...(moje) i zgłosił się do mnie.
Miło, gdyby nie jeden drobiazg.
To, czego chcieli ode mnie, kompletnie nie pasowało do tego, co ja
zamieściłem w ogłoszeniu. Bo co ja, biedny, początkujący technik
informatyk z aspiracjami stron www, prostego programowania i nader
bolesnej nauki o MS SQL w praktyce (tam, gdzie aktualnie pracuję),
chcący dorobić sobie na umowie-zleceniu, mogę wiedzieć o tym, co się
chce w zawodzie analityka czy innego konsultanta? Wymagania ewidentnie
były czytane z kartki... :)))

Uprzejmie jej wyjaśniłem, kim jestem, a kim nie jestem. I do teraz
śmieję się do siebie. :)

--
MaDeR - email: m_a_d_c_i_o_[at]_wp.pl
www: http://mader.no-ip.org
"Przekroczyłem w te i wewte granicę między zdrowiem a szaleństwem tyle
razy, że się ona zupełne zatarła."

do góry