Gdzie byście szukali, i jakie macie ewentualne pomysły na pracę po
geoinformacji, ewentualnie geografii? Wszelkie pomysły mile widziane.

Owszem choć wiem gdzie mniej więcej próbować, to jednak za każdym razem gdy
człowiek idzie, i mówi na jakim kierunku studiuje, potencjalni pracodawcy
zawsze się dziwią, i pytają co to takiego ta geoinformacja jest (ogólnie
rzecz biorąc jest to geografia w komputerze czyli np. analizowanie danych
geograficznych, lub w aspekcie geograficznym za pomocą systemów
informatycznych). W pewnym sensie rozumiem ich gdyż wydumana nazwa nie musi
oznaczać wspaniałych umiejętności, w końcu liczy się co dany pracownik
potrafi. No i tu dochodzę do sedna. Wiele takich studentów kończy na
bezmyślnej digitalizacji danych, do której absolutnie nie trzeba wyższego
wykształcenia a inwencja twórcza przy tym jest porównywalna z pracą przy
taśmie produkcyjnej w fabryce. A po co właściwie jest ten post? Tak naprawdę
liczę jedynie na przyjazne porady, pomysły mogące poszerzyć nieco horyzonty
myślowe gdzie jeszcze, i do czego jeszcze zdolny/przydatny może być człowiek
zarówno podczas studiów geografii jak i po nich. (owszem, zawsze można się
zająć kompletnie czym innym, jednakże z jakiegoś tam powodu wybrał co
wybrał, też przyznam rację że studia to tylko papierek bo tak naprawdę liczy
się rozwijanie zainteresowań, które można wykorzystać w ewentualnej pracy,
przecież o ile bardziej jest cenny informatyk co od dziecka bawił się w
programowanie, od tego które jedynie odbębnił podczas nauki)

Z góry dziękuję za życzliwe uwagi :)