>> W Poznaniu za 1000 netto administracja routerem sprzętowym i 2 serwerami
>> (Linux, Apache, PHP, MySQL, NFS, Samba, qmail, Bind), średnio ok. 50-55
>> godzin tygodniowo konkretnej roboty.
>
> 55 godzin tygodniowo zajmuje Tobie administracja serwera? To wychodzi
> wiecej niz 8 godzin dziennie to oznacza, ze jesli w takim czasie jestes w
> stanie administrowac tylko dwoma serwerami to jestes malo wydajny. Moze 55
> godzin miesiecznie, bo to bardziej pasuje? Chodzi mi o administracje bez
> instalacji i konfiguracji poczatkowej.
> Moze napisz co najwiecej czasu zajmuje, ze to tyle godzin wychodzi.
>
> Według mnie jeśli system i oprogramowanie na nim jest poprawnie
> skonfigurowane to nawet nie trzeba na serwer codziennie zagladac,
> wystarczy raz na 2-3 dni pogrepowac logi albo nawet porobic sobie raporty
> wysylane na e-mail. Takze ja bym przyjal 16h/tygodniowo jako _średni_ czas
> administracji niewielkim serwerem Linux.

Sama administracja jako taka, 2 godziny dziennie (no chyba, że akurat jest
coś extra do roboty), czyli masz rację ze swoim założeniem. Do tego dochodzi
wspomaganie webmastera od strony backendu (bo taka rola admina i to
zasadnicza większość czasu), oraz niestety dość często rozwiązywanie
problemów na tle DNS/DHCP/Windows98.

do góry

> Jak to zaniżona? Zaniżona to jest 1000 brutto, a ja napisałem wyraźnie,
> że netto. Dokładnie wychodzi 1008 netto. A co do czasu pracy, to chyba
> wyraźnie napisałem o Apache/PHP/MySQL, prawda? Nie obejmuje to oczywiście
> tworzenia strony jako główny webmaster, ale już jego wspomaganie jak
> najbardziej.


no cóż.... w takim razie powodzenia na przyszłość...

--

do góry

Any User wypocil(a):

> > > W Poznaniu za 1000 netto administracja routerem sprzętowym i 2
> > > serwerami (Linux, Apache, PHP, MySQL, NFS, Samba, qmail, Bind),
> > > średnio ok. 50-55 godzin tygodniowo konkretnej roboty.
> >
> > 55 godzin tygodniowo zajmuje Tobie administracja serwera? To
> > wychodzi wiecej niz 8 godzin dziennie to oznacza, ze jesli w takim
> > czasie jestes w stanie administrowac tylko dwoma serwerami to
> > jestes malo wydajny. Moze 55 godzin miesiecznie, bo to bardziej
> > pasuje? Chodzi mi o administracje bez instalacji i konfiguracji
> > poczatkowej. Moze napisz co najwiecej czasu zajmuje, ze to tyle
> > godzin wychodzi.
> >
> > Według mnie jeśli system i oprogramowanie na nim jest poprawnie
> > skonfigurowane to nawet nie trzeba na serwer codziennie zagladac,
> > wystarczy raz na 2-3 dni pogrepowac logi albo nawet porobic sobie
> > raporty wysylane na e-mail. Takze ja bym przyjal 16h/tygodniowo
> > jako średni czas administracji niewielkim serwerem Linux.
>
> Sama administracja jako taka, 2 godziny dziennie (no chyba, że akurat
> jest coś extra do roboty), czyli masz rację ze swoim założeniem. Do
> tego dochodzi wspomaganie webmastera od strony backendu (bo taka rola
> admina i to zasadnicza większość czasu), oraz niestety dość często
> rozwiązywanie problemów na tle DNS/DHCP/Windows98.

Kolega to chyba sie dopiero przyucza skoro tyle czasu zajmuje mu
administrowanie.W mojej piaskownicy sa 4 serwery z AD, obslugujace dosc
spore bazy (po dwie na serwer), 3 male serwery obslugujace po kilka
komputerow.Do tego dochodzi oprogramowanie na pojedynczych
komputerach.W sumie ponad 100 jednostek.W ramach dobrej woli i
usprawnienia pracy uzytkownikom zaprojektowane male bazy oraz
intranetowa strona w3.Czas pracy w granicach 40h/tydzien.I jak widac
moge pozwolic sobie na pisanie w pracy na grupe.Wiecej wiedzy zycze

--

do góry

>> Sama administracja jako taka, 2 godziny dziennie (no chyba, że akurat
>> jest coś extra do roboty), czyli masz rację ze swoim założeniem. Do
>> tego dochodzi wspomaganie webmastera od strony backendu (bo taka rola
>> admina i to zasadnicza większość czasu), oraz niestety dość często
>> rozwiązywanie problemów na tle DNS/DHCP/Windows98.
>
> Kolega to chyba sie dopiero przyucza skoro tyle czasu zajmuje mu
> administrowanie.W mojej piaskownicy sa 4 serwery z AD, obslugujace dosc
> spore bazy (po dwie na serwer), 3 male serwery obslugujace po kilka
> komputerow.Do tego dochodzi oprogramowanie na pojedynczych
> komputerach.W sumie ponad 100 jednostek.W ramach dobrej woli i
> usprawnienia pracy uzytkownikom zaprojektowane male bazy oraz
> intranetowa strona w3.Czas pracy w granicach 40h/tydzien.I jak widac
> moge pozwolic sobie na pisanie w pracy na grupe.Wiecej wiedzy zycze

Istotnie, pracuje na tym stanowisku student. Ale kumaty i już naumiany. Nie
widzę powodu, dla którego miałbym komukolwiek płacić za przyuczanie.

do góry

Użytkownik "Any User" <a...@m...com> napisał w wiadomości
news:eis1fq$28t2$1@news2.ipartners.pl...
>>> W Poznaniu za 1000 netto administracja routerem sprzętowym i 2 serwerami
>>> (Linux, Apache, PHP, MySQL, NFS, Samba, qmail, Bind), średnio ok. 50-55
>>> godzin tygodniowo konkretnej roboty.
>>
>> 55 godzin tygodniowo zajmuje Tobie administracja serwera? To wychodzi wiecej
>> niz 8 godzin dziennie to oznacza, ze jesli w takim czasie jestes w stanie
>> administrowac tylko dwoma serwerami to jestes malo wydajny. Moze 55 godzin
>> miesiecznie, bo to bardziej pasuje? Chodzi mi o administracje bez instalacji
>> i konfiguracji poczatkowej.
>> Moze napisz co najwiecej czasu zajmuje, ze to tyle godzin wychodzi.
>>
>> Według mnie jeśli system i oprogramowanie na nim jest poprawnie
>> skonfigurowane to nawet nie trzeba na serwer codziennie zagladac, wystarczy
>> raz na 2-3 dni pogrepowac logi albo nawet porobic sobie raporty wysylane na
>> e-mail. Takze ja bym przyjal 16h/tygodniowo jako _średni_ czas administracji
>> niewielkim serwerem Linux.
>
> Sama administracja jako taka, 2 godziny dziennie (no chyba, że akurat jest coś
> extra do roboty), czyli masz rację ze swoim założeniem. Do tego dochodzi
> wspomaganie webmastera od strony backendu (bo taka rola admina i to zasadnicza
> większość czasu), oraz niestety dość często rozwiązywanie
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
> problemów na tle DNS/DHCP/Windows98.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^6
BUHAHAHAHA DOBRY LOL!!!! :D te problemy to najprawdopodobniej jakies blondynki
majace desktopy z w98, ktore pewnie nie umia zalacznika do maila dolaczyc
hahahahaha Wspolczuje Twojemu pracodawcy/zleceniodawcy :D

do góry

> BUHAHAHAHA DOBRY LOL!!!! :D te problemy to najprawdopodobniej jakies
> blondynki majace desktopy z w98, ktore pewnie nie umia zalacznika do maila
> dolaczyc hahahahaha Wspolczuje Twojemu pracodawcy/zleceniodawcy :D

Dlaczego mojemu pracodawcy? Nie bardzo rozumiem, czy Ty odniosłeś wrażenie,
że to ja jestem tym pracownikiem? Jeśli tak, to sorry, niejasno się
wyraziłem.

A co do samych problemów, to napisałem wyraźnie: DNS/DHCP/Windows98. Miałem
przez to na myśli problemy natury sieciowej z Win98, na tle DNS lub DHCP,
oraz dodatkowo (o czym już nie pisałem, bo chyba nie było sensu) czasem
sprawy sprzętowe: wadliwe kabelki, problemy ze switchami i 1 hubem D-Linka.

do góry