Jestem po rozmowie z moim jeszcze-szefem..... koniec......

do góry

Użytkownik "Gaja" <d...@a...pl> napisał w wiadomości
news:c7vpv9$512$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Jestem po rozmowie z moim jeszcze-szefem..... koniec......

koniec... na tym swiat sie nie konczy... moze dopiero zaczyna

przechodzilem przez to w zeszlym roku... prace zawsze jakas mozna znalezc...
czeka cie obizenie stopy zyciowej na jakis
czas.

Pozdrawiam

Wieslaw

>
>

do góry

Gaja wrote:
> Jestem po rozmowie z moim jeszcze-szefem..... koniec......
>
Też bym tak chciał. Ostatnio odnoszę wrażenie że dużo trudniej się
zwolnić niż znaleźć pracę. Patrząc na posty szukających pracy
podejrzewam że robię ogromny błąd, ale chyba mimo wszystko pójdę w Twoje
ślady, tyle że dobrowolnie, jak tylko zwalczę sprzeciw pracodawcy.

--
Krzysztof

do góry

On Thu, 13 May 2004 14:31:05 +0200, Gaja wrote:

> Jestem po rozmowie z moim jeszcze-szefem..... koniec......

No ale co Bóg ma z tym wspólnego... ? :)

--
Pozdrawia m.

do góry

Użytkownik misman <m...@r...NIESPAM.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:p...@r...NIESPAM.p
l...
> On Thu, 13 May 2004 14:31:05 +0200, Gaja wrote:
>
> > Jestem po rozmowie z moim jeszcze-szefem..... koniec......
>
> No ale co Bóg ma z tym wspólnego... ? :)
>
Jeszcze nie wiem....:) ale mawiaja, ze wiara daje iluzje sily i podnosi na
duchu....
A mnie wlasnie tego w tej chwili bardzo potrzeba.... oprocz pracy oczywiscie
:)

Pozdrawiam
D.

do góry

Użytkownik asmodeush <a...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:c801cq$pko$...@n...onet.pl...
> Gaja wrote:
> > Jestem po rozmowie z moim jeszcze-szefem..... koniec......
> >
> Też bym tak chciał. Ostatnio odnoszę wrażenie że dużo trudniej się
> zwolnić niż znaleźć pracę. Patrząc na posty szukających pracy
> podejrzewam że robię ogromny błąd, ale chyba mimo wszystko pójdę w Twoje
> ślady, tyle że dobrowolnie, jak tylko zwalczę sprzeciw pracodawcy.
>
> --
> Krzysztof

Odwazna decyzja :) Szczegolnie teraz, kiedy wszystko w naszym uroczym kraju
wydaje sie stac na glowie, a w zwiazku z tym i perspektywa naszej
przyszlosci nie napawa optymizmem. U mnie emocje zwiazane z pelnieniem nowej
roli spolecznej juz troche opadly i doszlam do wniosku, ze miesiac lub dwa
"wakacji" nie zaszkodzi, zwlaszcza, ze sesja tuz tuz.... A dopiero potem
szukanie pracy.
Tobie rowniez zycze owocnych poszukiwan :)

Pozdrawiam
D.

do góry

>
> Użytkownik misman <m...@r...NIESPAM.pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:p...@r...NIESPAM.p
l...
> > On Thu, 13 May 2004 14:31:05 +0200, Gaja wrote:
> >
> > > Jestem po rozmowie z moim jeszcze-szefem..... koniec......
> >
> > No ale co Bóg ma z tym wspólnego... ? :)
> >
> Jeszcze nie wiem....:) ale mawiaja, ze wiara daje iluzje sily i podnosi na
> duchu....
> A mnie wlasnie tego w tej chwili bardzo potrzeba.... oprocz pracy oczywiscie
> :)
>
> Pozdrawiam
> D.

A ja nie pracuję od początku kwietnia... Musiałam wrócić do rodziców i dostaję
już świra. :(
Też jestem w dołku. Razem raźniej :)
BJ


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

wiesz co, urlopik to sobie zrob, ale moze od razu rozeslij swoje resume ,
gdzie uwazasz za stosowne...
W dzisiajszej rzeczywistosci lepiej nie czekac, zaraz nowi absolwenci
szkol sie pojawia i bedzie jeszcze wiecej szukajacych pracy....

pozdrawiam i zycze powodzenia i pogody ducha
Ewa (Krakow)

*to co powyzej to prywatna opinia o zabarwieniu malo obiektywnym*

do góry

On Thu, 13 May 2004 21:12:07 +0200, bjagaWYTNIJTO wrote:


> A ja nie pracuję od początku kwietnia... Musiałam wrócić do rodziców i dostaję
> już świra. :(
> Też jestem w dołku. Razem raźniej :)

Ja też nie pracowałem, musiałem wrócić do rodziców - ale zaczynam
się (chyba) odbijać, tak więc najgorzej nie będzie ;)


--
Pozdrawia m.

do góry

ja tydzien temu dowiedzialem sie od kierownika,ze z koncem czerwca nie
zostanie przedłuzona mi umowa

witaj w klubie !

do góry