Witam!

Pytanie bedzie z serii tych, na ktore odpowiada sie w % wartosci samochodu
ale zaryzykuje :)

Zalozmy ze absolwent z doswiadczeniem przychodzi do pracodawcy, ktory bierze
go na okres probny 3 miechy dajac mu niewysoka stawke (wiem ze to pojecie
wzgledne, zeby operowac jakimis liczbami powiedzmy, ze jest to 1500 netto)
wraz z obietnica podwyzki po okresie probnym ( ale bez konkretow typu ile
wyniesie podwyzka, mozliwe ze trzeba ja bedzie negocjowac)

No i zbliza sie koniec okresu probnego - jak sadzicie jak duze pole do
manewru ma taki pracownik, zalozmy, ze sie sprawdzil i pracodawcy sie podoba
choc wiadomo ze w 3 miesiace ekspertem sie nie stal i bedzie sie jeszcze
duzo uczyl. O ile % mozna wynegocjowac podwyzke ? Albo z drugiej strony, ile
waszym zdaniem % z podstawowej placy ucina sie osobom na okresie probnym.

Mi wydaje sie, iz wlasnie ten moment jest najlepszy zeby negocjowac podwyzke
rzedu 20-40% w zaleznosci od umiejetnosci pracownika - pozniej podwyzki tez
pewnie beda ale juz nie takie wysokie.

do góry

Użytkownik "Stefan" <s...@b...wp.pl> napisał w wiadomości
news:e0bu63$kdu$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam!
>>
> No i zbliza sie koniec okresu probnego - jak sadzicie jak duze pole do
> manewru ma taki pracownik, zalozmy, ze sie sprawdzil i pracodawcy sie
> podoba
> choc wiadomo ze w 3 miesiace ekspertem sie nie stal i bedzie sie jeszcze
> duzo uczyl. O ile % mozna wynegocjowac podwyzke ? Albo z drugiej strony,
> ile
> waszym zdaniem % z podstawowej placy ucina sie osobom na okresie probnym.
>
> Mi wydaje sie, iz wlasnie ten moment jest najlepszy zeby negocjowac
> podwyzke
> rzedu 20-40% w zaleznosci od umiejetnosci pracownika - pozniej podwyzki
> tez
> pewnie beda ale juz nie takie wysokie.
>
Wszystko zalezy od pracodawcy.Najlepszym sposobem powszechnie stosowanym
jest wpisanie docelowego wynagrodzenia po okresie probnym w umowe o prace.
Na ,,gębę,, ciezko jest uzyskac podwyzke po okresie probnym.Pracodawca
czesto gra na zwloke tlumaczac,ze 3 miesiace nie wystarczyly mu na ocene
pracownika ,ze sie dopiero wdraza,etc wiec podwyzka jest bezpodstawna.

Tak jak wspomnialem na poczatku wszystko zalezy do pracodawcy ( na jakiego
trafiles)

pozdrawiam
exit

do góry

Warto uzgodnic to przed rozpoczeciem pracy.
Wszystko tez zalezy jaka prace wykonujesz i jak do niej podchodzisz.
A pracodawca rowniez powinien byc przygotowany.
Czasami trzeba o swoich zaslugach mowic bardzo czesto, bo pracodawca ich nie
widzi. Dla przykladu podam prosty przyklad: moj kolega z kazda dobra
wiadomoscia dzwonil do swojego szefa mowiac jak on dobrze prowadzi punkt
jakich dobrych ma pracownikow i w ogole ze jest hiper - zaowocowalo to
czestymi premiami, podwyzkami i dodatkami. Chociaz wyniki mial naprawde
ponad przecietne.

Użytkownik "exit" <josh11(antyspam)@wp.pl> napisał w wiadomości
news:e0c0s6$s1i$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Stefan" <s...@b...wp.pl> napisał w wiadomości
> news:e0bu63$kdu$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Witam!
>>>
>> No i zbliza sie koniec okresu probnego - jak sadzicie jak duze pole do
>> manewru ma taki pracownik, zalozmy, ze sie sprawdzil i pracodawcy sie
>> podoba
>> choc wiadomo ze w 3 miesiace ekspertem sie nie stal i bedzie sie jeszcze
>> duzo uczyl. O ile % mozna wynegocjowac podwyzke ? Albo z drugiej strony,
>> ile
>> waszym zdaniem % z podstawowej placy ucina sie osobom na okresie probnym.
>>
>> Mi wydaje sie, iz wlasnie ten moment jest najlepszy zeby negocjowac
>> podwyzke
>> rzedu 20-40% w zaleznosci od umiejetnosci pracownika - pozniej podwyzki
>> tez
>> pewnie beda ale juz nie takie wysokie.
>>
> Wszystko zalezy od pracodawcy.Najlepszym sposobem powszechnie stosowanym
> jest wpisanie docelowego wynagrodzenia po okresie probnym w umowe o prace.
> Na ,,gębę,, ciezko jest uzyskac podwyzke po okresie probnym.Pracodawca
> czesto gra na zwloke tlumaczac,ze 3 miesiace nie wystarczyly mu na ocene
> pracownika ,ze sie dopiero wdraza,etc wiec podwyzka jest bezpodstawna.
>
> Tak jak wspomnialem na poczatku wszystko zalezy do pracodawcy ( na jakiego
> trafiles)
>
> pozdrawiam
> exit
>

do góry

Użytkownik "exit" <josh11(antyspam)@wp.pl> napisał w wiadomości
news:e0c0s6$s1i$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Wszystko zalezy od pracodawcy.Najlepszym sposobem powszechnie stosowanym
> jest wpisanie docelowego wynagrodzenia po okresie probnym w umowe o prace.
> Na ,,gębę,, ciezko jest uzyskac podwyzke po okresie probnym.Pracodawca
> czesto gra na zwloke tlumaczac,ze 3 miesiace nie wystarczyly mu na ocene
> pracownika ,ze sie dopiero wdraza,etc wiec podwyzka jest bezpodstawna.
>
> Tak jak wspomnialem na poczatku wszystko zalezy do pracodawcy ( na jakiego
> trafiles)

Z jednej strony 3 miesiace to faktycznie mało - ale z drugiej dlatego tez z
reguly daje sie na ten okres mniejsza place zeby zobaczyc jakie cechy
posiada potencjalny pracownik - tak mi sie przynajmniej wydaje. A co do
docelowego wynagrodzenia to rozumiem ze jego wysokosc znajdzie sie w umowe o
prace, ktora zostanie podpisana po tych 3 miesiacach - w tej na okres probny
chyba z reguly nie pisze sie ile pracownik bedzie zarabial jesli zostanie
przyjety na stale.

Ale bardziej mnie ciekawi czy zgadzacie sie z teza, ze na poczatku (po
okresie probnym) trzeba wynegocjowac wyzsza o 30-40% place niz w okresie
probnym bo potem podwyzki owszem beda ale juz nizszego rzedu? Czy moze
odwrotnie ? Moze bardziej oplaca sie zostac z placa taka jaka nawet byla w
okresie probnym ale zdobywac doswiadczenie etc, zeby po dwoch latach zazadac
np podwyzki rzedu 20-30 %.

do góry

W wiadomości <news:e0bu63$kdu$1@nemesis.news.tpi.pl>
Stefan <s...@b...wp.pl> pisze:

> Mi wydaje sie, iz wlasnie ten moment jest najlepszy zeby negocjowac
> podwyzke rzedu 20-40% w zaleznosci od umiejetnosci pracownika -
> pozniej podwyzki tez pewnie beda ale juz nie takie wysokie.

U nas tak to właśnie wygląda.
Po okresie próbnym i pozytywnym przejściu przez pierwszy etap pracy podwyżka
wynosi w zależności od stopnia sprawdzenia się ok. 30-40% + premia uznaniowa
w zależności od bieżących wyników i zaangażowania.
Z tym, że pracownik wie z góry ile docelowo wyniesie jego wynagrodzenie [1]
po okresie próbnym i że w trakcie tego okresu będzie dostawał odpowiednio
mniej.

[1] Oczywiście gdy spełnione zostaną warunki, o których pisałam wyżej.

--
PozdrawiaM

do góry

W wiadomości <news:e0c25o$nuj$1@atlantis.news.tpi.pl>
Stefan <s...@b...wp.pl> pisze:

> Ale bardziej mnie ciekawi czy zgadzacie sie z teza, ze na poczatku (po
> okresie probnym) trzeba wynegocjowac wyzsza o 30-40% place niz w
> okresie probnym bo potem podwyzki owszem beda ale juz nizszego rzedu?
> Czy moze odwrotnie ? Moze bardziej oplaca sie zostac z placa taka
> jaka nawet byla w okresie probnym ale zdobywac doswiadczenie etc,
> zeby po dwoch latach zazadac np podwyzki rzedu 20-30 %.

IMHO zdecydowanie to pierwsze ;-)
Lepiej 'wyszarpać' na początku ile się da, a potem, po jakimś czasie znów
próbować.
Zawsze to dodatkowa szansa, że jednak coś się wynegocjuje.
W tym drugi przypadku druga szansa może się dłuuuugo nie pojawić.

--
PozdrawiaM

do góry

Pięknego dnia Tue, 28 Mar 2006 20:10:15 +0200, "Stefan"
<s...@b...wp.pl> zakodował:

>Mi wydaje sie, iz wlasnie ten moment jest najlepszy zeby negocjowac podwyzke
>rzedu 20-40% w zaleznosci od umiejetnosci pracownika - pozniej podwyzki tez
>pewnie beda ale juz nie takie wysokie.

0-100%.
--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates

do góry