-
31. Data: 2007-08-11 07:25:50
Temat: Re: Czemu pracodawcy tak usilnie "ukrywaja" zarobki przed potencjalnym pracownikiem?
Od: "tukan" <t...@...onet.pl>
keczerad wrote:
> tak a potem moj kolega (wlasciciel firmy) dowozi pracowników do pracy,
> bo niechce przychodzic albo dzwonia ze znajomi przyjechali i dzisiaj
> nie przyjda :). Drugi kolega dostaje 100 za miesiac pracy polecanego,
> jak przepracuje 3 to dostaje nastepne 300 a jak rok to nastepne 500,
> to nie sa specjalisci to sa pracownicy ktorych jak kolega wojtek mowi
> mozna przeszkolic w "kilka godzin" a jak widac o dobrego pracownika
> coraz trudniej. Nie wiem czy zwrociliscie uwage, ale np. na slasku
> coraz czesciej w takim mcdonaldzie przyjmuja ludzi ktorzy ukonczyli
> 40 a nawet 50 rok zycia, a to juz o czyms swiadczy bo klika lat temu
> to chyba nie bylo do pomyslenia.
Katowice czy jakieś inne miasto ? Bo jeśli te z rodzaju większych to
mogę się zgodzić, w mniejszych jeszcze nie ma tak różowo.
-
32. Data: 2007-08-11 13:04:09
Temat: Re: Czemu pracodawcy tak usilnie "ukrywaja" zarobki przed potencjalnym pracownikiem?
Od: keczerad <k...@p...fm>
tukan napisał(a):
> Katowice czy jakieś inne miasto ? Bo jeśli te z rodzaju większych to
> mogę się zgodzić, w mniejszych jeszcze nie ma tak różowo.
Dabrowa Górnicza i Sosnowiec zostaly opisane
--
keczerad
http://www.e-mo.com.pl
sklep w (X)HTML wraz z modulem do Subiekta GT
-
33. Data: 2007-08-11 22:18:02
Temat: Re: Czemu pracodawcy tak usilnie "ukrywaja" zarobki przed potencjalnym pracownikiem?
Od: "Beno" <r...@v...pl>
> Zastanawia mnie czemu to robia? Przeciez oszczedzili by sobie czasu,
> "odstrzeliwujac" kandydatow ktorzy na dana propozycja finansowa sie
> poprostu nie zgodza.
Jestem pracodawca i chetnie na to odpowiem. Po prostu nie jestem w stanie
ocenic, ile bede chcial zaplacil pracownikowi wylacznie na podstawie CV. Musi
przyjsc, porozmawiac, to ocenie do czego sie nadaje a do czego nie. W zaleznosci
od poziomu umiejetnosci na danym stanowisku pensje moga sie wahac np. od 3 do 8
tysiecy. Chyba trudno, zebym na poczatku dal taki zakres, bo jak sie okaze ze
jestem w stanie zaoferowac tylko 3 tys., to pracownik ma od razu na starcie
negatywny "feedback" ktory raczej go zniecheci do tej pracy (gdyz zrozumie ze
jest wyceniany na samym dole "drabinki"). A jako ze ocena umiejetnosci kandydata
nie jest prosta, czesto potrzeba do tego kilku spotkan. Wchodza w gre takze
opinie innych osob decyzyjnych, ktore np. na pierwszym etapie rekrutacji nie
mialy okazji poznac kandydata.
Powiem odwrotnie: radze szukajacym pracy podawac swoje wymagania placowe jak
najpozniej, najlepiej w momencie, kiedy ma wrazenie ze pracodawcy mu na nim
zalezy. W takiej sytuacji pracodawca moze byc sklonny do negocjacji.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
34. Data: 2007-08-12 01:29:23
Temat: Re: Czemu pracodawcy tak usilnie "ukrywaja" zarobki przed potencjalnym pracownikiem?
Od: mvoicem <m...@g...com>
Dnia Sun, 12 Aug 2007 00:18:02 +0200, Beno napisał(a):
>> Zastanawia mnie czemu to robia? Przeciez oszczedzili by sobie czasu,
>> "odstrzeliwujac" kandydatow ktorzy na dana propozycja finansowa sie
>> poprostu nie zgodza.
>
> Jestem pracodawca i chetnie na to odpowiem. Po prostu nie jestem w
> stanie ocenic, ile bede chcial zaplacil pracownikowi wylacznie na
> podstawie CV. Musi przyjsc, porozmawiac, to ocenie do czego sie nadaje a
> do czego nie. W zaleznosci od poziomu umiejetnosci na danym stanowisku
> pensje moga sie wahac np. od 3 do 8 tysiecy. Chyba trudno, zebym na
> poczatku dal taki zakres, bo jak sie okaze ze jestem w stanie zaoferowac
> tylko 3 tys., to pracownik ma od razu na starcie negatywny "feedback"
> ktory raczej go zniecheci do tej pracy (gdyz zrozumie ze jest wyceniany
> na samym dole "drabinki"). A jako ze ocena umiejetnosci kandydata nie
> jest prosta, czesto potrzeba do tego kilku spotkan. Wchodza w gre takze
> opinie innych osob decyzyjnych, ktore np. na pierwszym etapie rekrutacji
> nie mialy okazji poznac kandydata.
A ty nie szukasz kogoś na konkretne stanowisko, z konkretnymi wymaganiami?
Bo powyższe sugeruje jakbyś szukał jakiegokolwiek pracownika, a po
przyjęciu zastanawiał się gdzie go upchnąć.
p. m.
-
35. Data: 2007-08-12 07:43:16
Temat: Re: Czemu pracodawcy tak usilnie "ukrywaja" zarobki przed potencjalnym pracownikiem?
Od: ToJaJarek <t...@g...com>
On 31 Lip, 13:10, Rafal M <r...@g...com> wrote:
> Witam
>
> Czemu wiekszosc pracodawcow stara sie ukryc zarobki przed potencjalnym
> pracownikiem az do ostatniej chwili (czyli rozmowy kwalifikacyjnej)?
>
> Ostatnio tak odpowiadam na ogloszenia, i w kazdej mojej rozmowie
> telefonicznej w sprawie szczegolow ogloszenia zadaje pytanie o zarobki
> - bardzo rzadko dostaje odpowiedz o _orientacyjnych_ zarobkach.
> Wiekszosc pracodawcow kwituje to zdawkowym "na rozmowie
> kwalifikacyjnej".
>
> Zastanawia mnie czemu to robia? Przeciez oszczedzili by sobie czasu,
> "odstrzeliwujac" kandydatow ktorzy na dana propozycja finansowa sie
> poprostu nie zgodza.
>
> Pozdrawiam
> Rafal
Powody moim zdaniem s dwa g ówne:
- planowane nieuczciwe negocjacje z kandydatem by wykorzysta jego
naiwno lub niewiedz (to ma krókie nogi)
- bez dobrego zrozumienia przysz ego zakresu obowiazków i
odpowiedzialnosci trudno mówi o wynagrodzeniu (dlatego "dopiero na
rozmowie")
Dwa sprzeczne powody jednak jest spoób. Ja zak adam, e wynagrodzenie
jednak odzwierciedla w jaki sposób oczekiwane kompetencje i zakres
odpowiedzialno ci dlatego zanim pójd od razu mówi , e poni ej XXXX
z propozycje mnie nie interesuj dzi ki czemu oszcz dzam swój czas,
czas pracodawcy to jego k opot.
.
-
36. Data: 2007-08-12 07:51:57
Temat: Re: Czemu pracodawcy tak usilnie "ukrywaja" zarobki przed potencjalnym pracownikiem?
Od: "Waldek M." <w...@l...localdomain>
O czasie 2007-08-12 03:29, taki ktos jak mvoicem napisac raczyl:
> A ty nie szukasz kogoś na konkretne stanowisko, z konkretnymi wymaganiami?
>
> Bo powyższe sugeruje jakbyś szukał jakiegokolwiek pracownika, a po
> przyjęciu zastanawiał się gdzie go upchnąć.
Ja go tam rozumiem. Profesjonalizm profesjonalizmem i też chętnie
bym usłyszał na wstępie propozycje kwotowe, ale już wyobrażam sobie tych
kompletnie zielonych kandydatów do pracy, którzy będą się krzywili,
że "przecież miało być 5000" - nie pamiętając o tym, że spełniają
np. tylko połowę wymagań pracodawcy, który przyjął ich "z braku laku".
Pozdrawiam,
Waldek
-
37. Data: 2007-08-12 08:47:30
Temat: Re: Czemu pracodawcy tak usilnie "ukrywaja" zarobki przed potencjalnym pracownikiem?
Od: Liwiusz <l...@w...poczta.onet.pl>
Beno napisał(a):
>>Zastanawia mnie czemu to robia? Przeciez oszczedzili by sobie czasu,
>>"odstrzeliwujac" kandydatow ktorzy na dana propozycja finansowa sie
>>poprostu nie zgodza.
>
>
> Jestem pracodawca i chetnie na to odpowiem. Po prostu nie jestem w stanie
> ocenic, ile bede chcial zaplacil pracownikowi wylacznie na podstawie CV. Musi
> przyjsc, porozmawiac, to ocenie do czego sie nadaje a do czego nie. W zaleznosci
> od poziomu umiejetnosci na danym stanowisku pensje moga sie wahac np. od 3 do 8
> tysiecy. Chyba trudno, zebym na poczatku dal taki zakres, bo jak sie okaze ze
> jestem w stanie zaoferowac tylko 3 tys., to pracownik ma od razu na starcie
> negatywny "feedback" ktory raczej go zniecheci do tej pracy (gdyz zrozumie ze
To napisz w ogłoszeniu: płaca od 3000zł. To też ważna informacja.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
-
38. Data: 2007-08-12 09:41:47
Temat: Re: Czemu pracodawcy tak usilnie"ukrywaja" zarobki przed potencjalnym pracownikiem?
Od: "tukan" <t...@...onet.pl>
Beno wrote:
> Jestem pracodawca i chetnie na to odpowiem. Po prostu nie jestem w
> stanie ocenic, ile bede chcial zaplacil pracownikowi wylacznie na
> podstawie CV. Musi przyjsc, porozmawiac, to ocenie do czego sie
> nadaje a do czego nie. W zaleznosci od poziomu umiejetnosci na danym
> stanowisku pensje moga sie wahac np. od 3 do 8 tysiecy.
Są też takie firmy, które oferują 900 netto i negocjacji być nie może
- taka jest ich polityka, odgórnie z prezesem ustalona. Wydaje mi
się, że głównie o takie przypadki chodzi.
-
39. Data: 2007-08-12 10:26:13
Temat: Re: Czemu pracodawcy tak usilnie "ukrywaja" zarobki przedpotencjalnym pracownikiem?
Od: "Beno" <r...@v...pl>
> A ty nie szukasz kogoś na konkretne stanowisko, z konkretnymi wymaganiami?
>
> Bo powyższe sugeruje jakbyś szukał jakiegokolwiek pracownika, a po
> przyjęciu zastanawiał się gdzie go upchnąć.
Przyznaje ze nie rekrutuje do call center - tam na pewno jest latwiej, bo
(chyba) dla wszystkich stawka jest rowna.
Jednak w bardzo wielu firmach istnieje szereg zadan ktore osoba na danym
stanowisku moze wykonywac. Pomijajac tez aktualne kwalifikacje w niektorych
osobach mozesz dostrzegac wiekszy potencjal (np. menedzerski), i te osoby
bedziesz chcial bardziej premiowac. Ludzie roznia sie miedzy soba i niektorzy sa
w stanie przyjmowac z czasem wiecej obowiazkow i wieksza odpowiedzialnosc, a
inni nie. A ja nie chce zarowno jednym, jak i drugim placic tak samo, bo trace w
ten sposob mozliwosc wplywania na rozwoj zawodowy pracownikow.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
40. Data: 2007-08-12 10:35:50
Temat: Re: Czemu pracodawcy tak usilnie "ukrywaja" zarobki przed potencjalnympracownikiem?
Od: "Beno" <r...@v...pl>
> To napisz w ogłoszeniu: płaca od 3000zł. To też ważna informacja.
To z kolei odstraszy lepszych kandydatow, spodziewajacych sie pensji rzedu 8-10
tys. Ja oczywiscie rozumiem, ze jest napisane "od 3000", co takze obejmuje 10
tys., ale mysle ze taki kandydat jednak pominie to ogloszenie, bo trudno mu
bedzie uwierzyc ze skok z 3 tys do 10 tys jest mozliwy.
Poza tym obawialbym sie zalewu CV od nisko wykwalifikowanych pracownikow dla
ktorych sama informacja o pensji 3 tys jest wystarczajacym powodem, aby wyslac
do mnie CV.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl