Moja koleżanka pracowała w małym sklepie spożywczym jako sprzedawczyni i
została zwolniona, za to że ostrzegała klientów przed nieuczciwym
pracodawcą.
W sklepie tym różne towary bywały po obniżonych cenach, a cała promocja
polegała na tym, że towary były już przeterminowane, albo ich termin
upływał dosłownie za chwile. Znajoma odradzała zakup, głównie starszym
osobom, które nie dostrzegały daty ważności i myślały że to poprostu
okazyjna cena. Co sądzicie o czymś takim? Dlaczego firma sprzedaje
przeterminowaną żywność to też ciekawa sprawa, nie mydlcie oczu o PIP
czy Sanepidzie, bo to jedna wielka ściema, ten sklep co ciekawe znajduję
się w dość bliskiej odleglości od tych instytucji...

do góry

niepodatny na podatki napisał(a):

> Moja koleżanka pracowała w małym sklepie spożywczym jako sprzedawczyni i
> została zwolniona, za to że ostrzegała klientów przed nieuczciwym
> pracodawcą.

Należy jej się order im Konrada Wallenroda ;) A poważnie - wydaje mi
się, że powinna odmówić pracodawcy sprzedaży takiego towaru (najlepiej
pisemnie) a nie szargać mu wizerunek przed klientami co jest działaniem
na szkodę firmy przecież.

j.

do góry

Użytkownik "januszek" <j...@p...irc.pl> napisał w wiadomości
news:slrnfvhk18.sdd.januszek@gimli.mierzwiak.com...
> niepodatny na podatki napisał(a):
>
>> Moja koleżanka pracowała w małym sklepie spożywczym jako sprzedawczyni i
>> została zwolniona, za to że ostrzegała klientów przed nieuczciwym
>> pracodawcą.
>
> Należy jej się order im Konrada Wallenroda ;) A poważnie - wydaje mi
> się, że powinna odmówić pracodawcy sprzedaży takiego towaru (najlepiej
> pisemnie) a nie szargać mu wizerunek przed klientami co jest działaniem
> na szkodę firmy przecież.
>
> j.
>
>
A na jakim świecie Wy żyjecie ?
Przecież to normalka.
A sklepikarz tak daleko nie wybiega myślą.
Dla niego to abstrakcja.
Do czasu jak mu postawią jakąś Biedronkę
i wtedy zacznie się lament na temat
jak to niszczy się przedsiębiorczość.

bolek

do góry

On 6 Kwi, 14:36, "niepodatny na podatki" <n...@p...com>
wrote:
> Moja koleżanka pracowała w małym sklepie spożywczym jako sprzedawczyni i
> została zwolniona, za to że ostrzegała klientów przed nieuczciwym
> pracodawcą.
> W sklepie tym różne towary bywały po obniżonych cenach, a cała promocja
> polegała na tym, że towary były już przeterminowane, albo ich termin
> upływał dosłownie za chwile. Znajoma odradzała zakup, głównie starszym
> osobom, które nie dostrzegały daty ważności i myślały że to poprostu
> okazyjna cena. Co sądzicie o czymś takim? Dlaczego firma sprzedaje
> przeterminowaną żywność to też ciekawa sprawa, nie mydlcie oczu o PIP
> czy Sanepidzie, bo to jedna wielka ściema, ten sklep co ciekawe znajduję
> się w dość bliskiej odleglości od tych instytucji...

to bardzo częste zjawisko, nie znam osoby która nie dałaby się nabrać
na przeterminowany, popsuty lub niedobry produkt żywnościowy.Sama też
kupiłam serek z aktualną datą ważności a po otwarciu na wierzchu była
woda a pod spodem ścięty skwaśniały serek.Takie rzeczy z geguły
stosują małe prywatne sklepiki żywnościowe.Czasami zdarzyło się że
zwracałam uwagę właścicielowi ale tłumaczy się że to nie on tylko
producent takie coś mu przywiózł, przeprasza, wciska kit, mydli oczy i
takie tam duperele.

do góry

> niepodatny na podatki napisał(a):
>
> > Moja koleżanka pracowała w małym sklepie spożywczym jako sprzedawczyni i
> > została zwolniona, za to że ostrzegała klientów przed nieuczciwym
> > pracodawcą.
>
> Należy jej się order im Konrada Wallenroda ;) A poważnie - wydaje mi
> się, że powinna odmówić pracodawcy sprzedaży takiego towaru (najlepiej
> pisemnie) a nie szargać mu wizerunek przed klientami co jest działaniem
> na szkodę firmy przecież.
działalnosc na szkode firmy szkodliwej jest jak najbardziej prawe.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

W wiadomości news:ftag84$9ti$1@atlantis.news.neostrada.pl niepodatny na
podatki <n...@p...com> pisze:

> Moja koleżanka pracowała w małym sklepie spożywczym jako sprzedawczyni i
> została zwolniona, za to że ostrzegała klientów przed nieuczciwym
> pracodawcą.
> W sklepie tym różne towary bywały po obniżonych cenach, a cała promocja
> polegała na tym, że towary były już przeterminowane, albo ich termin
> upływał dosłownie za chwile. Znajoma odradzała zakup, głównie starszym
> osobom, które nie dostrzegały daty ważności i myślały że to poprostu
> okazyjna cena. Co sądzicie o czymś takim?
Że skoro juz zdecydowała się na uczciwość to dlaczego połowiczną?
Powinna ostrzegać wszystkich, a nie tylko starszych.

> Dlaczego firma sprzedaje przeterminowaną żywność to też ciekawa sprawa,
Spróbuję zgadnąć - dla zysku?

> nie mydlcie oczu o PIP czy Sanepidzie, bo to jedna wielka ściema, ten
> sklep co ciekawe znajduję się w dość bliskiej odleglości od tych
> instytucji...
No i co?

--
Jotte

do góry

Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
news:ftaqpb$lgs$1@news.dialog.net.pl...
>W wiadomości news:ftag84$9ti$1@atlantis.news.neostrada.pl niepodatny na
> podatki <n...@p...com> pisze:
>
>> Moja koleżanka pracowała w małym sklepie spożywczym jako sprzedawczyni i
>> została zwolniona, za to że ostrzegała klientów przed nieuczciwym
>> pracodawcą.
>> W sklepie tym różne towary bywały po obniżonych cenach, a cała promocja
>> polegała na tym, że towary były już przeterminowane, albo ich termin
>> upływał dosłownie za chwile. Znajoma odradzała zakup, głównie starszym
>> osobom, które nie dostrzegały daty ważności i myślały że to poprostu
>> okazyjna cena. Co sądzicie o czymś takim?
> Że skoro juz zdecydowała się na uczciwość to dlaczego połowiczną?
> Powinna ostrzegać wszystkich, a nie tylko starszych.
>
>> Dlaczego firma sprzedaje przeterminowaną żywność to też ciekawa sprawa,
> Spróbuję zgadnąć - dla zysku?
>
>> nie mydlcie oczu o PIP czy Sanepidzie, bo to jedna wielka ściema, ten
>> sklep co ciekawe znajduję się w dość bliskiej odleglości od tych
>> instytucji...
> No i co?
>
Cała "kontrola" polega na sprawdzeniu ile da się
z delikwenta wyciągnąć kasy.

bolek

do góry

Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w
wiadomości news:ftaqpb$lgs$1@news.dialog.net.pl...
> Że skoro juz zdecydowała się na uczciwość to dlaczego połowiczną?
> Powinna ostrzegać wszystkich, a nie tylko starszych.

Bo tanią żywność kupują głównie ludzie starsi, żyjący z niskich rent i
emerytur odkładający grosz do grosza i stanowili większość klientów.

>> Dlaczego firma sprzedaje przeterminowaną żywność to też ciekawa
>> sprawa,
> Spróbuję zgadnąć - dla zysku?

Genialne

>> nie mydlcie oczu o PIP czy Sanepidzie, bo to jedna wielka ściema, ten
>> sklep co ciekawe znajduję się w dość bliskiej odleglości od tych
>> instytucji...
> No i co?

No i to, że najciemniej pod latarnią, albo że te instytucje są do bani.
Z takim podejściem życze Ci zakupów samych spleśniałych serków gdy już
będziesz stary i niedołężny

do góry

Użytkownik "niepodatny na podatki" <n...@p...com> napisał w
wiadomości news:ftarm4$7c3$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
> news:ftaqpb$lgs$1@news.dialog.net.pl...
>> Że skoro juz zdecydowała się na uczciwość to dlaczego połowiczną?
>> Powinna ostrzegać wszystkich, a nie tylko starszych.
>
> Bo tanią żywność kupują głównie ludzie starsi, żyjący z niskich rent i
> emerytur odkładający grosz do grosza i stanowili większość klientów.
>
>>> Dlaczego firma sprzedaje przeterminowaną żywność to też ciekawa sprawa,
>> Spróbuję zgadnąć - dla zysku?
>
> Genialne
>
>>> nie mydlcie oczu o PIP czy Sanepidzie, bo to jedna wielka ściema, ten
>>> sklep co ciekawe znajduję się w dość bliskiej odleglości od tych
>>> instytucji...
>> No i co?
>
> No i to, że najciemniej pod latarnią, albo że te instytucje są do bani. Z
> takim podejściem życze Ci zakupów samych spleśniałych serków gdy już
> będziesz stary i niedołężny
Nie musi być stary i niedołężny.
Już teraz to kupujemy. Afera jest dopiero wtedy jak jest zatrucie,
i to na większą skalę.
Te instytucje są takie jak służba zdrowia.
Służą za parawan dla wyciągających ręce.

bolek

do góry

W wiadomości news:ftarm4$7c3$1@nemesis.news.neostrada.pl niepodatny na
podatki <n...@p...com> pisze:

>> Że skoro juz zdecydowała się na uczciwość to dlaczego połowiczną?
>> Powinna ostrzegać wszystkich, a nie tylko starszych.
> Bo tanią żywność kupują głównie ludzie starsi, żyjący z niskich rent i
> emerytur odkładający grosz do grosza i stanowili większość klientów.
To wcale nie wyjaśnia selekcji ułaskawionych przed oszustwem.

>>> Dlaczego firma sprzedaje przeterminowaną żywność to też ciekawa sprawa,
>> Spróbuję zgadnąć - dla zysku?
> Genialne
No widzisz.
A ty na to nie wpadłeś.

>>> nie mydlcie oczu o PIP czy Sanepidzie, bo to jedna wielka ściema, ten
>>> sklep co ciekawe znajduję się w dość bliskiej odleglości od tych
>>> instytucji...
>> No i co?
> No i to, że najciemniej pod latarnią, albo że te instytucje są do bani.

Dziwaczny wniosek.

> Z takim podejściem życze Ci zakupów samych spleśniałych serków gdy już
> będziesz stary i niedołężny
Dzięki.
Chcąc ci dorównać mam ci w rewanżu życzyć na starość bezdomności czy
masywnych hemoroidów?

--
Jotte

do góry