Urząd pracy radzi by sprawdzać minimum raz w tygodniu adres e-mail,
który podało się na CV :) Nie wiem co to za mądre rady, to jakby mówić,
że trzeba odbierać telefon kiedy dzwoni :) Ja sprawdzam skrzynkę co
minutę, a babka jakieś smuty rzuca

do góry

On Tue, 11 Apr 2006 16:02:45 +0200, mieszkaniec <...@p...pl> wrote:

> Urząd pracy radzi by sprawdzać minimum raz w tygodniu adres e-mail,
> który podało się na CV :) Nie wiem co to za mądre rady, to jakby mówić,
> że trzeba odbierać telefon kiedy dzwoni :) Ja sprawdzam skrzynkę co
> minutę, a babka jakieś smuty rzuca
ale to urzedniczka. Dla niej sprawdzanie emilka raz w tygodniu to juz
prawie nawyk starego informatyka ;))
I umie pisac na komputerze... metoda biblijna (czyli dwa paluszki i
"szukajcie a znajdziecie").
I jeszcze jest po kursie informatycznym wiec najczesciej pamieta aby przy
korekcie tekstu w wordzie nie uzywac "tipexu' ;))

Pozdrowko

Bonza

do góry

Kuroi Bonza w news:op.s7umcg0biz0ep5@darek_sprzedarz.platinet.pl
napisał(a):
>
>> Ja sprawdzam skrzynkę co minutę, a babka jakieś smuty rzuca
> ale to urzedniczka. Dla niej sprawdzanie emilka raz w tygodniu
> to juz prawie nawyk starego informatyka ;))

I po co te kpiny? Wbrew pozorom sytuacje, w których osoby posiadające
swobodny dostęp do sieci nie sprawdzają regularnie poczty nie są takie
rzadkie.



pozdrawiam
Greg

do góry

Użytkownik "Greg" <ozma@BEZ_SPAMUop.pl> napisał w wiadomości
news:e1gpqi$67s$1@news.onet.pl...
> Kuroi Bonza w news:op.s7umcg0biz0ep5@darek_sprzedarz.platinet.pl
> napisał(a):
> >
> >> Ja sprawdzam skrzynkę co minutę, a babka jakieś smuty rzuca
> > ale to urzedniczka. Dla niej sprawdzanie emilka raz w tygodniu
> > to juz prawie nawyk starego informatyka ;))
>
> I po co te kpiny? Wbrew pozorom sytuacje, w których osoby posiadające
> swobodny dostęp do sieci nie sprawdzają regularnie poczty nie są takie
> rzadkie.

Tylko jeżeli ktoś nie ma emaila to jak go poda do CV ?

do góry

On Tue, 11 Apr 2006 19:40:16 +0200, Greg <ozma@BEZ_SPAMUop.pl> wrote:

> Kuroi Bonza w news:op.s7umcg0biz0ep5@darek_sprzedarz.platinet.pl
> napisał(a):
>>
>>> Ja sprawdzam skrzynkę co minutę, a babka jakieś smuty rzuca
>> ale to urzedniczka. Dla niej sprawdzanie emilka raz w tygodniu
>> to juz prawie nawyk starego informatyka ;))
>
> I po co te kpiny? Wbrew pozorom sytuacje, w których osoby posiadające
> swobodny dostęp do sieci nie sprawdzają regularnie poczty nie są takie
> rzadkie.

zgadzam sie z Toba i to mnie przeraza...
To troche tak jak kupno telefonu komorkowego, rozdanie wszystkim znajomym
numeru i trzymanie telefonu w szafie.
Ma sie "komorke", ale po co?...

Bonza

do góry

Użytkownik "Kuroi Bonza" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:op.s7vw8oy8iz0ep5@darek_sprzedarz.platinet.pl..
.
> On Tue, 11 Apr 2006 19:40:16 +0200, Greg <ozma@BEZ_SPAMUop.pl> wrote:
>
>> Kuroi Bonza w news:op.s7umcg0biz0ep5@darek_sprzedarz.platinet.pl
>> napisał(a):
>>>
>>>> Ja sprawdzam skrzynkę co minutę, a babka jakieś smuty rzuca
>>> ale to urzedniczka. Dla niej sprawdzanie emilka raz w tygodniu
>>> to juz prawie nawyk starego informatyka ;))
>>
>> I po co te kpiny? Wbrew pozorom sytuacje, w których osoby posiadające
>> swobodny dostęp do sieci nie sprawdzają regularnie poczty nie są
>> takie
>> rzadkie.
>
> zgadzam sie z Toba i to mnie przeraza...
> To troche tak jak kupno telefonu komorkowego, rozdanie wszystkim
> znajomym numeru i trzymanie telefonu w szafie.
> Ma sie "komorke", ale po co?...

Hm nie wiem, tego może w szkole powinni uczyć, takie rady jak
przechodzić na pasach przez ulicę to raczej nie są mi potrzebne, tylko
od tego jest urząd pracy?

do góry

Dnia Wed, 12 Apr 2006 12:41:33 +0200, mieszkaniec napisał(a):

> Hm nie wiem, tego może w szkole powinni uczyć, takie rady jak
> przechodzić na pasach przez ulicę to raczej nie są mi potrzebne, tylko
> od tego jest urząd pracy?

Tobie może nie są potrzebne, ale jak się widzi na codzień formularze
wypełniane przez różnych ludzi to człowiekowi włosy dęba stają. I o takich
oczywistych rzeczach jednak trzeba przypominać.

3m się.
--
Waldek "Jakec" Bulkowski
http://film.e-informator.pl
http://scrabble.e-informator.pl

do góry

Tomek w news:e1h94i$im$1@news.onet.pl napisał(a):
>
>> Wbrew pozorom sytuacje, w których osoby posiadające
>> swobodny dostęp do sieci nie sprawdzają regularnie poczty
>> nie są takie rzadkie.
> Tylko jeżeli ktoś nie ma emaila to jak go poda do CV ?

Dla Ciebie nieregularne (rzadkie) sprawdzanie konta pocztowego jest
równoznaczne z jego brakiem? :-)



pozdrawiam
Greg

do góry

Kuroi Bonza w news:op.s7vw8oy8iz0ep5@darek_sprzedarz.platinet.pl
napisał(a):
>
>> Wbrew pozorom sytuacje, w których osoby posiadające
>> swobodny dostęp do sieci nie sprawdzają regularnie poczty
>> nie są takie rzadkie.
> To troche tak jak kupno telefonu komorkowego, rozdanie wszystkim
> znajomym numeru i trzymanie telefonu w szafie.
> Ma sie "komorke", ale po co?...

Hmmm... może Ci wyjaśnię, ponieważ jestem jedną z takich osób ;-) Co prawda
nie trzymam go w szafie, ale jednak nie w każdej chwili jestem uchwytny.
Uważam, że telefon komórkowy jest przede wszystkim dla mnie. Zazwyczaj
zabieram go ze sobą gdy wychodzę z domu (a i to nie zawsze - zależy co mam w
planach). Gdy wracam do domu telefon zamykam w sypialni i rzadko kiedy
słyszę jak dzowni. Zdarza się, że nawet gdy usłyszę to nie pędzę na złamanie
karku aby go odebrać.

Podkreślam jeszcze raz - telefon traktuję jako gadżet, który ma mi (mnie?)
ułatwić życie. Jeśli uznam, że np. potrzebuję stałego kontaktu z innymi, to
z telefonem nie będę się rozstawać. Ale na takie postępowanie nie wpłynie
sam fakt posiadania telefonu komórkowego :-)



pozdrawiam
Greg

do góry

Wed, 12 Apr 2006 17:29:43 +0200, Greg napisał(a):

>>> Wbrew pozorom sytuacje, w których osoby posiadające
>>> swobodny dostęp do sieci nie sprawdzają regularnie poczty
>>> nie są takie rzadkie.
>> Tylko jeżeli ktoś nie ma emaila to jak go poda do CV ?
>
> Dla Ciebie nieregularne (rzadkie) sprawdzanie konta pocztowego jest
> równoznaczne z jego brakiem? :-)

W kontekscie wykorzystywania go do poszukiwania pracy, IMO tak.

--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl

do góry