zaczyna problem bo dostałem swiadectwo pracy na którym pisze ze
    nalezy mi sie ekwiwalent i takie
    przedstawiłem mojemu nowemu pracodawcy. Miedzy czasie wynikł spór miedzy mna
    a stara firma i podczas wymiany zdań
    napisałem do nich zeby załatwili sprawe niewypłaconego ekwiwalentu Zmiekła
    im róra i zaczeli ze mna rozmawiac
    inaczej rozmawiac i podesłali mi nowe swiadectwo pracy i liste płac Na tych
    marnych dwóch marnych stowkach mi nie zalezy
    gozej z faktem iz stare prawdziwe swiadectwo lezy u mojego szefa. Zostaje
    pewnie sprawa zeznania podatkowego I teraz doradzcie mi co mam z tym zrobic
    czy odesłac te nowe kwity? i wyjasnic szefowi co i jak i podmienic
    swiadectwo? czy moze nie zgadzac sie na nowe kwityale co wtedy z tym
    podpisanym wnioskiem o urlop? i czy ten ekwiwalent jest wykazany w picie?
    czy bede potrzebował nowego? doradzcie cos prosze, tak zeby bylo dla mnie
    najlepiej

    pozdrawiam
    Drag



  • 2. Data: 2004-12-29 18:21:52
    Temat: Re: Ekwiwalent
    Od: "wektor" <w...@i...pl>


    Użytkownik "Drag" <d...@N...pl> napisał w wiadomości
    news:cqurmc$bpf$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Witam
    > Mam następujący problem:
    > Pracowałem sobie jakis czas w jednej firmie, miałem umowe o prace do
    konca
    > czerwca.
    > Postanowiłem nie podpisywac nowej umowy i odejsc w spokoju Problem
    wynikł
    > podczas
    > swiadectwa pracy poniewaz okazalo sie ze nalezy mi sie ekwiwalent
    Miedzy
    > czasie jeden ze wspolników
    > podsylal mi lewe wnioski o urlop motajac i krecac przy tym ze niby
    costam
    > podczas sesji mniej pracowalem i
    > ze to taka formalnosc Podpisalem ten wnosek i lewa liste obecnosci
    bo to
    > była moja pierwsza praca i pojecia nie mialem oczyms takim jak
    ekwiwalent.
    > No i tu sie zaczyna problem bo dostałem swiadectwo pracy na którym
    pisze ze
    > nalezy mi sie ekwiwalent i takie
    > przedstawiłem mojemu nowemu pracodawcy. Miedzy czasie wynikł spór
    miedzy mna
    > a stara firma i podczas wymiany zdań
    > napisałem do nich zeby załatwili sprawe niewypłaconego ekwiwalentu
    Zmiekła
    > im róra i zaczeli ze mna rozmawiac
    > inaczej rozmawiac i podesłali mi nowe swiadectwo pracy i liste płac
    Na tych
    > marnych dwóch marnych stowkach mi nie zalezy
    > gozej z faktem iz stare prawdziwe swiadectwo lezy u mojego szefa.
    Zostaje
    > pewnie sprawa zeznania podatkowego I teraz doradzcie mi co mam z tym
    zrobic
    > czy odesłac te nowe kwity? i wyjasnic szefowi co i jak i podmienic
    > swiadectwo? czy moze nie zgadzac sie na nowe kwityale co wtedy z tym
    > podpisanym wnioskiem o urlop? i czy ten ekwiwalent jest wykazany w
    picie?
    > czy bede potrzebował nowego? doradzcie cos prosze, tak zeby bylo dla
    mnie
    > najlepiej

    Postaraj się bardziej zrozumiale opisać swój problem.
    Przede wszystkim napisz od kiedy do kiedy pracowałeś w poprzedniej
    firmie oraz ile wykorzystanego urlopu za 2004 r. masz wpisane w
    pierwszej i drugiej wersji świadectwa pracy (w naturze i w postaci
    ekwiwalentu pieniężnego).

    Oryginału świadectwa pracy (również oryginałów innych dokumentów) nie
    zostawia się u pracodawcy tylko pieczołowicie je przechowuje w domowym
    archiwum. Pracodawca musi zadowolić się kserokopiami, a oryginały są
    tylko do wglądu.

    Otrzymanych pieniędzy nie odsyłaj, pracodawca przyśle Ci PIT-11 (to
    jego obowiązek), na podstawie którego rozliczysz się z Urzędem
    Skarbowym.
    Jakie "kwity" otrzymałeś?

    Pozdrawiam

    wa


  • 3. Data: 2004-12-29 22:11:28
    Temat: Re: Ekwiwalent
    Od: "Drag" <d...@o...pl>

    wektor <w...@i...pl> wrote:

    > Postaraj się bardziej zrozumiale opisać swój problem.

    postaram sie wyjasnić wszystko dokładnie

    > Przede wszystkim napisz od kiedy do kiedy pracowałeś w poprzedniej
    > firmie oraz ile wykorzystanego urlopu za 2004 r. masz wpisane w
    > pierwszej i drugiej wersji świadectwa pracy (w naturze i w postaci
    > ekwiwalentu pieniężnego).

    a wiec tak, pracowałem na umowe o prace od 1 marca do 30 czerwca, na
    pierwszym swiadectwie mam napisane ze wypłacono mi ekwiwalent za 7 dni
    urlopu na kwote 221,45 zl na tym drugim mam wpisane ze miałem 5 dni urlopu i
    za 2 dni wypłacono mi ekwiwalent w wysokosci 50,94 zł
    jedno i drugie jest bzdura bo na urlopie nie byłem ani mi nie wypłacono ani
    grosza

    > Oryginału świadectwa pracy (również oryginałów innych dokumentów) nie
    > zostawia się u pracodawcy tylko pieczołowicie je przechowuje w domowym
    > archiwum. Pracodawca musi zadowolić się kserokopiami, a oryginały są
    > tylko do wglądu.

    oczywiscie miałem na mysli kserokopie, oryginały mam w domu


    > Otrzymanych pieniędzy nie odsyłaj, pracodawca przyśle Ci PIT-11 (to
    > jego obowiązek), na podstawie którego rozliczysz się z Urzędem
    > Skarbowym.

    no właśnie, "pita" juz dostałem, ale na nim jest tylko przychód i nie wiem
    czy ekwiwalent ma na to wpływ, bo jak w sumie bym miał nie dostac tej kasy
    to trzeba to ujac w zeznaniu

    > Jakie "kwity" otrzymałeś?

    oryginał i kopie swiadectwa oraz liste płac do podpisu z informacja zebym
    tamte stare zniszczył

    nie mam pojecia jak to załatwic bo podpisałem ten wniosek o urlop bez
    jakiejkolwiek informacji w jakim celu to bedzie wykozystane, tylko na
    podstawie niejasnych tłumaczen ze z kadr o to prosili a ze juz nie bede
    pracowal wiec co mi zalezy, czy cos w tym stylu

    --
    Pozdr...Drag
    "- You are number six.
    - I am not a number! I am a free man!"
    Iron Maiden "The Prisoner"



  • 4. Data: 2004-12-29 22:13:30
    Temat: Re: Ekwiwalent
    Od: Kaizen <x...@c...sz>

    Pięknego dnia Wed, 29 Dec 2004 19:00:44 +0100, "Drag" <d...@N...pl>
    zakodował:

    >Pracowałem sobie jakis czas w jednej firmie, miałem umowe o prace do konca
    >czerwca.
    [...]
    >gozej z faktem iz stare prawdziwe swiadectwo lezy u mojego szefa. Zostaje
    >pewnie sprawa zeznania podatkowego I teraz doradzcie mi co mam z tym zrobic
    >czy odesłac te nowe kwity?

    Jeżeli umowa o pracę ulega rozwiązaniu w ciągu roku, to do 15 dnia
    miesiąca po miesiącu w którym nastąpiła ostatnia wypłata pracodawca ma
    obowiązek wystawienia PITa (i nawet takie pouczenie jest na PIT).
    Fiskusowi nic do świadectwa pracy.

    To pracodawca ma problem, nie Ty - opowiedz o sytuacji PIP (i tak nie
    ma to dla Ciebie znaczenia). Pracodawca musiał ewidencjonować Twój
    czas pracy - więc (bez Twojego podpisu) trudno mu będzie to sfałszować
    (a cały miesiąc nie byłeś pewnie na urlopie). A jak nie
    ewidencjonował, to ma też problem. Tak czy inaczej obstawiam, że po
    wizycie PIP wyda więcej pieniędzy, niż był wart urlop.

    --
    Pozdrawiam,
    Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
    GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
    If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates


  • 5. Data: 2004-12-29 22:26:39
    Temat: Re: Ekwiwalent
    Od: krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl>

    Dnia Wed, 29 Dec 2004 23:11:28 +0100, Drag <d...@o...pl> napisał:

    > oryginał i kopie swiadectwa oraz liste płac do podpisu z informacja zebym
    > tamte stare zniszczył

    wow !!!!
    Masz idealny podwojny komplecik dokumentow do sadu pracy.
    Tyle, ze sprawa zbyt nikla, zeby bylo o co walczyc.



    --
    pzdr. Krzysztof


  • 6. Data: 2004-12-29 22:31:29
    Temat: Re: Ekwiwalent
    Od: "Nikiel ;-\)" <n...@p...fm>

    Pewnego słonecznego/deszczowego dnia Drag <d...@o...pl>
    wystukał[a]:
    > wektor <w...@i...pl> wrote:
    >> Postaraj się bardziej zrozumiale opisać swój problem.
    > postaram sie wyjasnić wszystko dokładnie
    >> Przede wszystkim napisz od kiedy do kiedy pracowałeś w poprzedniej
    >> firmie oraz ile wykorzystanego urlopu za 2004 r. masz wpisane w
    >> pierwszej i drugiej wersji świadectwa pracy (w naturze i w postaci
    >> ekwiwalentu pieniężnego).
    > a wiec tak, pracowałem na umowe o prace od 1 marca do 30 czerwca, na
    > pierwszym swiadectwie mam napisane ze wypłacono mi ekwiwalent za 7 dni
    > urlopu na kwote 221,45 zl na tym drugim mam wpisane ze miałem 5 dni
    > urlopu i za 2 dni wypłacono mi ekwiwalent w wysokosci 50,94 zł
    > jedno i drugie jest bzdura bo na urlopie nie byłem ani mi nie
    > wypłacono ani grosza

    Na świadectwie pracy masz jaką kwotę ekwiwalentu wypłacono?
    Wystarczyłoby podać, że wykorzystałeś 7 dni urlopu /nieważne czy to był
    prawdziwy urlop czy ekwiwalent/, ta informacja na świadectwie ma
    znaczenie tylko do końca danego roku, gdyż jest ona przeznaczona dla
    przyszłego pracodawcy (w tym samym roku kalendarzowym) ile urlopu już
    wykorzystałeś/miałeś wypłacony ekwiwalent/, po to abyś nie miał urlopu
    (zsumowanego) w danym roku więcej niż 20/26 dni.

    >> Otrzymanych pieniędzy nie odsyłaj, pracodawca przyśle Ci PIT-11 (to
    >> jego obowiązek), na podstawie którego rozliczysz się z Urzędem
    >> Skarbowym.
    > no właśnie, "pita" juz dostałem, ale na nim jest tylko przychód i
    > nie wiem czy ekwiwalent ma na to wpływ, bo jak w sumie bym miał nie
    > dostac tej kasy to trzeba to ujac w zeznaniu

    Ma wpływ. Ekwiwalent jest opodatkowany i oskładkowany /ZUS/. Jeżeli
    wypłacą ci tą kasę /a jest ona nie uwzględniona w picie tym ktory
    otrzymałeś/ to pracodawca powinien skorygować tamten Pit-11. To on
    będzie musiał pisać wyjaśnienie do US dlaczego składa korektę.



    Pozdrawiam
    Nikiel ;-)

    --
    # od niklu # # gg - 4939629 #
    # Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy #
    # (A. Einstein) #




  • 7. Data: 2004-12-29 22:55:35
    Temat: Re: Ekwiwalent
    Od: "Drag" <d...@o...pl>

    Nikiel ;-) <n...@p...fm> wrote:

    > Na świadectwie pracy masz jaką kwotę ekwiwalentu wypłacono?
    > Wystarczyłoby podać, że wykorzystałeś 7 dni urlopu /nieważne czy to był
    > prawdziwy urlop czy ekwiwalent/,

    na swiadectwie mam wpisane 7 dni, a urlopu nie brałem w tym roku



    > Ma wpływ. Ekwiwalent jest opodatkowany i oskładkowany /ZUS/. Jeżeli
    > wypłacą ci tą kasę /a jest ona nie uwzględniona w picie tym ktory
    > otrzymałeś/ to pracodawca powinien skorygować tamten Pit-11. To on
    > będzie musiał pisać wyjaśnienie do US dlaczego składa korektę.


    o własnie czyli musze dostac nowego pita, BTW jak by w tym kraju byli
    normalni pracodawcy to bym dostał te cholerne 200 zł i komplet dokumentów i
    było by po wszystkim a tak teraz musze sie bujac z tym ;/


    --
    Pozdr...Drag
    "- You are number six.
    - I am not a number! I am a free man!"
    Iron Maiden "The Prisoner"



  • 8. Data: 2004-12-29 23:01:02
    Temat: Re: Ekwiwalent
    Od: "Drag" <d...@o...pl>

    Kaizen <x...@c...sz> wrote:

    > To pracodawca ma problem, nie Ty - opowiedz o sytuacji PIP (i tak nie
    > ma to dla Ciebie znaczenia). Pracodawca musiał ewidencjonować Twój
    > czas pracy - więc (bez Twojego podpisu) trudno mu będzie to sfałszować
    > (a cały miesiąc nie byłeś pewnie na urlopie). A jak nie
    > ewidencjonował, to ma też problem. Tak czy inaczej obstawiam, że po
    > wizycie PIP wyda więcej pieniędzy, niż był wart urlop.

    no własnie tu jest problem bo ja nie che tracic czasu na wyjasnianie
    czegokolwiek bo zeby pujsc do PIPu musiałbym wziasc dzien urlopu ;) pracuje
    w innym miescie i dojezdzam

    zeby miec spokoj to bym machna reka na te 200 zł i podpisałbym nowe
    swiadectwo ale nie wiem jakie to bedzie miało konsekwencje potem i sie tego
    boje, podpisze wysle a potem bedzie ze brałem udzial np w wyłudzeniu podatku
    ;)



    --
    Pozdr...Drag
    "- You are number six.
    - I am not a number! I am a free man!"
    Iron Maiden "The Prisoner"



  • 9. Data: 2004-12-30 09:15:21
    Temat: Re: Ekwiwalent
    Od: "wektor" <w...@i...pl>


    Użytkownik "Drag" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:cqvd0f$les$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Kaizen <x...@c...sz> wrote:
    >
    > > To pracodawca ma problem, nie Ty - opowiedz o sytuacji PIP (i tak
    nie
    > > ma to dla Ciebie znaczenia). Pracodawca musiał ewidencjonować Twój
    > > czas pracy - więc (bez Twojego podpisu) trudno mu będzie to
    sfałszować
    > > (a cały miesiąc nie byłeś pewnie na urlopie). A jak nie
    > > ewidencjonował, to ma też problem. Tak czy inaczej obstawiam, że
    po
    > > wizycie PIP wyda więcej pieniędzy, niż był wart urlop.
    >
    > no własnie tu jest problem bo ja nie che tracic czasu na wyjasnianie
    > czegokolwiek bo zeby pujsc do PIPu musiałbym wziasc dzien urlopu ;)
    pracuje
    > w innym miescie i dojezdzam
    >
    > zeby miec spokoj to bym machna reka na te 200 zł i podpisałbym nowe
    > swiadectwo ale nie wiem jakie to bedzie miało konsekwencje potem i
    sie tego
    > boje, podpisze wysle a potem bedzie ze brałem udzial np w wyłudzeniu
    podatku

    Napisz ponownie pismo do firmy, że żądasz wypłaty ekwiwalentu za urlop
    za 7 dni w kwocie 221,45 zl, jak jest zapisane w świadectwie pracy
    wydanym po zakończeniu zatrudnienia i co jest zgodne ze stanem
    faktycznym, bo z urlopu w naturze nie korzystałeś. Przesłane Ci
    dokumenty zachowaj (mogą się jeszcze przydać, a może nie), ale ich ani
    nie podpisuj, ani nie odsyłaj do pracodawcy.
    Sprawą PIT możesz się zupełnie nie przejmować, bo to pracodawca ma
    obowiązek od wszystkich wypłat potrącić Ci zaliczkę na podatek
    dochodowy i dostarczyć Ci PIT.
    Prawdopodobnie pracodawca uwzględnił w Twoim PIT ekwiwalent na urlop w
    kwocie 221,45 zl, ale nie wypłacił Ci tej kwoty. Teraz, gdy się
    upomniałeś, chce pomniejszyć swoje koszty.
    Pracodawca nie powinien wydawać Ci na ten sam okres zatrudnienia 2
    oryginałów świadectwa pracy w 2 różnych wersjach. Dlatego nic nie
    odsyłaj, tylko zatrzymaj, a żadnych list płacy już teraz nie podpisuj,
    teraz pokwitujesz tylko odbiór ekwiwalentu pieniężnego albo w kasie
    firmy (jeżeli będziesz osobiście odbierał), albo na przekazie
    pocztowym listonoszowi (jeżeli poprosisz o przesłanie pocztą). Jeżeli
    masz konto bankowe to również możesz poprosić o wpłatę na konto (ale
    nie musisz nigdzie podpisywać odbioru, bo pracodawca ma pokwitowanie
    wpłaty na konto bankowe zgodnie z Twoją dyspozycją).

    Pozdrawiam

    wa

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1