eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeCzy polskie uczelnie są oderwane od rzeczywistości? › Re: Czy polskie uczelnie są oderwane od rzeczywistości?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!nntp.idg.pl!not-for-mail
    From: "MC" <m...@g...pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Czy polskie uczelnie są oderwane od rzeczywistości?
    Date: Sun, 17 Apr 2005 23:14:07 +0200
    Organization: IDG.pl --> http://www.idg.pl
    Lines: 91
    Sender: rosolzmakaro@uzytkownicy_idg
    Message-ID: <d3ujj4$sb7$1@amigo.idg.com.pl>
    References: <d3qdg7$i6b$1@inews.gazeta.pl> <426137c6$0$27739$f69f905@mamut2.aster.pl>
    <7...@n...pisz.tu> <d3u4o4$p6h$1@amigo.idg.com.pl>
    <3...@n...pisz.tu>
    NNTP-Posting-Host: n12.idg.com.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: amigo.idg.com.pl 1113772452 29031 194.69.207.246 (17 Apr 2005 21:14:12 GMT)
    X-Complaints-To: u...@i...pl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 17 Apr 2005 21:14:12 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:147266
    [ ukryj nagłówki ]

    Użytkownik "Jan Kowalski" <J...@n...pisz.tu> napisał w wiadomości
    news:399301105.20050417215105@nie.pisz.tu...
    >
    > 1. Zbieram np. (zależy od sieci jaką akurat organizuję) bazę klientów.
    > Staram się ich utrzymać na stałe. Jak sobie to wyobrażasz przy
    > "niezbyt etycznej" pracy?

    Ano tak, że wyczyny Twoich podpiecznych nie wychodzą na jaw. Niestety
    dotarcie do rzetelnej wiedzy nie jest łatwe, duża cześć społeczeństwa
    instynktownie potrzebuje autorytetu i staje się nim przypadkowo Twój
    sprzedawca, czy też Twoja marka. Jeśli np. posiadaczy samochodów spytasz o
    najlepszy model, znakomita większość wymieni aktualnie posiadany. Jasne, że
    ta znakomita większość się myli, a jednak bedą się upierać przy swoim.

    > 2. Jeżeli w sklepach leży różny towar i kupisz coś nietrafionego, na
    > kogo zwalisz winę i przypniesz etykietkę nieetyczności - sprzedawcy?
    > Coś mi się zdaje, że usiłujesz usprawiedliwiać ludzi, co dają się
    > naciągać również przez każdego ulicznego sprzedawcę kaset albo
    > zawodowych żebraków.
    >
    Łatwowierność nie jest najgorszą cechą charakteru, znam kilka wredniejszych.
    Skoro podobno starasz się utrzymać klientów przy sobie, czy przy takim
    podejściu nie tracisz tych łatwowiernych? Może się obśmiejesz z tego
    argumentu, ale warto dążyć do tego, aby kupujący nabywał to, co rzeczywiście
    potrzebuje, ani mniej, ani więcej. Bez powoływania departamentu udanych
    zakupów w policji.

    > Coś tu nie zrozumiałem. Szefem działu handlowego ma być specjalista od

    Nie rozumiesz, bo nie czytasz ze zrozumieniem, albo masz z góry założoną
    tezę. Nigdzie nie pisałem o szefowaniu działem handlowym, a o całej firmie.
    Co przypuszczam jasno z kontekstu wynika.

    > spraw technicznych? Bo sądziłem, że takie sprawy (znajomości produktu)
    > reguluje wiedza sprzedawcy, czy to zawodowa, czy uzyskana w drodze
    > odpowiednich szkoleń. W końcu dział sprzedaży to nie dział serwisu...
    >
    Niestety nie reguluje. Szkolenia w tym zakresie nawet w bardzo poważnych
    firmach są bliższe indoktrynacji. Sprzedawcy przechodzą na bełkot przy
    pierwszym poważnym pytaniu. Co śmieszniejsze, nie znają wyrobów konkurencji
    i nie są nawet w stanie wyliczyć które cechy ich produktu są lepsze.

    > A kto tu wspomina o sterowaniu i limitach? Przecież jak byk stało (w
    > mojej wypowiedzi), że uczelnie powinny odpowiadać wyłącznie na
    > zainteresowanie studentów. Powyżej również pisze, że państwo powinno
    > wziąść na siebie rolę edukacyjną, a nie nakazowo-zakazowo-sterującą.

    Skoro rozróżniasz uczelnie od państwa i przydzielasz im różne role i
    pierwszym z nich każesz iść za głosem popytu, to państwu zostaje tylko
    funkcja regulatora. Jesli państwo ma edukować i uczelnie też, to jaka będzie
    róznica między nimi?

    > Pisałem również, że powinny być prowadzone badania (przez odpowiednio
    > wyspecjalizowane instytucje) w zakresie prognozowania rozwoju
    > stanowisk pracy. Dlaczego nie czytasz ze zrozumieniem?
    >
    Zrozumienie, a poparcie to dwie różne rzeczy. Z mniej lub bardziej udanych
    prognoz różnych "odpowiednio wyspecjalizowanych instytucji", które przecież
    badały i badają "rozwój stanowisk pracy" nic konkretnie nie wynika. Prasa
    jest pełna doniesień o nieudanych prognozach, a brakuje udanych. Są takie
    kiepskie w dużym stopniu z przyczyn obiektywnych. Jednym słowem - badania są
    prowadzone ale ich wynikom przypisujesz nadmierne znaczenie. To ciekawe, że
    rozumujesz podobnie do zafascynowanych cybernetyką epigonów socjalizmu,
    którzy zamiast dopuścić rynek chcieli udawać jego oddziaływanie na
    gospodarkę za pomocą mniej lub bardziej sprytnie konstruowanych wskaźników.
    I tam i tu nie ma takiego wskaźnika i jest złudzeniem oczekiwanie, że
    będzie.

    > kandydatów mających za sobą już jakiś staż pracy oraz 10% studentów
    > lub absolwentów bez stażu. Każdy potwierdzał przybycie.
    >
    Ta przerzutka jest dla mnie dla trudna. Nie potrafię zrozumieć
    co chciałeś w tym akapicie powiedzieć.

    > Nie? A przed momentem pisałeś, że powinna dawać ogólne przygotowanie
    > do pracy w danym kierunku. Więc w jakim celu? Bo wnioskując dalej z
    > tego, co piszesz, absolwent powinien umieć myśleć i wyciągać wnioski.

    Te umiejętności można wykształcić jedynie korzystając z podstawy wyuczonej w
    szkołach i wyniesionej z domu a także zdolności uwarunkowanych genetycznie.
    Po prostu pewna liczba studentów myśleć i wyciągać wnioski nie nauczy się
    nigdy, a studia skończy i dyplom pokaże. Statystycznie populacja ma pewne
    ograniczenia i nie może z niej zrobić samych absolwentów wyższych uczelni.
    Co najwyżej formalnie.

    > Bo jak inaczej dostosuje tą ogólną wiedzę do konkretnych warunków?
    > Nie zrobi tego, jeżeli nie potrafi przeczytać do końca i zrozumieć
    > prostego tekstu.

    Po co Ci pracownik po studiach, poszukaj po maturze.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1