W artykule <bf4cb2$6c5$2@atlantis.news.tpi.pl> Dieter napisa?(a):
> Niezla glupota z ta kara za wysylanie niechcianego maila. Jakis debil to
> wymyslil. To tak jakby skarzyc wszystkie firmy ktorych ulotki znajduje
> codziennie w swoich drzwiach.
No wlasnie nie...
Przede wszystkim roznica jest w tym, ze abys dostal ulotki pod dzwi,
firma wysylajaca musi za to zaplacic. Abys dostal spam na maila, to Ty
musisz zaplacic za sciagniecie. Przy jednym liscie nie ma wiekszego
problemu, ale ich sie robi dziennie dziesiatki, a czasem setki.

Druga sprawa. Nie podobaja Ci sie ulotki? Zgarniasz wszystkie i
wrzucasz do kosza. Tracisz kilka sekund z swojego cennego czasu na ta
wiekopomna czynnosc ;-) Dostajesz np. 100 maili, z tego 70 spamu - nie
mozesz wywalic wszystkiego, bo moga tam byc wazne listy o
odziedziczeniu przez Ciebie spatku, po ciatce z Ameryki, albo sprosne
filmiki od kumpli ;-))
Musisz wszystko chociaz pobieznie przegladnac. A zapewniam, ze to
trwa... :-( A czas to pieniadz - Twoj pieniadz...

A inna sprawa, ze ulotki pod dzwiami sa swietna wskazowka dla
zlodzieji...

Ale zeby bylo o pracy, to z mojego doswiadczenia oplaca sie wchodzic w
niektore polskie programy partnerskie. Ale do tego trzeba miec albo
rozreklamowana wlasna stronke, albo duzy przemial na Allegro. No i to
raczej dodatkowe zrodlo dochodu...


--
Dariusz
pager 0642299084
icq 172046816; gg 5358021
http://www.kaizen.cracow.pl