eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeCzarność nad Czarnościami › Czarność nad Czarnościami
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.man.poznan.pl!p
    wr.wroc.pl!panorama.wcss.wroc.pl!ict.pwr.wroc.pl!not-for-mail
    From: "phet" <d...@w...pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Czarność nad Czarnościami
    Date: Thu, 21 Aug 2003 21:04:00 +0200
    Organization: Wroclaw University of Technology, Poland
    Lines: 32
    Message-ID: <bi3531$mm4$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl>
    Reply-To: "phet" <d...@w...pl>
    NNTP-Posting-Host: asdf.t16.ds.pwr.wroc.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:92755
    [ ukryj nagłówki ]

    Przedstawiam sytuację:
    W połowie sierpnia znalazłem ogłoszenie w gazecie. Zadzwoniłem, umówiłem się
    na spotkanie, odbyłem rozmowę, zostałem przyjęty (praca jako informatyk).
    Umówione warunki: 900 pln na rękę w czasie 3 miesięcznego okresu próbnego.
    Potrzebowałem kaski więc się zgodziłem.
    Zacząłem pracę 24 sierpnia i jakoś od tego czasu nigdy szef nie miał czasu
    by wreszcie podpisać ze mną umowę (z tego co wiem jest na to tydzień). Nie
    wspominam o tym że zakres moich obowiązków z dnia na dzień się
    powiększał...szkoda mówić. No dobra po 2 tygodniach przeprowadziłem poważną
    rozmowę z szefem i okazało się że właściwie to nie ma ochoty podpisywać ze
    mną umowy bo to kosztuje, nie ma czasu blablabla. Mówię spoko kaska jest
    potrzebna nie będę się wygłupiał miesiąc wytrzymam. Tyle że w dniu
    dzisiejszym zasady się zmieniły i okazało się że obiecane 900 nie wchodzi w
    rachubę bo sytuacja firmy jest ciężka i takie tam duperele, a moje działania
    nie przyniosły żadnego do tej pory dochodu więc mogą mi zapłacić 300
    (słownie trzysta) złotych za miesiąc mojej pracy. Teraz jest problem: jak
    pisałem naprawdę potrzebuję kaski, wiec nawet te 300 by się przydało tyle że
    nie wiem jak je wydębić, tak by tam już więcej nie przychodzić. Bo wiem na
    pewno że jeszcze tygodnia tam nie wytrzymam z reszta jaka mam gwarancje ze
    dostane choc te 300. Pytanie jest takie: czy w obliczu czegoś takiego wypada
    wziać ze 200 z kasy i poinformować szefa że wziąłem i że jeśli chce to niech
    wzywa policję. To chyba i tak qrewsko za przeproszeniem mało biorąc pod
    uwagę 3 tygodnie przepracowane po 8 godzin dziennie + 4 w soboty. Radzcie co
    robić. Przy okazji: może potrzebuje ktoś we Wrocławiu informatyka/automatyka
    mogę się zgodzić na 700pln miesięcznie tylko niech ta praca będzie legalna i
    niech będzie jasny podział obowiązków i niech pracodawca będzie normalnym
    człowiekiem a nie taką chodzącą kupą c f a n i a c t w a...

    Pozdrawiam wszystkich NORMALNYCH
    Dawid


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1