Pensje ciągle w górę?

Przeczytaj także: 81 proc. firm zaplanowało podwyżki wynagrodzeń na rok 2024

GUS podał jednak, że poziom wynagrodzeń w sierpniu 2007r. był niższy o 0,3% niż w lipcu 2007r. Ekonomiści natomiast uważają, że porównując wynagrodzenia z sierpnia 2007r. w bilansie rocznym to notuje się ich wzrost o 9,5%, a w ujęciu miesięcznym spadek o 1%. Średnie wynagrodzenie w sierpniu 2007 r. - bez wypłat z dochodu wyniosło 2.880,81 zł i wzrosło odpowiednio o 10,7% (w stosunku rok do roku) i o 0,6% (w stosunku miesięcznym).

Główny Urząd Statystyczny wykazał, że w sierpniu 2007 zatrudnionych w przedsiębiorstwach było 5 182,10 tysięcy pracowników, czyli o 4,8% więcej niż w roku 2006 i o 0,4% więcej niż w lipcu 2007r. Według analiz ekspertów zatrudnienie w sierpniu 2007r. wzrosło o 4,7% biorąc pod uwagę rok poprzedni, a o 0,3% w skali miesięcznej.

Tak duży wzrost wynagrodzeń jest głównie efektem braku kadry pracowniczej. Dodajmy także, że Rząd zadecydował, iż od 2008 roku minimalne wynagrodzenie w Polsce wzrosnąć ma do 1126 zł brutto, czyli o 190 zł (20,3%). Stanowi to około 40% przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej. Obecnie płaca minimalna wynosi 35% średniego wynagrodzenia.

Migracja osób do krajów UE jest główną przyczyną deficytu kadry pracowniczej w Polsce. Najszybciej brak pracowników odczuły wielkie przedsiębiorstwa w dużych aglomeracjach. Powyższe zjawisko nie ominęło także małych firm i niewielkich miejscowości, co przyczyniło się do tak dużego wzrostu wynagrodzeń.

Według analiz największy wzrost wynagrodzeń zanotowano w budownictwie. Zgodnie z danymi GUS wzrosły one o 18%. Ekonomiści wskazują jednak, iż biorąc pod uwagę wszystkie firmy w tej branży (a więc także te kilku czy nawet jednoosobowe oraz szarą strefę), wzrost płac mógł przekroczyć nawet 30%. Ponadto największy wzrost wynagrodzeń dotyczył pracowników na stanowiskach produkcyjnych czy też wykonawczych (takich jak robotnicy, kierowcy, mechanicy, elektrycy i inni). Z kolei najwolniej pensje rosły tam, gdzie są już stosunkowo wysokie, czyli np. w branży informatycznej czy energetycznej.