Praca w branży reklamowej
2006-06-19 09:54
Przeczytaj także: Specjaliści od e-reklamy poszukiwani
W zeszłym roku wartość rynku reklam w Polsce wzrosła o ponad 10% w porównaniu z 2004 rokiem. W 2006 roku wzrost ma być znów zbliżony do tej wartości (wg Starlink 10,1%, wg CR Media Consulting 9,9%). Najszybciej wzrastał (i będzie wzrastać) rynek reklamy internetowej (o około 50%), ale jest to efekt niskiego poziomu wyjściowego. W wartościach bezwzględnych (w 2005 r. około 150 mln złotych) to ciągle mało znaczący sektor reklamy, której łączna wartość przekroczyła 5,5 mld złotych.Szybki wzrost – po kilku chudych latach – cieszyć może nie tylko aktualnych pracowników agencji reklamowych, ale też i tych, którzy marzą o takiej pracy. – Wzrost rynku o 10% nie oznacza wprawdzie zwiększenia zatrudnienia o 10%, jednak na pewno zauważyć będzie można zapotrzebowanie na nowych pracowników – mówi Anna Zimecka ze Stowarzyszenia Agencji Reklamowych – trudno jednak w tej chwili prognozować, które działy będą miały największe potrzeby.
Doświadczenie uczy jednak, że większa ilość zleceń od klientów przekłada się na wzrost zatrudnienia we wszystkich działach: agencje potrzebują zarówno copywriterów, art directorów, itp., którzy stworzą reklamę, jak i pracowników działu client service (zwanych popularnie „ekantami”), którzy kontaktują się ze zleceniodawcami, czy planerów strategicznych opracowujących strategie komunikacji dla marek,
Co to jest „agencja reklamowa”
W książce telefonicznej, po wpisaniu hasła „agencja reklamowa”, pojawia się prawie 1300 pozycji. Jednak nie wszystkie przedsięwzięcia na takie miano zasługują – uważa Anna Zimecka – Nie ma definicji agencji reklamowej i może to prowadzić do nieporozumień. My skupiamy agencje typu full service, które świadczą usługi z zakresu ustalania strategii marketingowej, kreacji, produkcji, czasem też maja własne działy lub oddziały PR, design, BTL, A czy można nazwać agencją reklamową drukarnię, która zajmuje się drukiem ulotek? A przecież to częsta praktyka…
Zresztą i same agencje „full service” są niejednorodne. Z jednej strony - mogą to być wielkie, międzynarodowe korporacje, mające w Polsce i na świecie swoje oddziały lub spółki-córki, zatrudniające kilkaset osób, z drugiej – niewielkie firmy, zatrudniające kilkunastu-kilkudziesięciu pracowników. A pamiętać trzeba, że największe firmy działają czasem na zasadzie holdingu skupiającego mniejsze spółki wyspecjalizowane w konkretnym rodzaju działań. - Jeśli do tego dodać, że wiele firm zleca niektóre działania na zewnątrz (outsourcing) okaże się niemożliwym dokładne oszacowanie liczby agencji reklamowych ani osób w nich pracujących – podsumowuje Anna Zimecka - tych liczących się, jest pewnie około stu.
oprac. : Pracuj.pl
Przeczytaj także
-
Contracting w branży IT: dużo pracy, mniejsze wzrosty zarobków
-
Hays: wynagrodzenia w contractingu IT jeszcze wzrosną
-
Usługi dla biznesu potrzebują pracowników. Podwyżki planuje 50% firm
-
Hays: contracting IT nie ucierpiał na pandemii?
-
Wykształcenie wyższe opłaca się wszystkim
-
Polska gospodarka - prognozy na 2016 rok
-
Studia wyższe nie przygotowują do pracy
-
Najbardziej poszukiwani pracownicy 2012
-
Agencje reklamowe i domy mediowe 2012