eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeDeputat weglowy. › Re: Deputat weglowy.
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.gazeta
    .pl!newsfeed.tpinternet.pl!newsfeed01.sul.t-online.de!t-online.de!news.belwue.d
    e!news.uni-stuttgart.de!plonk.apk.net!news.apk.net!not-for-mail
    From: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Deputat weglowy.
    Date: 17 Apr 2003 18:23:05 -0700
    Organization: APK Net
    Lines: 82
    Message-ID: <m...@p...ninka.net>
    References: <b70qoe$coj$1@inews.gazeta.pl> <b7163d$m6o$1@news.onet.pl>
    <b71upg$7vp$1@inews.gazeta.pl> <b76b6j$g4c$1@absolut.sgh.waw.pl>
    <b7bl53$jhc$1@news.onet.pl> <b7e6nb$sht$1@absolut.sgh.waw.pl>
    <b7e7r5$p00$1@nemesis.news.tpi.pl> <m...@p...ninka.net>
    <b7gaop$4eq$1@atlantis.news.tpi.pl> <m...@p...ninka.net>
    <b7gfcq$7h0$1@atlantis.news.tpi.pl> <b7ha0k$hv2$1@absolut.sgh.waw.pl>
    <b7hd5c$6rr$1@inews.gazeta.pl> <m...@p...ninka.net>
    <b7j0d2$pti$1@inews.gazeta.pl> <m...@p...ninka.net>
    <b7jlp7$k9m$1@inews.gazeta.pl> <m...@p...ninka.net>
    <b7mo0f$6v$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: pierdol.ninka.net
    X-Trace: plonk.apk.net 1050628414 23613 216.101.162.243 (18 Apr 2003 01:13:34 GMT)
    X-Complaints-To: a...@a...net
    NNTP-Posting-Date: 18 Apr 2003 01:13:34 GMT
    X-Newsreader: Gnus v5.7/Emacs 20.7
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:77864
    [ ukryj nagłówki ]

    "Oberfeldkurat" <o...@u...gazeta.pl> writes:


    > Nie zrozumieliśmy się.
    > Nie chodziło mi o szybkie znalezienie pracy lepszej czy choćby równorzędnej,
    > ale jakiejkolwiek pracy - żebym mógł kontynuować np. spłacanie kredytów czy
    > nie musiał się natychmiast wyprowadzać z wynajmowanego mieszkania
    > (ewentualnie dokładając jedynie z oszczędności). Niech moje życie przypomina
    > sinusoidę a nie wykres piłokształtny.

    kochany.
    spadaja ci zarobki, musisz rezygnowac z posiadanych wydatkow, jesli
    akurat tymczasowo nie masz na nie gotowki.

    wysilek powinien isc w dwoch kierunakch: szukanie zrodel zarobku _I_
    jednoczesnie szukanie oszczednosci.
    zeby nie bylo tak, ze wszystko czego sie do tej pory dorobiles
    przejjesz w przeciagu paru miesiecy a potem idziesz mieszkac pod most.


    > Rzecz druga - nieustające poszukiwanie lepszej pracy. Jeśli się ma pracę w
    > miarę pewną, ale z nienajlepszym wynagrodzeniem, wielu nie podejmie pracy
    > lepiej wynagradzanej lecz niepewnej - z obawy, że w razie wylecą, żadnej
    > pracy nie dostaną. Większość próbuje raczej podejmować drugą, dodatkową
    > pracę.

    wiec jak ktos sie boi ryzyka i zmiany to niestety bidny zawsze bedzie,
    bo swiat wspolczesny wymaga elastycznosci i dostosowania sie na rynku
    pracy.
    warto sie nad tym zastanowic.

    poza tym w usa raczej nie ma czegos takiego jak "praca w miare
    pewna". kazdy zdaje sobie sprawe z tego, ze praca dzis jest a jutro
    moga zaczac zwalniac i tyle.
    dzis ma sie klientow, a jutro bedzie kryzys i dupa, pieniazkow niet.

    to zupelnie inny sposob myslenia i podejscia do zycia.
    wielu polakow ma ten nawyk wpojony z czasow socjalizmu, nawyk ktory
    jest niemozliwy niemalze do wyplenienia: ze cos STALE jest lepsze od
    zmiennego, chociazby to stale bylo zupelnie do dupy.

    ludzie boja sie zmiany jak jakiegos czarnego luda - co jest zupelnie
    kuriozalne, bo caly swiat dookola, swiat ludzki, kultury, gospodarki,
    spoleczesntwa, ze o zwierzaczkach i roslinkach nie wspomne - jest
    zywy, zmienny, dynamiczny - i jedyne co sie o nim STALEGO da
    powiedziec to to, ze sie ZMIENIA :)

    ja tu operuje uogolnieniami na dosc duzym poziomie, ale taki spsoob
    myslenia daje sie zastosowac do zycia codziennego.
    tylko TRZEBA SIE PRZESTAC PANICZNIE BAC.


    > | w polsce jeszcze bedac bylam kilkudziesieciu ludziom szefem,
    > | zatrudnialam i czasami to az mi sie flaki wywracaly na podejscie
    > | niektorych do pracy. tlumaczysz, wyjasniasz, jasno precyzujesz zakres
    > | obowiazkow, co kto ma zrobic, ba, robisz plany na tydzien, po tygodniu
    > | sprawdzasz i robota nie zrobiona. dlaczego? a bo mi sie nie
    > | chcialo. albo: a bo nie wiedzialem jak. a czemu pan nie przyszedl z
    > | tym do mnie i nie zapytal? przeciez prosilam zeby tak zrobic w takiej
    > | sytuacji? - milczenie.
    >
    > Zgadza się, tak postępuje wielu. Dopóki państwo będzie określać wysokość
    > zasiłku dla bezrobotnych na poziomie 68% najniższego wynagrodzenia (w
    > kwotach netto) to tak będzie. Przy czym nie chodzi o wysokość zasiłku
    > (głodową), ale o wysokość najniższego wynagrodzenia. Przy tak ustawionych
    > proporcjach w obydwóch przypadkach pozostaje wegetacja. Co za różnica, czy

    przy tak ustawionych proporcjach pracowac sie nie oplaca - co widac
    wielokrotnie na tej grupie. rowniez ludzie nie szanuja pracy, bo po co
    - zasilek co prawda mniejszy ale sie nic nie robi i nie grozi, ze
    wyrzuca. a jak sie skonczy za pol roku to wtedy sie bedziemy
    martwic. kropka.
    a jak juz sie zasilek skonczyl, to lament "lojezu nie mam pieniedzy
    nie mam na zycie, wyrzucaja mnie z mieszkania i nie mam na nic czasu".

    no glupota, czysta glupota i brak podstawowej zapobiegliwosci.


    --
    Nina Mazur Miller
    n...@p...ninka.net
    http://pierdol.ninka.net/~ninka/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1