Bułgarzy i Rumuni nie wybierają się do Polski
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,37030
10.html
2006-10-26

Wolą pracować w Hiszpanii i Grecji.

Jak napisaliśmy wczoraj, od nowego roku obywatele Bułgarii i Rumunii, które
1 stycznia wejdą do Unii Europejskiej, będą mogli bez ograniczeń pracować w
Polsce.

- Możecie być spokojni - mówi Gelu Trandafir, ekspert ds. integracji
europejskiej prestiżowego dziennika rumuńskiego "Romania Libera". - Otwarcie
rynku pracy to piękny gest polityczny, ale po rozszerzeniu Unii Europejskiej
Polska nie stanie się celem masowej emigracji rumuńskiej.

Według Trandafira Rumunów interesuje przede wszystkim praca w krajach Europy
Południowej, zwłaszcza w Hiszpanii i we Włoszech. - Po pierwsze, już dziś
jest tam bardzo duża emigracja rumuńska, po drugie, mamy tam bliżej, a po
trzecie, można zarobić znacznie więcej niż w Polsce - tłumaczy.

W Hiszpanii, gdzie jest największe skupisko Rumunów poza granicami kraju,
mieszka ich już ok. 400 tys., w niektórych miastach mają nawet swoje
dzielnice.

Także Bułgarzy preferują południe naszego kontynentu, tyle że przede
wszystkim sąsiednią Grecję. Do tej pory wyemigrowało ich tam już 200 tys. -
Wszystkie badania dowiodły, że nie ma zagrożenia zalewem emigrantów z
Bułgarii - mówi rzecznik bułgarskiego MSZ Dymitar Canczew. Badania społeczne
wskazują, że do 2010 r. pracę za granicą będzie podejmowało zaledwie 6-8
tys. Bułgarów rocznie.

Zdaniem dyplomatów z obu państw Bułgarzy i Rumuni będą jeździć do pracy tam,
gdzie dotychczas, nawet do tych krajów, w których rynek pracy pozostanie
zamknięty (co zapowiedziały już Wielka Brytania i Niemcy).

----------------------------------------------------
------------------------
--

Hehe! Dla pracodawcow i Lewiatana Rumuni to byl ostatni cien nadziei na
mozliwosc utrzymania niskich plac i ogolnopolskiego moobbingu. Bo to Rumuni
w zamian na niskie pensje mieli zastapic Polaków którzy wyjechali. Chyba nic
z tego nie wyjdzie?

Kiedy juz znikąd nadziei ciekawe co teraz? :)


jacek