eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Czy mam zrezygnowac z dodatkowych prac przy zmianie pracy ? (dlugie)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2005-02-24 08:31:32
    Temat: Czy mam zrezygnowac z dodatkowych prac przy zmianie pracy ? (dlugie)
    Od: "SteFun" <n...@...nie.bedzie>

    Witam.

    Mam niemaly problem do rozgryzienia (jak dla mnie).
    Sytuacja jest taka,ze przez 6 lat pracowalem w panstwowej firmie jako
    informatyk. Praca byla stabilna, lecz malo platna bo po 6 pracy latach
    mialem niecaly 1 tys. na reke. Miasto, w ktorym mieszkam liczy ponad 300
    tys mieszkancow.

    Jeszcze przed podjeciem pracy w tej firmie, zatrudnilem sie na czarno u
    znajomego jako dochodzacy informatyk. W czasch kiedy zaczynalem u niego,
    chodzilem jeszcze do szkoly. Od roku mialem tez druga dodatkowa prace po
    godzinach, w pewnej malej firmie - tez jako informatyk na telefon. Dzieki
    tym dwom firmowm otrzymywalem co miesiac dodatkowe 500 pln na zycie.

    Od dwoch lat poszukiwalem innej pracy na podobnym stanowisku. W koncu dalo
    sie znalesc firme, ktora docenila mnie a ja ich :) Od 1.V bede pracowal w
    nowej firmie, ktora postanowila mi zaplacic na reke 2,2 tys. Czyli finansowo
    znacznie lepiej niz panstwowa robota razem z dorabianiem...

    I teraz maly zgrzyt : w umowie o prace w nowej firmie jest punkt mowiacy o
    zakazie pracy w innych firmach, chyba ze dyrekcja i zarzad wyraza zgode.
    Jak na razie, umowe mam na 3 miesiace - potem ma byc na stale.

    Czy mam rezygnowac z dodatkowych prac ze wzgledu na zapis w umowie, czy juz
    isc od razu i prosic o pozwolenie na utrzymanie dodatkowych prac ? Z jednen
    strony jesli mi nie przedluza umowy po 3 miesiach, bede potrzebowal kazdego
    grosza aby przezyc... Zas z drugiej strony boje sie, ze to bedzie odczytane
    przez nowe szefostwo, jako niepelne zaangazowanie sie w nowa prace i
    faktycznie nie przedluza mi umowy... Zupelnie nie wiem co mam zrobic.

    Ps. Ta nowa firma, jest znacznie wieksza niz panstwowe przedsiebiorstwo.


  • 2. Data: 2005-02-24 10:37:13
    Temat: Re: Czy mam zrezygnowac z dodatkowych prac przy zmianie pracy ? (dlugie)
    Od: Kira <c...@e...pl>


    Re to: SteFun [Thu, 24 Feb 2005 09:31:32 +0100]:


    > I teraz maly zgrzyt : w umowie o prace w nowej firmie jest punkt
    > mowiacy o zakazie pracy w innych firmach, chyba ze dyrekcja i
    > zarzad wyraza zgode. Jak na razie, umowe mam na 3 miesiace - potem
    > ma byc na stale.
    >
    > Czy mam rezygnowac z dodatkowych prac ze wzgledu na zapis w umowie,
    > czy juz isc od razu i prosic o pozwolenie na utrzymanie dodatkowych
    > prac ? Z jednen strony jesli mi nie przedluza umowy po 3 miesiach,
    > bede potrzebowal kazdego grosza aby przezyc... Zas z drugiej strony
    > boje sie, ze to bedzie odczytane przez nowe szefostwo, jako niepelne
    > zaangazowanie sie w nowa prace i faktycznie nie przedluza mi umowy...

    Zrywanie dobrze dzialajacych kontaktow umozliwiajacych zarobienie
    na siebie w sytuacjach awaryjnych ogolnie nie jest szczegolnie
    dobrym pomyslem. Sytuacje awaryjne sie zdarzaja. Czasami potrzeba
    dodatkowych paru stow bo costam, np. wlasnie szlag Ci trafil autko
    albo ktostam wyladowal w szpitalu. Calkiem nie zrywaj, nigdy.

    Co do nowej firmy: sam musisz ocenic czy sa to ludzie z ktorymi
    mozna sensownie pogadac czy nie. Jesli nie, to daruj sobie takie
    rozmowy bo po prostu polecisz i tyle. Kumplowi powiedz ze musisz
    zrobic sobie przerwe bo nowa praca bedzie Cie na poczatku mocno
    absorbowala, podokanczaj co zaczales i przeczekaj.

    Jesli da sie z nimi sensownie rozmawiac to powiedz dokladnie tak
    jak tutaj: to nie wynika z malego zaangazowania, ale musisz miec
    jakas furtke ktora umozliwi Ci normalne zycie jesli cos by sie
    jednak nie udalo. Pamietaj ze okres probny nie jest tylko po to
    zeby Twoj pracodawca zobaczyl czy sie nadajesz. On jest takze
    po to, zebys Ty zobaczyl czy chcesz w tej firmie pracowac. Jesli
    Twoi pracodawcy to rozumieja, problemow byc nie powinno przy
    zalozeniu ze zobowiazesz sie zostawic te dodatkowe prace jak
    tylko bedziesz mial pewnosc stabilnosci pracy.

    Sprawdz tez dokladnie jaki masz wlasciwie zakres obowiazkow
    i ocen, czy rzeczywiscie robisz konkurencje swojej nowej firmie.
    Bo jezeli np. naprawiasz ludziom komputery, a firma zajmuje sie
    programowaniem, to nawet jesli robisz w niej dokladnie to samo
    to jednak ciezko mowic o konkurencji. I tak im to mozesz wtedy
    przedstawic wlasnie...


    Kira


  • 3. Data: 2005-02-24 11:20:53
    Temat: Re: Czy mam zrezygnowac z dodatkowych prac przy zmianie pracy ? (dlugie)
    Od: Kaizen <x...@c...sz>

    Pięknego dnia Thu, 24 Feb 2005 09:31:32 +0100, "SteFun"
    <n...@...nie.bedzie> zakodował:

    >I teraz maly zgrzyt : w umowie o prace w nowej firmie jest punkt mowiacy o
    >zakazie pracy w innych firmach, chyba ze dyrekcja i zarzad wyraza zgode.
    >Jak na razie, umowe mam na 3 miesiace - potem ma byc na stale.

    A te dodatkowe prace, to masz dalej na czarno? Kwestia udowodnienia -
    ale jeżeli pracujesz na czarno, to tak jakbyś nie pracował - więc nie
    łamiesz tego punktu.
    Oczywiście jak masz umowę, to warto porozmawiać z szefostwem. Im
    zazwyczaj chodzi o konkurencję - chcąc nie chcąc (nawet nieświadomie)
    przemycałbyś konkurencji rozwiązania wypracowane przez pracodawcę. Ale
    możliwe, że chcą mieć nieprzepracowanego pracownika.

    --
    Pozdrawiam,
    Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
    GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
    If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates


  • 4. Data: 2005-02-24 12:30:02
    Temat: Re: Czy mam zrezygnowac z dodatkowych prac przy zmianie pracy ? (dlugie)
    Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>

    SteFun; <cvk3dk$dpl$1@atlantis.news.tpi.pl> :

    > I teraz maly zgrzyt : w umowie o prace w nowej firmie jest punkt mowiacy o
    > zakazie pracy w innych firmach, chyba ze dyrekcja i zarzad wyraza zgode.
    > Jak na razie, umowe mam na 3 miesiace - potem ma byc na stale.

    A to nie jest zakaz konkurencji? Bo mz. pracodawca nie może zakazać
    pracy w innych firmach ot tak sobie - równie dobrze mógłby wpisać w
    umowę, że skarpetki masz prać ręcznie, a jedzenie robić w mikrofalówce.
    Są wyjątki ustawowe, które ograniczają "wolność" pracownika w zakresie
    zawierania oddzielnych umów o pracę czy prowadzenia DG, ale z tego co
    piszesz wynika, że w tym wypadku nie ma przesłanek ustawowych - zwróć
    się z pytaniem do PIP pt. "czy taki zapis mam moc prawną, tj. czy w
    przypadku sporu pracodawca może go wykorzystać?" - jeżeli jest on
    bezprawny/bez mocy prawnej, to nie masz się czym martwić - może sobie
    być - i Ty będziesz zadowolony i nieświadomy pracodawca. ;)

    > Czy mam rezygnowac z dodatkowych prac ze wzgledu na zapis w umowie, czy juz
    > isc od razu i prosic o pozwolenie na utrzymanie dodatkowych prac ? Z jednen
    > strony jesli mi nie przedluza umowy po 3 miesiach, bede potrzebowal kazdego
    > grosza aby przezyc... Zas z drugiej strony boje sie, ze to bedzie odczytane
    > przez nowe szefostwo, jako niepelne zaangazowanie sie w nowa prace i
    > faktycznie nie przedluza mi umowy... Zupelnie nie wiem co mam zrobic.

    Niezależnie jak postąpisz i tak będziesz musiał coś stracić - jak znam
    życie możesz zapomnieć o pracy od 8 do 16 z dużą ilością czasu wolnego,
    więc pewnie i tak zawalisz te swoje prywatne prace. Ale:
    - jeżeli obie fuchy robisz "na czarno", to pracodawca nie ma żadnego
    argumentu, chyba, że wpadnie PIP i stwierdzi istnienie stosunku pracy -
    to kwestia dowodowa;
    - po drugie zależy od sformułowania w umowie - np. umowa zlecenia nie
    jest pracą "w innej" firmie ale "na rzecz" innej firmy ;)

    Flyer
    --
    Szukam roboty - zdolny i chętny - Warszawa
    http://plfoto.com/zdjecie.php?picture=403101


  • 5. Data: 2005-02-25 12:00:28
    Temat: W ogole sie tym nie przejmuj
    Od: LbdPal <r...@w...pl>

    Pracodawca moze ci kazac takze tanczyc na rzesach ....

    skoro w umowie nie ma nic oewentualnej rekompensacie
    za stracone pieniadze z powodu rzekomego zakazu pracy gdzie indziej
    to moga cie p prostu pocalowac :)

    Chyba, ze sam polecisz do szefa i powiesz, ze gdziestam pracujesz dodatkowo ..

    a zreszta sa um zlecenia i dziala ...


    czyli jak masz cos na widoku to nawet nie wspominaj nikomu w nowej firmie

    zaczniesz sie mnartwic tym jak ktos ewentualnie doniesie nowemu szefowi :)
    i wtedy powiesz, ze to nieprawda bo podpisywales papier ..

    odrobinke zyciowego sprytu przydaloby sie
    i czym cie obdarza pracodawca "cwaniastwo" mozesz mu zwrocic :)

    ------------------------

    "SteFun" <n...@...nie.bedzie> wrote in
    news:cvk3dk$dpl$1@atlantis.news.tpi.pl:

    > Witam.
    >
    > Mam niemaly problem do rozgryzienia (jak dla mnie).
    > Sytuacja jest taka,ze przez 6 lat pracowalem w panstwowej firmie jako
    > informatyk. Praca byla stabilna, lecz malo platna bo po 6 pracy latach
    > mialem niecaly 1 tys. na reke. Miasto, w ktorym mieszkam liczy ponad
    > 300 tys mieszkancow.
    >
    > Jeszcze przed podjeciem pracy w tej firmie, zatrudnilem sie na czarno
    > u znajomego jako dochodzacy informatyk. W czasch kiedy zaczynalem u
    > niego, chodzilem jeszcze do szkoly. Od roku mialem tez druga dodatkowa
    > prace po godzinach, w pewnej malej firmie - tez jako informatyk na
    > telefon. Dzieki tym dwom firmowm otrzymywalem co miesiac dodatkowe 500
    > pln na zycie.
    >
    > Od dwoch lat poszukiwalem innej pracy na podobnym stanowisku. W koncu
    > dalo sie znalesc firme, ktora docenila mnie a ja ich :) Od 1.V bede
    > pracowal w nowej firmie, ktora postanowila mi zaplacic na reke 2,2
    > tys. Czyli finansowo znacznie lepiej niz panstwowa robota razem z
    > dorabianiem...
    >
    > I teraz maly zgrzyt : w umowie o prace w nowej firmie jest punkt
    > mowiacy o zakazie pracy w innych firmach, chyba ze dyrekcja i zarzad
    > wyraza zgode. Jak na razie, umowe mam na 3 miesiace - potem ma byc na
    > stale.
    >
    > Czy mam rezygnowac z dodatkowych prac ze wzgledu na zapis w umowie,
    > czy juz isc od razu i prosic o pozwolenie na utrzymanie dodatkowych
    > prac ? Z jednen strony jesli mi nie przedluza umowy po 3 miesiach,
    > bede potrzebowal kazdego grosza aby przezyc... Zas z drugiej strony
    > boje sie, ze to bedzie odczytane przez nowe szefostwo, jako niepelne
    > zaangazowanie sie w nowa prace i faktycznie nie przedluza mi umowy...
    > Zupelnie nie wiem co mam zrobic.
    >
    > Ps. Ta nowa firma, jest znacznie wieksza niz panstwowe
    > przedsiebiorstwo.
    >


  • 6. Data: 2005-02-25 12:35:36
    Temat: Re: Czy mam zrezygnowac z dodatkowych prac przy zmianie pracy ? (dlugie)
    Od: Artek <n...@i...address>



    Kaizen wrote:
    >
    > A te dodatkowe prace, to masz dalej na czarno? Kwestia udowodnienia -
    > ale jeżeli pracujesz na czarno, to tak jakbyś nie pracował - więc nie
    > łamiesz tego punktu.

    Mała korekta:
    "tak jakbyś nie pracował - więc tak jakbyś nie łamał tego punktu".

    Pozdrawiam,
    Artek


  • 7. Data: 2005-02-25 13:57:27
    Temat: Re: Czy mam zrezygnowac... (update)
    Od: "SteFun" <n...@...nie.bedzie>

    Obie dodatkowe prace sa na czarno, jednak na rozmowie kwalifikacyjnej
    wspomninalem o nich (by zaznaczyc dodatkowe dosw. + to, ze staram sie jakos
    polepszyc swoj byt a nie siedziec i czekac na zbawienie).

    Co do ludzi z jakimi bede pracowal - to zupelnie nie wiem, czego sie moge
    spodziewac, bo nikogo tam nie znam...

    O to, ze posadza o konkurencje to nie sadze, bo w nowej firmie technolgia
    zatrzymala sie na Win98 i jedym router'ku... no i branza zupelnie nie
    komputerowa, kompy uzywaja tylko jako narzedzie wspomagajace prace.




  • 8. Data: 2005-02-25 22:52:52
    Temat: Re: Czy mam zrezygnowac... (update)
    Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>

    SteFun; <cvnb3m$83t$1@nemesis.news.tpi.pl> :

    > O to, ze posadza o konkurencje to nie sadze, bo w nowej firmie technolgia
    > zatrzymala sie na Win98 i jedym router'ku... no i branza zupelnie nie
    > komputerowa, kompy uzywaja tylko jako narzedzie wspomagajace prace.

    Tu nie chodzi o to co Ty sądzisz, ale co jest napisane ;) - znaczy
    dobrze zrozumiałem, że w umowie nie ma słowa "konkurencja".

    Co do sądzenia - umowa o zakazie konkurencji może być standardowym
    wymogiem pracodawcy niezależnie od faktu, że nie ma czego chronić, może
    być metodą zniechęcania pracowników do odejścia z pracy, a może mieć
    również faktyczne znaczenie - pomijając Twoją wiedzę o technologii
    informatycznej [też czasami użyteczną], będziesz się również stykał z
    informacjami dotyczącymi przedmiotu działalności firmy.

    Ale skoro chcesz być czysty, to może dowiedz się, czy dyrekcja udzieliła
    komuś zgody na pracę u innego pracodawcy. Ale osobiście nie chwaliłbym
    się pracą "na czarno" - różnie bywa i różnych ludzi można spotkać.

    Flyer
    --
    Szukam roboty - zdolny i chętny - Warszawa
    http://plfoto.com/zdjecie.php?picture=403101

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1