eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeCzy polskie uczelnie są oderwane od rzeczywistości? › Re: Czy polskie uczelnie są oderwane od rzeczywistości?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
    -for-mail
    From: Jan Kowalski <J...@n...pisz.tu>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Czy polskie uczelnie są oderwane od rzeczywistości?
    Date: Sat, 16 Apr 2005 23:47:58 +0200
    Organization: www.zapraszam.pl
    Lines: 98
    Sender: d...@p...onet.pl@aed218.internetdsl.tpnet.pl
    Message-ID: <7...@n...pisz.tu>
    References: <d3qdg7$i6b$1@inews.gazeta.pl> <426137c6$0$27739$f69f905@mamut2.aster.pl>
    Reply-To: prosze TYLKO na usenet <J...@n...pisz.tu>
    NNTP-Posting-Host: aed218.internetdsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1113688076 17776 83.16.107.218 (16 Apr 2005 21:47:56 GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 16 Apr 2005 21:47:56 GMT
    X-Priority: 3 (Normal)
    In-Reply-To: <426137c6$0$27739$f69f905@mamut2.aster.pl>
    X-Comment-To: Squee
    X-Newsreader: MyGate/2.6.0.171 (http://barin.com.ua/soft/mygate/)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:147151
    [ ukryj nagłówki ]

    >> Tymczasem polskie uczelnie wszystkich maści, produkują pełną parą
    >> informatyków (i nie tylko informatyków) w ilości przewyższajacej
    >> zapotrzebowanie.
    >> Jakie to marnotrawstwo środków budżetowych :)
    >>
    > A jakie według ciebie powinny rozwijać kierunki?

    Takie jakie jest zainteresowanie. A że informatyką jest, to muszą być
    własnie takie kierunki. Nie w tym rzecz, żeby coś ograniczać. Jeśli to
    ma wyglądać inaczej, należy uczniom klas maturalnym dawać szeroki
    zakres informacji na temat możliwości zatrudnienia (i bezrobocia) w
    danych kierunkach, możliwości zarobkowych itd. Mała jest samoedukacja
    uczniów w tym kierunku.

    >> Przecież juz pobieżna lektura ogłoszeń powinna zasugerować powstanie
    >> kierunku: "przedstawiciel handlowy" z nieograniczoną na początek
    >> ilością miejsc :))
    >>
    > Znaczy akwizytor.
    > A może te oferty są takie, że nikt o zdrowych zmysłach się nie zgodzi.

    Po pierwsze: przedstawiciel handlowy to dla ciebie pewnie akwizytor,
    jaki puka od drzwi do drzwi i chce upchnąć coś, co "normalnie"
    sprzedać się nie da? No to jesteś jedną z ofiar braku edukacji w tym
    względzie.
    Zajmuję się sprzedażą od 1989 roku, a tzw. aktywną (przez PH) od 1994
    i jeszcze nie było przypadku, żeby u mnie ktoś poszedł na spotkanie z
    klientem bez uprzedniego uzgodnienia. Jak również jest masa np. usług,
    jakich nie sprzedaje się w sklepach ani o jakie firma zainteresowana
    nie dzwoni do "punktu zamówień" z różnych powodów, a obrót którymi
    jest bardzo wysoki. To sprzedają właśnie PH, "doradcy" itp.

    > Mój zjajowmy był niedawno na takiej jednej rozmowie.
    > Miał jedździć po całej Polsce własnym samochodem na własny koszt i
    > znajdować klientów.

    Są różne przypadki. Jeżeli to umowa o pracę, to mówisz jakieś bajki -
    pracownikowi należy się zwrot kosztów. Jeżeli to np. umowa agencyjna,
    to nic dziwnego - wystarczy, że sobie przekalkulujesz i podejmiesz
    zlecenie lub nie. Możliwe też, że np. ten zleceniodawca jest
    niepoważny i nie umie przygotować sprzedaży odpowiednio, ale też
    możliwe, że twój zjajowany chciał się brać za coś, na czym się nie
    zna. Gdyby skończył odpowiednią edukację, pewnie umiałby się
    zorientować o co chodzi.
    Daję często do wyboru - umowa o pracę + samochód z paliwem albo umowa
    agencyjna i koszty agenta. Dochody są tak skalkulowane, że przy tym
    samym obrocie agent po pokryciu kosztów zarabia znacznie więcej.
    Jeżeli nie potrafi tyle sprzedać żeby zarobić na koszty, to wypowiada
    umowę, ale jeżeli pracownik nie potrafi tyle zarobić, że pokryje mi
    koszty samochodu, to ja mu wypowiadam umowę.
    Więc zanim zaczniesz wyśmiewać coś, o czym nie masz pojęcia, zastanów
    się, czy odpowiednie szkoły naprawdę są takie bezsensowne.

    > Po przeliczeniu wyszło nam, że dokładłby do interesu 400 zł
    > miesięcznie. Co ty na taką ofertę?

    Na jakiej podstawie to przeliczasz? Skąd wiesz ile można sprzedać i
    dostac prowizji? Jakie masz doświadczenie w tej branży i sprzedaży?

    >> Biorąc pod uwagę aktualne zapotrzebowanie na informatyków, uczelnie
    >> powinny zredukować ilość miejsc do minimum, lub urządzać nabór co
    >> dwa, trzy lata.

    Koncesje ministerialne na ilość kandydatów? Kolejny pomysł na
    możliwośc brania łapówek i afery?

    > Słusznie.
    > Lepiej mieć tłumy ludzi bez żadnego wykszałcenia, niż z zawodem
    > informatyka, który jest zupełnie pozbawiony perspektyw.

    Nie, lepiej prowadzić badania dotyczące rozwoju i prognoz rynku
    pracy i uświadamiać oraz informować.
    A jeżeli już koniecznie musimy mówić o porównaniu informatyka do
    PH, to należy wskazać łatwość uzyskania miejsca pracy tu i tu oraz
    średnie możliwości zarobkowe. Bazując na własnych doświadczeniach
    z obu branż z czystym sumieniem stwierdzam, że dobry informatyk
    (ale takich miejsc pracy nie ma zbyt dużo) zarobi rocznie tyle,
    ile dobry PH, średni już mniej niż średni PH a słaby wcale nie
    dostanie pracy, kiedy słaby PH jakoś tam na siebie zarobi.
    Jeśli porównać zarobki w proporcjach zatrudnienia (to znaczy
    łącznie wszyscy informatycy i wszyscy PH w Polsce), to kwotowa
    przewaga zawodu PH jest bezsporna.

    I odpowiedź na pytanie, "czy polskie uczelnie są oderwane":
    rolę edukacyjną w tym względzie powinno wziąść na siebie państwo,
    a nie uczelnie. Rolą uczelni jest takie przygotowanie edukacji na
    danym kierunku, żeby absolwent po ukończeniu studiów był faktycznie
    a nie tylko teoretycznie (i to jest często wątpliwe) przygotowany
    do pracy i... myślenia.
    O czym tu mówić, jesli absolwenci uczelni nie potrafią często
    czytać ze zrozumieniem?

    J.K.
    --
    ====== kilka ofert zatrudnienia: www.zapraszam.pl/praca/ ======
    1 września o 12.00 Warszawa, Meissnera 5 - otwarcie jubileuszowej
    wystawy artysty Bronisława Tomeckiego: www.zapraszam.pl/exlibris/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1